12 czerwca 2013, 22:42
Witam ;)
Pytanie nasunęło mi się dlatego, że ostatnio ja wpadłam na ten pomysł. Utworzyłam nowy numer gg i napisałam do mojego chłopaka jako inna dziewczyna. Zaproponowałam spotkanie, zgodził się. Troche popisałam z nim jako inna panna i zaproponowałam, żeby po spotkaniu na mieście pójść do dziewczyny za którą się podszywałam. Chodziło oczywiście o seks, ale nie napisałam tego wprost. Odpowiedział "pomyślimy". Już nie wytrzymałam dłużej tej rozmowy, powiedziałam, że to tak naprawdę ja. Pokłóciliśmy się na prawde bardzo ostro. Stwierdził, że użyłam najgorszego świństwa przeciw niemu, użył takiego porównania: Jak można dać głodnemu psu miske, a potem go skarcić za to, że chciał zjeść.
Spotykamy się ze sobą od roku (4 miesiące jako para) i nie uprawiamy seksu. Jestem dziewicą (z resztą sama nie wiem, bo jedną próbe już mieliśmy i wszedł we mnie, ale zrezygnowałam ponieważ bolało), a on nie jest już prawiczkiem i miał sporo partnerek seksualnych. Nie rozstaliśmy, ale jakoś teraz trudno mi będzie mu zaufać. Wiem, że moje zagranie też nie było w porządku. Podczas kłótni zadałam mu to pytanie... Czy zdradziłby mnie w tak łatwy sposób, nie dałam mu udzielić odpowiedzi, bo od razu z góry założyłam jakby się stało. W związku z tym mam do Was kilka pytań:
1. Dałybyście rade być ze swoim facetem po takim wydarzeniu?
2. Czy miałyście jakieś sytuacje podobne do mojej?
3. Czy podczas tej próby straciłam dziewictwo? (wiem, że pytanie głupie, ale bardzo mnie to zastanawia).
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto:
- Liczba postów: 1797
13 czerwca 2013, 11:25
O matko, jaki gówniarz... Że niby to Twoja wina że chciał Cię zdradzić... No błagam. Aż się zdenerwowałam. Jak można w tak bezczelny sposób odwracać sytuację... Dziwię się tym dziewczynom które piszą że autorka zrobiła świństwo. Może nie była zbyt uczciwa ale to co on zrobił przekracza wszelkie granice. Ja bym zerwała natychmiast z takim człowiekiem. Cham i prostak.
- Dołączył: 2013-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 217
13 czerwca 2013, 11:26
Żadne z Was nie dojrzało do tego związku :| Ty - zachowałaś się okropnie, to ON powinien Cię zostawić; On natomiast też nie jest fair... Ale najgorsza jest, jak dla mnie, Wasza frustracja. On chciałby seksu, Ty się boisz (seksu i to, że z braku seksu On Cię zdradzi) i to niszczy Wasz związek. Paranoja :P
13 czerwca 2013, 11:35
A ja myślę, że całkowite zaufanie jest możliwe, o ile jest obustronne. Ja z moim mężem rozmawiam na takie tematy i jakby miał ochotę mnie zdradzić, to by mi o tym zwyczajnie powiedział. Może niektórym byłoby trudno w to uwierzyć, ale ja mam podstawy do 100% zaufania.
I jeszcze jedna kwestia mi przyszła do głowy - kilka osób już pisało, ze jak mężczyzna jest w związku, to nie pójdzie spać z pierwszą lepszą ze względu na partnerkę. A zapominamy o tym, że nie każdy facet przeleci wszystko, co się nawinie jeżeli tylko jest singlem. Mężczyźni tez potrafią się szanować.
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
13 czerwca 2013, 11:37
hm, nigdy nie sprawdzałam mojego męża, nawet mi to do głowy nie przyszło bo mu ufam, a jesteśmy już razem 8 lat
natomiast co do Twojego chłopaka, to po czymś takim straciłabym do Niego zaufanie i nie chciała być z kimś takim, aczkolwiek to co zrobiłaś też nie było fajne
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
13 czerwca 2013, 11:55
Ile ty masz lat że takie numery odstawiasz?:O
13 czerwca 2013, 12:15
nereida20: bardzo konstruktywny komentarz (jak na 25-latkę)...
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
13 czerwca 2013, 12:17
PsychotycznaSuka napisał(a):
nereida20: bardzo konstruktywny komentarz (jak na 25-latkę)...
hmmm,a jak tu skomentowac takie zachowanie?
13 czerwca 2013, 12:23
Dziewczyna dziś kończy 17 lat, prawie wszyscy po niej jadą (a tak jak napisałam we wcześniejszym wpisie: ciekawa jestem czy wszystkie były takie mądre i nie zrobiły nic głupiego mając 16-17 lat?), tak naprawdę żałosne to jest zachowanie tego chłopaka, który ewidentnie wywiera na niej presję. Ona chciała tylko sprwawdzić czy może mu zaufać i w jej sytuacji wcale się nie dziwię...
Edytowany przez PsychotycznaSuka 13 czerwca 2013, 12:26