Temat: Czy to nie za szybko??

Kochane moje!

Piszę i pytam:) Dzisiaj moja "koleżanka" (wkurzyła mnie) bo powiedziała że jestem głupią desperatką, a dokładnie chodziło jej o to że wychodzę za mąż... Mojego narzeczonego poznałam na początku kwietnia ubiegłego roku, w wigilię się zaręczyliśmy a w kwietniu przyszłego roku bierzemy ślub ( w dniu ślubu będzie równiutko dwa lata jak jesteśmy parą). Wracając do koleżanki... Ona twierdzi ze to za szybko i powinnam się wycofać:) Ja oczywiście wątpliwości nie mam:)

Jak to było u Was? I czy myślicie że to za szybko (2lata)??:)

Zazdrosci ci i nawet jej nie sluchaj. Licza sie twoje uczucia
Byłam w 3letnim poważnym związku i ani razu przez głowę mi nie przeszło by rozmawiać o zaręczynach na poważnie - choć nie kłóciliśmy się i wszystko wydawało się układać jak należy. Od 4 miesięcy jestem z moim J. i choć to delikatnie mówiąc związek emocjonalny i burzliwy, to aż mi serce mocniej bije gdy On wspomina, że jeszcze w tym roku chce mi się oświadczyć. To po prostu trzeba czuć. To Ty musisz mieć pewność, nie reszta świata :)

rubinald napisał(a):

zazdrosna jest , a na to nie ma recepty sa pary co spotkaja sie lat 9 potem slub i rozwód po roku  ,
dokładnie
Pasek wagi
nie ma co się przejmować :)

a koleżanka niech żyje własnym życiem, tyle.
Jeśli się kochacie i oboje jesteście pewni tego że chcecie resztę życia spędzić razem nie słuchałabym owej koleżanki.... Może przez nią przebija zazdrość?    ja z moim jestem 7 lat i ślub póki co w planach... dalszych ;) dobrze jest jak jest :)
 A Tobie życzę powodzenia !! ;)
"My się zaręczyliśmy na 3 randce i żyjemy jako małżeństwo 30 lat" - tylko czasem ktoś zapomina dodać "bo boimy się rozwieść" czy "za dużo nas łączy, bez miłości da się żyć".
jeśli oboje teko pragniecie to bierzcie , koleżance nic do tego a na pewno zazdrości

schudne.do.slubu napisał(a):

Nie zaczekaliśmy do ślubu z seksem. Widzę że każdy tutaj odbiera moje wpisy inaczej:) z jego mamą jesteśmy jak przyjaciółki:) a żyć i mieszkać będę z nim:)  Widzę że otworzyłam skrzynkę Pandory:)

aha czyli jesteście protestantami, tak ?
Jakbym była adwokatem to był doradzała takie śluby bo rozwody to jednak dochodowy biznes!

Koleżanka zazdrości - a można wiedzieć CZEGO?

zazdrość i zawiść 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.