Temat: wieczór kawalerski

hej
jestem rok po slubie, mielismy z mezem przed slubem wieczor paniensko kawalerski tzn on z kolegami pojachał w dzien na paintbolla a ja siedzialam i plotkowalam z moimi kolezankami a pozniej wszyscy razem sie spotkalismy i fajnie sie bawilismy, uwazam ze to byl fajny uklad.
niedlugo zenia sie koledzy mojego A... i nie wiem jeszcze czy bedzie jakis wieczor kawalerski czy nie ale tak sie zastanawiam bo jak bedzie i zaprosza mojego A to co? ja zostane sama a on sobie pojdzie , jestem troche zazdrosna i nie wiem jak sobie poradze, zawsze wszedzie bylismy razem i nie chce zeby on gdzies sam wychodził. Co mi poradzicie?
Pasek wagi
możesz isć do jakieś koleżanek czy gdzieś , a głupio go nie puścić na kawalerski
Pasek wagi

agus0709 napisał(a):

Macioraa napisał(a):

a wy jestescie naiwne i zaslepione:D Moj brat chodzi na kawalerskie i byl juz chyba na 10 i na kazdym z nich byly dziwki do tanczenia. A jak to brat okreslil "nie ma dowodow wiec nie ma niczego ... " czyli znaczy ze nikt nie wygada co sie dzialo na takim wieczorze a dzialo sie wiele...a was sciemniaja "no co ty kochanie nie bylo zadnych tancerek" buhahahahaDurnota sa te wieczory kawalerskie bo skoro facet chce pozegnania tak swojej wolnosci to niech sobie ja wezmie na zawsze ....
Dokładnie !

może twój brat sie obraca w takim towarzystwie.. ja słyszłama od kolegów jak to wyglada zazwyczaj: chleja.. i tyle. a koledzy powodów zadnych żeby mi sciemniac nie mieli.

Pasek wagi

anioleczek23 napisał(a):

ciesze sie ze sa jeszcze dziewczyny ktore trzezwo mysla i maja takie samo wyobrazenie o kawalerskich jak ja!ja nie trzymam meza na smyczy ale jakies ograniczniki musza byc, choc on jest bardzo kochany i wierny to są miejsca w ktore nie powinien chodzic i w sumie moj A o tym wie!Ciekawe czy wszystkie panie które tak sie ciesza z wolnego wieczoru tez by sie tak cieszyly jak ich panowie poszliby do klubu nocnego wg mnie to nie jest miejsce dla pozadnych ludzi ale niech kazdy robi jak uwaza!Co do mojego małżenstwa to jestem pewna ze przetrwa wszystko i bede mogla wam sie tutaj pochwalic zołtymi godami bo nasz zwiazek nie jest toksyczny a flirtowanie i uganianie sie za innymi to ani dla mnie ani dla mojego A zadna frajda, bo sie kochamy i szanujemy! Dziekuje za wszystkie rady i zycze miłych wieczorow bez waszych facetów, bo ja uwilbiam spedzac wieczory własnie z nim a on ze mna. buźka :)

hahah no i teraz mnie rozsmieszylas :D no to skoro tak to po co ten watek? a co to wieczor kawalerski musi byc  wklubie nocnym? poza tym skoro mu ufasz to chyba iwesz, ze nic nie bedzie, wiec zacznij sie zachowywac normalnie a nie robisz afere bo twoj facet raz w zyciu wyjdzie z kolegami! ojeju! straszne!

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

agus0709 napisał(a):

Macioraa napisał(a):

a wy jestescie naiwne i zaslepione:D Moj brat chodzi na kawalerskie i byl juz chyba na 10 i na kazdym z nich byly dziwki do tanczenia. A jak to brat okreslil "nie ma dowodow wiec nie ma niczego ... " czyli znaczy ze nikt nie wygada co sie dzialo na takim wieczorze a dzialo sie wiele...a was sciemniaja "no co ty kochanie nie bylo zadnych tancerek" buhahahahaDurnota sa te wieczory kawalerskie bo skoro facet chce pozegnania tak swojej wolnosci to niech sobie ja wezmie na zawsze ....
Dokładnie !
może twój brat sie obraca w takim towarzystwie.. ja słyszłama od kolegów jak to wyglada zazwyczaj: chleja.. i tyle. a koledzy powodów zadnych żeby mi sciemniac nie mieli.



szczerze to jeszcze ja sie nie spotkalam z kawalerskim co by dziwek nie bylo:)
a ty z kazdego wieczoru kawalerskiego mialas relacje? a moze ci z panienka sciemniali zeby wyjsc na maczo?
moj na zadnym nie byl i nie chce isc. i my tez sobie nie bedziemy organizowac.

ale zeby zaplacic kilka stowek za ogladanie laski... ci faceci to idiotci. moga isc do baru czy na dyskoteke. wypija sobie drinki, postawia drinki uroczym damom i beda miec ogladanie i seks przy okazji. tak mial jeden facet ktoremu koledzy postawi spostanicznego kawalerskiego z prosytutka.
Pasek wagi
Co Wy się tak boicie tych wieczorów kawalerskich, byłem na kilku i zazwyczaj odbywały się w Night Clubach i szczerze powiem, że więcej k...restwa widziałem, na tzw. wyjazdach integracyjnych, szkoleniach czy imprezach firmowych.

Macioraa napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

agus0709 napisał(a):

Macioraa napisał(a):

a wy jestescie naiwne i zaslepione:D Moj brat chodzi na kawalerskie i byl juz chyba na 10 i na kazdym z nich byly dziwki do tanczenia. A jak to brat okreslil "nie ma dowodow wiec nie ma niczego ... " czyli znaczy ze nikt nie wygada co sie dzialo na takim wieczorze a dzialo sie wiele...a was sciemniaja "no co ty kochanie nie bylo zadnych tancerek" buhahahahaDurnota sa te wieczory kawalerskie bo skoro facet chce pozegnania tak swojej wolnosci to niech sobie ja wezmie na zawsze ....
Dokładnie !
może twój brat sie obraca w takim towarzystwie.. ja słyszłama od kolegów jak to wyglada zazwyczaj: chleja.. i tyle. a koledzy powodów zadnych żeby mi sciemniac nie mieli.
szczerze to jeszcze ja sie nie spotkalam z kawalerskim co by dziwek nie bylo:)

a na ilu byłas? :D 

oo mam kolejny przykład: kolega ma bardzo niedługo wieczór kawalerski. cos tam słyszałam, ze gdzies tam ida nie wiedziałam o co do konca chodzi. Iii się dowiedziałam: ida na wódke w takie tam znane mi miejsce (gdzie nie ma nic, oprócz alkoholu). Az sama w szoku byłam jak skromnie i że tylko tyle.

Nie wiem w jakich wy byscie sie musiały obracac towarzystwa zeby tam tyle dziwek sie przwijalo ;) Albo dresiarstwo albo głupie przechwałki.

Pasek wagi
Jak będzie chciał zdradzić to zdradzi z koleżanką z pracy czy poznaną sprzedawczynią w Biedronce. Normalnie tragedia życiowa, bo facet na kawalerski pójdzie. Jeśli zdradzi to jest palantem, to nie ty masz go chronić przed pokusami, to on sam powinien wiedzieć, ze tego się nie robi.
zdrada to jedna sprawa ale zasada ustalona z zona/dziewczyna to wazniejsza jest. jesli ustalili ze nie bawia sie w klubie oddzielnie to czemu maja sie wylamywac z powodu kolegi. nie kazdy musi powielac te glupie tradycje i leciec na striptiz czy bzykac napalone malolaty. moj mezczyzna powiedzial ze nie pojdzie na kawalerski bo to dla niego glupota. kolega sie zeni, ona mnie zaprosila na panienski ja nie potwierdzilam uczestnictwa bo kasy mi szkoda i nie znam towarzystwa. byc moze on sie odezwie do partnera
Pasek wagi

sadcat napisał(a):

Jak będzie chciał zdradzić to zdradzi z koleżanką z pracy czy poznaną sprzedawczynią w Biedronce. Normalnie tragedia życiowa, bo facet na kawalerski pójdzie. Jeśli zdradzi to jest palantem, to nie ty masz go chronić przed pokusami, to on sam powinien wiedzieć, ze tego się nie robi.

Bardzo mądrze napisane.
Bardzo, bardzo :-)


Oj Aga, nie każdy robi ze swojego mieszkania więzienie,a z partnera niewolnika.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.