Temat: mąż-kobieciarz

mam problem z mezem , jestesmy po slubie nie cały rok. on od tego czasu osiadł na laurach i nic nie robi zeby mi zainmponowac ,nic nie zaplanyuje, o niczym nie pomysli(podobno to norrmalne po slubie ) ale bez przesady...
a na dodatek ma taka pracy w której nie obejdzie sie od kobiet, ostatnio powiedział bratu ze  pracowac na rynku jak sie jest zonatym to zło, bo tyle lasek i pozadania, ze nie wie co zrobic i na nie ktore kobiety jeszcze bardziej działa obraczka na jego palcu i nie wie co ma zrobic, doradzcie mi cos bo zwariuje w takim  zwiazku...

wrednababa56 napisał(a):

potykalam gorszych facetow.wiec naprawde zle nie trafilam.

Stawiam na prowokację

Galijka napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

potykalam gorszych facetow.wiec naprawde zle nie trafilam.
Stawiam na prowokację

No nie wiem... Ale przyznaję, że ciężko w to co pisze uwierzyć... Ciężko uwierzyć, że ktoś tak może żyć... Smutne

kochamVitalie napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

ja pomocy nie potrzebuje, tylko zeby ktos nie wtracal sie do mojego zycia.
W takim razie po co o tym wszystkim tak otwarcie piszesz, skoro nie potrzebujesz pomocy?


a kto ci kaze czytac moje posty?
pisze bo chce, ale nikt nie kaze ci publikowac wpisu z 31 marca 2013 roku prawda?

mam znajomych ktorzy sie wzajemnie zdradzili, w dodatku on pod wplywem prowadzil auto, prawo jazdy ma dawno zabrane i nic. dalej jezdzi i pije jak chce.
moj byly naudzywal alkoholu i bral lewe l4 na leczenie kaca.

w zwiazku jest serce i rozsadek i niestety z sercem sie nie wygra.
mnie jest dobrze teraz jak chce. moze za 5 lat bede miec kogos lepszego bo sie odkocham i znajde nowa milosc.

Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

kochamVitalie napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

ja pomocy nie potrzebuje, tylko zeby ktos nie wtracal sie do mojego zycia.
W takim razie po co o tym wszystkim tak otwarcie piszesz, skoro nie potrzebujesz pomocy?
a kto ci kaze czytac moje posty?pisze bo chce, ale nikt nie kaze ci publikowac wpisu z 31 marca 2013 roku prawda?mam znajomych ktorzy sie wzajemnie zdradzili, w dodatku on pod wplywem prowadzil auto, prawo jazdy ma dawno zabrane i nic. dalej jezdzi i pije jak chce.moj byly naudzywal alkoholu i bral lewe l4 na leczenie kaca.

He?? Chyba nic mądrzejszego nie wymyślę A nie, wymyślę: co ma piernik do wiatraka??
moj mezczyzna to powiedzialabym ze aniol. bo nie naduzywa alkoholu i jest rozsadny. tyranem tez nie jest. mamy znajomych zaborczych ze co minute siedza na telefonie i z kazdego kroku sie spowiadaja.


w kazdym badz razie wracajac do tematu znam mojego mezczyzne i wiem kiedy zartuje i mozemy sobie na luzie o wszystkim pogadac. i nawet jak powie ze wydyma sofie loren to tego nie zrobi.
akurat bylam ta druga wiele razy i zaden facet nie ujawnial sie z romansami.
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

w zwiazku jest serce i rozsadek i niestety z sercem sie nie wygra.mnie jest dobrze teraz jak chce. moze za 5 lat bede miec kogos lepszego bo sie odkocham i znajde nowa milosc.

Ok, Twoja decyzja. Ale nie rób z siebie guru związków i nie doradzaj innym bo sama masz z tym problem. I jesteś ostatnia osobą, która powinna radzić!!

wrednababa56 napisał(a):

moj mezczyzna to powiedzialabym ze aniol. bo nie naduzywa alkoholu i jest rozsadny. tyranem

I jeszcze jedno... uwierz, że są faceci, którzy na prawdę są fajni i nie tylko dlatego, że nie biją i nie chleją... sama mówiłaś o większych ambicjach, to może względem faceta?
akurat radze zeby ktos nie popelnial moich bledow.


Pasek wagi
a sama je popełniasz...
ale ktos inny nie musi. mnie sie do pracy nie oplaca isc bo musze inwestowac w bilet/benzyne-gaz i jedzenie a i tak nic nie zyskam jednym miesiacem ani paroma dniami bo tego do cv sie nie wpisze .
poza tym, nie kazdemu sie trafia ideal pod dachem zeby calowal w stopki. serce nie sluga
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.