20 czerwca 2013, 22:43
Czy to normalne, że po kilku latach związku namiętność wygasa, czy to kwestia złego dobrania się? Z moim facetem nie ma pożądania, namiętności, wszystko jest raczej takie hmm spokojne, jakbysmy juz w ogole na siebie nie działali
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
20 czerwca 2013, 22:46
Normalne, nawet podziwiam, że dopiero po kilku latach ...Chociaż niektórzy potrafią bardzo długo w sobie tą iskrę zachować w stosunku do partnera i takie związki są naprawdę udane.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
20 czerwca 2013, 22:47
Jestem w 5-letnim związku i... czuję, że coraz więcej między nami namiętności.
Cały czas jest między nami jakaś 'chemia'.
Pewnie normalne, że to z czasem mija, jednak sama tego nie doświadczam.
Edytowany przez Zala21 20 czerwca 2013, 22:48
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88301
20 czerwca 2013, 22:55
Jestem w zwiazku 5,5 roku. Od 3 lat na odleglosc (widzimy sie na weekendy, albo co 2-3 tygodnie, ale czesciej co weekend, dwa), no i byl taki okres, ze tej namietnosci bylo mniej, ale to bylo w tym samym momencie, kiedy w zwiazku mielismy troszke problemow. Tak to uwazam, ze nasz seks jest co raz lepszy . Ale to inna sytuacja, bo nie kochamy sie codziennie.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
20 czerwca 2013, 23:01
mialam kolezanke ktora po kilku miesiacach bycia z facetem stwierdzala ze to juz nie to bo nie ma ,,tego czegos" i zrywala z nim. teraz wziela slub (z powodu dziecka) i jest nieszczesliwa. nadal szuka. chce motyli w brzuchu do konca zycia:)
to nie jest tak ze namietnosc jest caly czas. dochodzi rzeczywistosc, zmeczenie, praca itp przeciez to nie przekresla milosci:)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
20 czerwca 2013, 23:07
Ja jestem w zwiazku od ponad 3 lat i wszystko raczej sie rozwija coraz lepiej. Moze nie trace zainteresowania bo moj narzeczony jest bardzo przystojny i ma piekne cialo? Troche mnei to przeraza bo w koncu to nie na tym sie wszystko powinno opieroac ale skoro juz tak jest to nie moge ukrywac ze kolana mi miekna na sam jego widok
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
20 czerwca 2013, 23:11
Po 6,5 roku jest coraz lepiej :):D
- Dołączył: 2013-05-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 930
20 czerwca 2013, 23:16
NIE NORMALNE!
Jestem 7lat po ślubie (11lat razem) i jest między nami chemia. Mam czasem motyle w brzuchu. Jest namiętnie. Do dziś potrafimy się zaskakiwać pozytywnie. Z każdym rokiem bycia razem jedynie upewniam się że dobrze się dobraliśmy. Z każdym rokiem kocham bardziej. Z każdym rokiem jest inaczej- coraz częściej rozumiemy się bez słów. Mamy te same myśli.Wystarczy tylko spojrzenie w wiem co mój M myśli :) Kocham jego spojrzenia sugerujące to czy tamto.
Trzeba włożyć strasznie dużo pracy w związek (każdy) żeby był udany. Ale warto. Kocham i czuję się kochana. Jestem szczęśliwa. I mój kochany M też :)