Temat: Głupia sytuacja z nowopoznanym facetem.

Dziewczyny, trochę głupio mi tu o tym pisać, bo czuję się jak 15-latka ;) 

Cztery miesiące temu rozstałam się z narzeczonym. Bardzo przeżyłam to rozstanie, rzuciłam wszystko i wyjechałam kilkaset kilometrów od domu. do przyjaciół, żeby zacząć życie od nowa. Przez jakiś czas nie zwracałam uwagi na facetów, twierdziłam, że nie chcę więcej związków, bo to tylko cierpienie i ból. Jak wiadomo, jak sie tak mówi to się poznaje kogoś mimo wszystko ;).

W piątek poznałam na imprezie firmowej (mojego przyjaciela) bardzo fajnego faceta. Miło nam się rozmawiało, widać było, że jest zainteresowany znajomością, z resztą nie ukrywam, że ja też się nim dość mocno zainteresowałam.

W niedziele dostałam jego dokładniejsze dane od przyjaciółki, znalazłam go na facebooku i zaprosiłam do znajomych. Zaproszenie przyjął, ale nic nie napisał. 

Spotkał się za to w poniedziałek w pracy z moim przyjacielem, umówili się na kawę, bo X, chciał się czegoś o mnie dowiedzieć. No i się dowiedział... Konkretniej dowiedział się, że jestem dosyć świeżo po rozstaniu i zdecydowanie nie szukam faceta na poważnie. 

Fakt, wspominałam przyjacielowi, że nie chce nikogo teraz, bo boje się zaangażowania i cierpienia kolejny raz. Jednak uważam, że gdybym spotkała kogoś kto odpowiadałby mi charakterem, podejściem do życia i fizycznością to zapewne pozwoliłabym sie tej znajomości rozwijać. 

Wiem, że X jest facetem, który szuka kogoś na stałe, nie interesują go "przelotne znajomości", szuka kobiety, z którą mógłby spędzić życie. Nie uważam, że mam to być ja, jednak bardzo chciałabym spróbować z nim. Nie wiem tylko jak odkręcić całą tą sytuację. 

Sama nie do końca to rozumiem co się ze mną dzieje, bo prawie go nie znam, a nie jestem w stanie myśleć o niczym innym i o nikim innym jak tylko o nim. 

Pasek wagi
Powiedz koledze, zeby moze mu podrzucił, że nie szukasz nikogo na stałe, ale chętnie przygarniesz kogoś, kto zmieni sytuację, na przykład X. Nawarzył piwa, niech odkręca.
Pasek wagi
Ależ Cię wzięło. No facet mógłby zareagować inaczej, jeśli nie wiedziałby, że nie chcesz się wiązać. Możesz po prostu zagadać, zaprosić na kawę i jakoś poruszyć temat.
napisz do niego na fb i od słowa do słowa dojdziecie do tego, że juz odcierpiałaś to swoje rozstanie i chcesz korzystać z życia :)
wiec pozostaje ci tylko zagadac do tego faceta. czy na fb czy na zywo...ale nic zobowiazujacego. nie gadajcie o tym ze wiesz ze wypytywal o ciebie ani o tym ze przezylas rozstanie niedawno. poznacie sie lepiej tak neutralnie i samo sie potoczy dalej. nie ma co sie nastawiac na poczatku na nic. ani negatywnie ze nie jestes gotowa na zwiazek ani nie patrz na niego jak na przyszlego faceta. bedzie co ma byc
Pasek wagi
no napisz na fb :P Jak mu wpadłaś w oko i o Tobie myśli to odpisze :)
Hahah..ale podsumowałaś "Czuję się jak 15 latka". A ja pytam czy to źle?? Ja mam 16  :))

Napisz do niego na facebooku coś w stylu "nie dokończyliśmy naszej rozmowy, co powiesz na spotkanie przy kawie? " lub coś w tym guście :))

Pasek wagi
Jak będzie mu zależało to tak czy siak się sam odezwie;p
Pasek wagi
Uważam, że jakby mu zależało, to nie przejmowałby się tym, co powiedział jakiś tam chłopak (bo wiadomo, że o tych rozstaniach i wiecznym cierpieniu i PRZERWIE Z FACETAMI tak się tylko mówi) i zaczął działać. Ale podejrzane, że spotkał się z Twoim kolega zeby o Tobie porozmawiac. Moze nie jest w 99% ww facetow i ta cecha rozni sie od ogolu. 

Dziewczyny, dziękuję Wam za odzew :) W końcu zdobyłam się na odwagę i napisałam do niego. Przeprosił mnie, że się nie odzywał, ale ponoć nie miał dostępu do fb, więc nie bardzo miał jak. W kazdym razie pogadaliśmy chwilę i umówiliśmy sie na spacer :) 

Jeszcze raz dziękuję, teraz wiem, że warto próbować:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.