12 lipca 2013, 15:24
Mm wrażenie, że proszę mojego chłopaka o wspólny czas. Przypuśćmy przychodzi on z pracy (pracuje dorywczo) i żadko napisze mi np jestem już w domu, czasem to robi ale rzadko. Wtedy ja napraszam się smsami typu: ,,Jesteś już w domu,, . ,,mogę przyjść do ciebie,, , ,,wpadniesz na kawę,, itp itd. Czuję jakbym błagała o chwilę dla nas. Stresuję się gdy nie napisze mi w ciągu dnia czy wyjdę, przyjdę albo czy coś razem porobimy. Chodź i tak widujemy się codziennie, wczoraj np nie pisał nic o spotkaniu do wieczora no i ja koło 20 napisałam że bez niego nie zasnę i czy mogę przyjść za godzinę odpisał, że tak.
12 lipca 2013, 15:36
Lizze85 napisał(a):
a ja widzę, ze Ty masz ciągle jeden i ten sam problem.. Ty i Twój chłopak.. ludzie ! czy Wy rozmawiacie w ogóle ze sobą ?? czy tyl;ko rozwiązujecie swoje problemy na forum ??
rozmawiam z nim ale on uważa, że nie widzi problemu... wydziwiam itd. Że też chce mieć czas dla siebie, że ja też mam swoje koleżanki. I gdy raz mówię do niego : ,,Patrz on chodzi z nią wszędzie i jakoś mu to nie przeszkadza, a Ty byś nie chciał ,, on odparł krótko : ,,nie,,
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
12 lipca 2013, 15:43
to ja Ci powiem tak, ustalcie sobie że widzicie się raz w tygodniu, oraz
w sobotę i w niedzielę.. bez żadnego nocowania jedno u drugiego..
będziecie mieć czas żeby zatęsknić za sobą :D
12 lipca 2013, 15:44
Eukaliptusek1994 napisał(a):
i tak siedzę i czekam czy napisze czy może pójdzie na piątkowe spotkanie z kolegami, bo ich to jest całe grono wszedzie gdzie się nie wyjdzie w weekend szczególnie, mu się chyba już ze mną nudzi.. napisał że nie chce mu się na razie przyjść do mnie...
nie masz kolezanek ? daj mu spokoj czasami
12 lipca 2013, 15:45
marta.m no niestety nie mam ;( taki beznadziejny ze mnie stwór
- Dołączył: 2013-07-05
- Miasto:
- Liczba postów: 61
12 lipca 2013, 15:50
Na twoim miejscu milczałabym dopóki się nie odezwie a gdyby w końcu sobie o tobie przypomniałam, odpisałabym "w końcu sobie przypomniałeś o moim istnieniu". Latanie za facetem i narzucanie się nic nie da. To jeszcze bardziej go rozleniwi bo pokazujesz, że on nie musi się starać, gdyż robisz to za niego.
A co do takich odpowiedzi w stylu nie chce mi się, po czym idzie się spotkać z kolegami itd...to dla mnie niedopuszczalne, no chyba ze mówimy o związku gimnazjalistów gdzie niby ze sobą chodzą ale z drugiej strony traktują się w ten sposób. Jeśli spedzanie czasu z drugą osobą to dla kogoś taka męka i udręka to ja nie widzę tu miłości, jedynie bycie żeby być. Jak sobie wyobrażasz z nim dalsze życie, gdzie on niemalże z łaski widuje się z tobą?
Edytowany przez szczesciejestdaleko 12 lipca 2013, 15:53
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
12 lipca 2013, 15:50
to ze nie ma sie kolezanek albo hobby nie znaczy ze nie mozna np ze soba mieszkac i widziec sie 24h. ja mysle ze twoj facet traktuje ci jak odskocznie cos sie psuje miedzy wami albo nkie chce ciebie za czesto bo nie dojrzal do wspolnego zycia.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
12 lipca 2013, 15:51
to ze nie ma sie kolezanek albo hobby nie znaczy ze nie mozna np ze soba mieszkac i widziec sie 24h. ja mysle ze twoj facet traktuje ci jak odskocznie cos sie psuje miedzy wami albo nkie chce ciebie za czesto bo nie dojrzal do wspolnego zycia.
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
12 lipca 2013, 15:52
Najbardziej przeraza mnie to ze, czytajac tytul wiedzialam ze to Twoj temat ;D
Wiem, ze to o kant...... ale tak jak juz dziewczyny pisaly milion razy daj mu zatesknic ;) olej go ;) Niech on sie stara ;) poczytaj ksiazke, cwicz, piecz ciasteczka, haftuj serwetki, rob na drutach, zajmj sie soba ;)
Edytowany przez Marta11148 12 lipca 2013, 15:53
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
12 lipca 2013, 15:52
Jestes juz nudna z tymi Twoimi problemami,rozumiem ,ze poza chlopakiem zostala Ci tylko vitalia,meczysz to forum tak samo jak jego......nuuuuuda.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1158
12 lipca 2013, 15:59
kiedys dalam ci pomysl zebys kupila sobie kalendarz i planowala dzien i wymyslala sobie co w danym dniu zrobisz a wtedy nie bedziesz sie nudzila czekajac na jego ruch. wykorzystalas to? no i mialas na silownie chodzic od wakacji