Temat: Facet- będzie coś z niego?

Mama źle go ocenia. Uważa, że jest niezaradny życiowo bo nie pracuje i nie ma prawa jazdy. Meczy mnie, że powinnam sobie kogoś innego znaleźć.

On ma 28 lat, studiuje dziennie mgr na uniwersku z informatyki.Wcześniej robił inżyniera z informatyki, a po nim trochę pracował na zlecenia. Teraz dorabia sobie na zleceniach u sąsiada w firmie.

Jest jedynakiem. Może trochę dziecinny (gra na kompie), ale dobry z niego człowiek. Mówi, że chce zrobić prawko najdalej do przyszłych wakacji. Czuję, że mnie kocha. Ale tu wkracza moja mama i miesza mi w głowie, że on pracy na poważnie się nie czepi, że już by to prawko robił, że to, że tamto....

Sama nie wiem. W rodzinie miałam taki przypadek, że kuzyn wolał się rozwieść niż do pracy iść, a stanowiska mu jak na tacy podkładali pod nos.

Co myślicie?

Tu juz nie chodzi o to kto za co placi czy kto kogo gdzies zabiera, ja go po prostu nie widze w roli głowy rodziny. moja sasiadka miala takiego absztyfikanta - facet 35lat mieszkajacy z mamusia, niepracujacy na wlasne żądanie, pożyczajacy auto od swojej kobiety ktora na szczescie przejrzala na oczy (byli razem kilka lat) i z nim zerwala (potem ja straszyl ze sie zabije itp), poznala konkretnego faceta, po roku wzieli slub i maja 8miesiecznego bobasa.
chodzilo mi o to ze informatyka to np nie medycyna...

SecretCode napisał(a):

Dla ciebie może informatyka jest trudna a dla niego? Napisałaś, że na zlecenie robi coś w administracji w biurze. Domyślam się, że komputer nie ma internetu lub nie łączy się z routerem lub brak sieci. Zakładam że w sieciach chce pracować, to jak wyżej odbyć kurs Windows Server 2008 R2

Tam dorabia, ale specjalizację ma inną bez podawania szczegółów. 
No i ten kierunek tylko na dziennych jest.
To pewnie specjalizacja sieci komputerowe, po których praca jest!

parszywa13 napisał(a):

chodzilo mi o to ze informatyka to np nie medycyna...

Też tak myślałam, dopóki nie spojrzałam na listę przedmiotów. Ja na ekonomii tyle tego nie miałam. 
Musisz sama przemyśleć za i przeciw bo my za ciebie tu nie zadecydujemy. Ty musisz wiedzieć czego oczekujesz a jak wiesz, to masz już odpowiedź.
Jedyny warunek do szczęścia to, żeby się ogarnął życiowo i tego próbuję się dowiedzieć, czy taka zmiana jest możliwa. 
Tylko o to mi chodzi. Nie chcę pełnić roli faceta w związku. 


Ja właśnie przez brak pracy nie umawiam się z dziewczynami. A jeżeli jest twój partner jest bez pracy i chce się z tobą spotykać, musi podjąć pracę. Próbował w urzędach pracy?
A co urzad pracy zaproponuje studentowi, ktory zaraz zaczyna zajecia....?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.