Temat: Związek z policjantem?

Wiele słyszy się złego na temat związków z policjantami, zastanawiam się ile w tym prawdy. Oczywiście wierzę, że biją i zdradzają, ale czy każdy staje się takim manipulantem w tym zawodzie? Ostatnio odezwał się do mnie stary znajomy, widzielismy sie jakieś 3 lata temu, pracował jako drukarz, teraz okazało się że pracuje w policji. Pamietam Go jako miłego i naprawdę zabawnego faceta. Spotkalismy sie 2 tyg.temu, był bardzo miły i szarmancki, czułam się fajnie przy nim, ale to pewnie ze względu na to, że znałam już go wcześniej. Mieliśmy się spotkać tydzień temu, czekałam na inf. cały weekend, aż w końcu napisał, że jest zmęczony i nie da rady. Obiecał mi spotkanie wczoraj, do którego nie doszło, bo wracał ze szkolenia i również był zmęczony. Dzisiaj zrezygnowałam z wypadu ze znajomymi na działkę tylko dlatego, że tak bardzo chcę się z nim spotkać. Nie wiem czy wypali. Co o tym myślicie? Czy on mnie zwodzi? W zeszłym tygodniu też zrezygnowałam z wyjścia, tylko dlatego że miałam się z nim spotkać, a do niczego nie doszło. 
Pasek wagi

carbonowa napisał(a):

Ja również mam męża policjanta,jesteśmy 2 lata po ślubie (w sumie 10 razem).Mąż pracuje od 5lat w policji,nie zmienił się pod żadnym względem- jest wspaniałym człowiekiem,wykształconym i inteligentnym,a przede wszystkim jest serdeczny dla ludzi! Jak można z góry założyć, że ktoś kto pracuje tu czy tu jest złym człowiekiem?!

Jak się nie ma na co zrzucić, to się zrzuca na zawód.
Wiele ludzi nie lubi policji i ma wiele złego do powdzenia na ich temat- można się domyślać z jakiego powodu:-)  ja znam wielu policjantów i są nprawdę różni-tak jak ludzie w każdym zawodzie.
mój tato jest policjantem, nie pije, nie bije mojej mamy i nie jest despotą :)

narzeczona27 napisał(a):

Po 1. powinnaś się bardziej szanować. Skoro on odwołuje spotkania, to nie jest wart twojego czekania - he, rym.Po 2. znam dobrze środowisko policjantów w mojej miejscowości. Mam jednego w rodzinie i widziałam sporo. To prawda: piją, biją i dodatkowo się nawzajem chronią. Nie ufałabym policjantowi. Nie spotkałam nigdy policjanta: dobrego partnera ( a znam ich ok. 50). Zawsze byli to tyrani, despoci, pijacy, cwaniaki i agresorzy. Nie polecam.

 Kurczę, to cała komenda, czy komisariat nadają się dla BSW. LOL
Pasek wagi

EwaChodakowskaTest napisał(a):

uwierzwsiebie12 napisał(a):

brednie.... moj tata jest policjantem i rodzice sie bardzo kochaja

polać im!!!


Mój mąż też policjant i ja pracowałam na policji i mogę powiedzieć tak - na 10 super facetów trafia się 1 debil. Poza policją to samo.

A mój mąż jest wspaniały - czuły, kochający, dbający o dzieci. W mundurze wchodzi w rolę. Ale ja w swojej robocie też wchodzę w rolę... Takie mamy nieczułe zawody... a DOM to DOM... także luuuuzzzz....
Pasek wagi
Po prostu dziewczyny pomyliły film DROGÓWKA z dokumentem opartym na faktach. 

MilKot napisał(a):

Po prostu dziewczyny pomyliły film DROGÓWKA z dokumentem opartym na faktach. 

wiesz jak ktos przebywa rok czasu przez 6 dni w tygodniu z policjantami-to wie co   i jak
Pomijając to czy piją i biją, to przede wszystkim policjanci bardzo często nie mają czasu. Święta - on akurat musi jechać do pracy, weekend - jego nie ma, wieczór - on jest zmęczony. To nie jest tylko zmęczenie fizyczne, ale także psychiczne. Nie bez powodu mówi się dość często o tym, że piją czy okładają swoje żony (nie wszyscy, oczywiście, że nie wszyscy), ale na pewno to nie jest typ faceta, który zawsze będzie do Twojej dyspozycji. Weź to pod uwagę.
Mam nadzieję, że to nie mąż ani brat żadnej z Was ;P

Do spotkania nie doszło, ponieważ pojechałam jednak na tą działkę, a Pan z policji jest smutny i rozżalony, że G wsytawiłam i napisał, że będzie się starał o spotkanie w przyszły weekend jak wróci ze szkolenia.

Nie twierdzę, że każdy policjant jest złym i agresywnym człowiekiem, ale jak zobaczyłam jak On mnie traktuje, to powiązałam to w jakiś sposób z Jego zawodem, a że naoglądałam się pewnych programów i naczytałam wiele artykułów związanych z policją dało mi to do myslenia. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam. 
Pasek wagi

Cześć dziewczyny :D jestem tu nowa... dziewczyna policjanta ;)

i tu zaczyna się mój ... no może nie problem, ale.. same oceńcie. Generalnie mój ukochany jest na wyjeździe, ma poligony, ćwiczenia itp. i mamy bardzo mały kontakt ze sobą.. czy jest to spowodowane jego praca.. ? Ostatnio robiłam mu wyrzuty, zasypywałam go sms-ami (wiem, że to było idiotyczne podejście z mojej strony), ale tak wariowałam, że to była.. istna masakra.. Wraca pod koniec sierpnia.. wiem, że on też nie ma nawyku pisania co minutę, ale kurcze 1 sms.. :(

Co myślicie? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.