Temat: 30-letni facet mieszkający z rodzicami

Czy coś takiego by was odrzuciło od faceta?
Czy taki facet moze byc potem kiepskim parntnerem do mieszkania z kobietą, bo wszystko mu mamusia podstawiała pod nos?

Mam taka sytuacje, ze moj chlopak mieszka z rodzicami, nie doklada sie do rachunkow, nie robi zakupow, mama gotuje, pierze, sprzata... na poczatku tak nie bylo (mieszkal sam w innym miescie), ale od kilku lat mieszka znow z rodzicami i jakos nie zamierza sie w najblizszej przyszlosci wyprowadzic. Dodam, ze ja mieszkam sama w innym miescie i zamierzam tu pozostac "do konca", a on raczej chcialby mieszkac w tamtym miescie, dodatkowo chyba z rodzicami, bo po co ma wynajmowac mieszkanie skoro mieszka w tym samym miescie co rodzicie (a na dodatek nie ma kasy). czy tylko dla mnie to jest dziwne? czy uwazacie , ze taki zwiazek ma sens?
Dla mnie to jest jakies nienaturalne. Kazdego rodzice powinni od pewnego wieku w gore coraz bardziej ograniczac(w sensie ze np bedzie chcial sobie przyprowadzic dziewczyne na noc ale przy rodzizach nie wypada) i irytowac. Skoro jego ani nie ograniczaja ani nie irytuja, to znaczy ze nie chce nic robic, nic zmieniac, nie ma ambicji i do niczego nie dazy. 

mam 30 letniego kolege, ktory mieszka z rodzicami ale on sprzata, dokłada sporo kasy i gotuje sobie.

a taki facet to co? Jakis nieogarnity zyciowo zupełnie. Jak dla mnie nie ma sensu zwiazek z takim duzym dzieciakiem..

Pasek wagi

To że facet mieszka z rodzicami to jeszcze nic nie oznacza, ale jak już się nie dokłada, nie pomga rodzicą nic nie robi i dodatkowo nie wykazuje chęci do pracy to już jest duży problem, jest facetem "upośledzonym" i racze nic z tym ni da się zrobić, żdkoktóry facet z tego wychodzi ;p

Powiem tobie ze nie kazdy facet ok 30 mieszka z rodzicami bo mu wygodnie , czasami to raczej sytuacja finansowa nie pozwala na samodzielne zamieszkanie(polska rzeczywistosc).We dwoje trudno zwiazac koniec z koncem a samemu to juz graniczy z cudem- no chyba ze ma sie fajna dochodowa prace, ale przeciatny Kowalski z Polski nie ma co liczyc na dochodowa prace......smutne ale prawdziwe. Trzeba wiec wybadac delikwenta dlaczego mieszka z rodzicami.....
strasznie dziwne.. ;o
a mnie zawsze wkurw..... takie tematy- czy to wstyd mieszkac z rodzicami??

Moj kuzyn ma 33 lata, jest kawalerem, mieszka w wielkim domu ze schorowanymi rodzicami. Oni cos tam robią w gospodarstwie (stajnia, działka) a on remontuje dom, pracuje w budowlance i tez w polu, teraz robi kursy na tira i na koparke, jest do tanca i do rózanca, a ze mieszka z rodzicami? Ma się wynieść do mieszkanka czy może ich oddac do domu starców??

Ja mam 27 lat, koncze studia. Mieszkam z rodzicami, mieszka tu rowniez 19letni brat i kolejny brat z zona.... jeden wielki "wstyd" z naszej rodziny bo mieszkamy "na kupie" w 5 pokojowym domu z ogrodem, garazami... ale obciach....
jednak przypadek opisany przez Autorke tematu faktycznie jest "dziwny".... z takim czymś często sie mozna spotkac, ale trzeba umiec rozróżnic sytuacje "dla wygody" czy poprostu dlatego ze narazie tak trzeba mieszkac, bo finanse nie sa odpowiednie czy ktos pomaga rodzicom
to zalezy ale widac ze to wygodnis fakt jest to szczednosc ale jako dorosly facet moglby sie cos tam dorzucic ale jesli chodzi o ciebie to widac ze lubi postawic na swoim i chyba nie ma sensu w to brnac skoro on niezamierza sie wyprowadzac

mysz57 napisał(a):

To że facet mieszka z rodzicami, to mnie nie rusza.Ale to, że mama mu gotuje, pierze, sprzata - to już zupełnie inna sprawa (...)


No dokładnie. Koleś stawia na wygodę, trochę to takie egoistyczne.
Pasek wagi
jeśli facet chce mieszkać do końca życia z rodzicami, a ci rodzice nie są chorzy i niedołężni to ten związek nie ma sensu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.