Temat: wieczór kawalerski

hej
jestem rok po slubie, mielismy z mezem przed slubem wieczor paniensko kawalerski tzn on z kolegami pojachał w dzien na paintbolla a ja siedzialam i plotkowalam z moimi kolezankami a pozniej wszyscy razem sie spotkalismy i fajnie sie bawilismy, uwazam ze to byl fajny uklad.
niedlugo zenia sie koledzy mojego A... i nie wiem jeszcze czy bedzie jakis wieczor kawalerski czy nie ale tak sie zastanawiam bo jak bedzie i zaprosza mojego A to co? ja zostane sama a on sobie pojdzie , jestem troche zazdrosna i nie wiem jak sobie poradze, zawsze wszedzie bylismy razem i nie chce zeby on gdzies sam wychodził. Co mi poradzicie?
Pasek wagi
ja bym i tak poszedł jak  by mnie nie puściła dla zasady
Pasek wagi
kurcze, więcej luzu -jak będziecie ciągle razem i tylko razem wychodzić, to komuś sie to w końcu znudzi... wiecej wolności!
jak w ogole mozna "nie puscic" kogos ? ja nie puszczam czasami .. psa ze smyczy bo szczeka na ludzi ;/

Logic07 napisał(a):

ja bym i tak poszedł jak  by mnie nie puściła dla zasady


ja bym sie z takim panem pozegnala. bo ja mi facet mowi ze nie lubi kawalerskiego ze to durna zabawa, bo jaka chora moda przyszla a idzie po pierwszym telefonie tzn ze jest nieslowny i ma gdzies wspolne ustalenia z partnerka. poza tym tak samo bym sie zle poczula jak autorka, gdyby on dostal propozycje a ja nie, gdzie ja tez znam jego znajomych i panne mloda przy okazji.

ja dostala propozycje na wieczor panienski i bylam zmieszana czy isc, ale nie potwierdzilam obecnosci i nie pojde po prostu bo nie rajcuje mnie przebieranie sie pod dyktando, czapeczki i konkursy. nie znam dziewczyn oprocz panny mlodej, wiec co sie bede dobrze bawic. poza tym nie mam kasy a na pewno trzeba skladke oplacic.  i tego samego oczekuje od partnera, gdyby pan mlody go poprosil to ma nie isc j/w
Pasek wagi
puść go a ty jedz na imprezke z kolezankami jak on bedzie mial cos przeciw to ty masz twtedy prawo go tez nie puscic a jak on nie bedize mial nic przeciw ty pojedziesz sie bawic i tyle :-)  nie bedziesz sie martwic napewno skoro zazdrosna jestes nie siedz tego wieczora sama w domu bo biedny bedzie mial gwarantowana awanture na drugi dzien :-) bez urazy
chyba nie do konca sie rozumiemy, ja nie mówie o nie puszczeniu kogos bo to rzeczywiscie jest bez sensu ja raczej mowie o ustaleniu pewnych zasad, z tego co sie orientuje to zwykle wieczor kawalerski polegal na tym ze chlopaki jechali na paintbola i ok a pozniej tak jak w naszym przypadku wspolna impreza, mnie chodzi o to ze nie chce zeby np moj A poszedl sobie pozniej z nimi na dyskoteke czy cos w tym stylu, bo na takie rzeczy sie nie godze i juz!
to nie jest tak ze nie mamy swojego zycia, kazdy z nas robi to co lubi i tak naprawde to rzadko widzimy sie w domu bo ja pracuje popoludniami i wieczorami a on od rana do 18, mamy duzo obowiazków i jak uda nam sie miec wolny weekend to zadne z nas nie chce go spedzac osobno tylko razem. nie siedzimy calymi dnami wpatrujac sie w siebie i nie majac nic lepszego do roboty
Pasek wagi
a nie możesz iść na panieński przyszłej małżonki? z resztą nigdzie nie jest powiedziane, ze facet Ci ucieknie na całą noc, moze po prostu będą siedzieli u któregoś w domu i pili.
to skoro tak to moga isc na paintballa a wy pozniej sie wylamiecie i potanczycie wspolnie
Pasek wagi
Zamontuj mu GPS i przywiąż łańcuch do nogi  :)

wrednababa56 no własnie o czyms takim mysle, zeby mu powiedziec jak cos to ze na paintbola ok niech idzie i sie dobrze bawi ale pozniej niech wraca do domku lub ewentualnie mozemy razem wyjsc i sie pobawic wspolnie, to chyba nie jest złe rozwiazanie, slub przeciez do czegs zobowiazuje!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.