- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
23 czerwca 2013, 22:39
od jakiegos czasu zastanawia mnie czy moj ex bedzie chcial odwiedzic malego , jak myslicie?
Po urodzeniu widzial go moze z dwa razy , nie palal do tego by go widziec.
A teraz listy ze go kocha ze chce jego zdjecie , no i w prawdzie nic mu nie kupil nigdy
a ja sama nie chce sie bawic w glupie wysylanie zdjec bo po co?
Skoro byl na wolnosci i mial mnostwo czasu na zainteresowanie sie malym no ale po co.
Jeszcze przelozyli mi sprawe w sadzie o alimenty na sierpien , moi bliscy twierdza ze gdy juz przyznaja mi alimenty
to ex laske polozy i nawet nie bedzie chcial go widziec.
I jedyne co mnie zastanawia to to czy moj ex ma sumienie .. czy nie mysli o malym ,nie teskni itp.
Nie wiem nie rozumiem jak mozna nic nie czuc do dziecka.. i ciekawi mnie to czy choc bedzie chcial go ujrzec na wolnosci..
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Kair
- Liczba postów: 359
23 czerwca 2013, 22:43
Piszesz "skoro był na wolności" czyli siedzi w więzieniu. Jeśli siedzi w więzieniu ma za dużo czasu na myślenie. Możliwe że ma sumienie.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
23 czerwca 2013, 22:44
Jezeli mam byc szczera, znam sytuacje z najblizszego otoczenia. W wiezieniu siedzi i rozmysla bo ma duzo czasu, wyjdzie, poczuje wolnosc i tyle jego bedzie. Oczywiscie nie twierdze ze tak bedzie ale tak bylo w dwoch przypadkach jakie znam. Przepraszam za brak polskich znakow.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13673
23 czerwca 2013, 22:50
ludzie sie zmieniają po więzieniu to prawda, tylko niestety na gorsze. Listy z wiezeinia moze są i piekne, wydaja sie szczere, ale nawet najbardziej leniwy czlowiek zamkniety w 4 scianach napisalby piekny list z nudów. Nie ma co wierzyć w jakiekolwiek słowo, taki czlowiek jest wyrzucony ze spoleczenstwa, czuje sie zle, szuka oparcia, wydaje mu się ze czysci sumienie, ale po wyjsciu bardzo szybko o tym zapomina, nie warto sie takim kims przejmowac, nie wazne jak piekne slowa to tylko slowa, a jednak najbardziej liczą się czyny, bo pieknie mówić potrafi kazdy,,
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
23 czerwca 2013, 22:55
facet miłości do dziecka dopiero się uczy zajmując się nim, nie trzyma go w brzuchu 9 miesięcy i nie działają na niego hormony tak jak na kobietę, żeby kochał swoje dziecko, którego na dobrą sprawę nie zna.
a czy będzie chciał go odwiedzać czy nie to nawet najstarsi Indianie nie wiedzą.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
23 czerwca 2013, 23:02
Przeez tylko Ty znasz swojego ex....a wlasciwie sama nie znasz,to kto na forum Ci powie,co mysli lub jak zachowa sie Twoj ex?
23 czerwca 2013, 23:13
Tylko zapytała czysto teoretycznie, co sądzą o tym dziewczyny... Po to chyba istnieje forum.
Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają. Znam kilka osób, które po wyjściu na wolność korzystają z niej na maxa, nie przejmując się niczym, ponownie łamiąc prawo i żyją bez sumienia...
23 czerwca 2013, 23:21
Jak ma zatęsknić za małym jak nie ma między nimi żadnej więzi? Sama piszesz. że był na wolności i miał małego głęboko w poważaniu.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88301
23 czerwca 2013, 23:25
destiny58 napisał(a):
Tylko zapytała czysto teoretycznie, co sądzą o tym dziewczyny... Po to chyba istnieje forum. Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają. Znam kilka osób, które po wyjściu na wolność korzystają z niej na maxa, nie przejmując się niczym, ponownie łamiąc prawo i żyją bez sumienia...
No dokladnie, sama mam takiego w domu ;/ I interesuje sie swoimi dziecmi tylko jak mu groza rozprawy, czy jak ich matka chce go podac o alimenty dla drugiej, wtedy nagle jaki tatus! Nie, tacy ludzie, ktorzy za perfidie poszli do wiezienia a nie za jakies glupoty (no umowmy sie, jednak rozni ludzie tam trafiaja), to sie nie zmieniaja.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
23 czerwca 2013, 23:27
destiny58 napisał(a):
Tylko zapytała czysto teoretycznie, co sądzą o tym dziewczyny... Po to chyba istnieje forum. Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają. Znam kilka osób, które po wyjściu na wolność korzystają z niej na maxa, nie przejmując się niczym, ponownie łamiąc prawo i żyją bez sumienia...
teoretycznie to wszystko jest mozliwe....i nie bronie jej pytac...tylko co po tych teoriach? ....ty znasz kogos kto sie nie zmienil,ja kogos kto sie zmienil i co to wniesie do jej zycia?