- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 października 2010, 13:42
9 października 2010, 22:39
9 października 2010, 22:39
ale to nic mój chłopak poszedł do szkoły zaocznej i ona ze swojej przepisała się do jego szkoły, żeby go widywac To on po 2 tygodniach znowu się przepisał i laska miała zonka hehe Pamiętam też, jak w wakacje miała ubraną tunike a pod spodem jedynie stringi i przed nami specjalnie się schylała, że niby coś w butach robi (miała klapki) CAŁY tyłek jej wyszedł oczywiście mój chłopak nawet nie spojrzał, obrócił się do niej plecami i zaczął się do mnie kleic, laska to zobaczyła i łzy w oczach i poszła sobie. Zaczęła spotykac się z jego przyjacielem który mieszka dom obok niego i nagle dziennie zaczęła stac pod jego domem ubrana jakby czekała na okazje Nawet sobie nie wyobrażacie ile nerwów się najadłam... A ta koleżanka jego, leci na niego od kilku lat, przyjaźni się z jego kolegami i niestety dowiedziałam się jak nam obrabia tyłek, mówi, że moglibyśmy w końcu zerwac, itd. Raz jak zerwaliśmy, to ona już pierwsza do niego poleciała a on powiedział jej, żeby zjeżdżała bo mnie kocha i chce się o mnie starac i zatrzasnął drzwi (wiem to od jego siostry która w tym czasie stała w oknie) i na drugi dzień byliśmy już razem, całą noc wysyłał mi smsy, że kocha, że nie chce mnie stracic Raz się przy nim popłakałam już z nerwów przez te dziewczyny, wszystko mu powiedziałam, że boje sie ich, że boje sie tego, że nagle wydadzą mu się one lepsze... Przytulił mnie, popłakał się i powiedział, że lepszej nigdy by nie znalazł, że chce ze mną rodzine założyc, ożenic się i tak razem płakaliśmy, aż teraz chce mi się płakac gdy to wspominam Nie wiem dlaczego niektóre dziewczyny takie są... Głupota, kompleksy? Nie wiem... Ale ja bym nie umiała w czyjeś szczęście pakowac się z butami. I mam nadzieje, że kiedyś same znajdą się w takiej sytuacji gdy kogoś mocno pokochają, może wtedy zobaczą jak to boli...
EDIT: no właśnie, gdzie on jest? Obraził się na Ciebie?
Edytowany przez TylkoTwoja 9 października 2010, 22:41
9 października 2010, 22:40
9 października 2010, 22:42
9 października 2010, 22:42
9 października 2010, 22:43
9 października 2010, 22:46
9 października 2010, 22:48
musiałam przejsc to wszystko aby związek przetrzymał bo nie ukrywam, że miałam czasem ochote rzucic to wszystko, wyjechac i znalezc szczęście gdzie indziej, wiadomo, są granice, ja już je przekraczałam nerwami, brałam nawet leki na uspokojenie... Ale po rozmowie z przyjaciółką doszłam do wniosku, że póki chłopak inne olewa i pokazuje mi, że to mnie kocha, to warto walczyc o taki związek, więc walczyłam, dużo przeszłam ale nie do końca, bo ta koleżanka nadal na niego leci tylko na szczęscie, nie jest tak nachalna jak tamta Za rok się przeprowadzamy więc w końcu się uwolnimy od nich teraz tylko się modlic, aby w nowym miejscu zamieszkania nowa się nie znalazła
EDIT a więc słodkich snów Rano będzie dobrze, emocje opadną, dobranoc:*
Edytowany przez TylkoTwoja 9 października 2010, 22:49
9 października 2010, 22:48