Temat: To raczej nie jest normalne.

Rano dziś wychodziłam od mojego chłopaka on pytał czy idę z nim do koolegów mówię że nie mam sił, teraz piszę do niego a on od rana się nie odzywa, nie dzwoni ;/ wypisuję do niego a on nic. Nie wiem gdzie jest i co robi. Źle się z tym czuję. Powinien się odzywać. Teraz siedzę i nawet nie wiem czy dzisiaj sie odezwie bo pewnie piwkują już.

Eukaliptusek1994 napisał(a):

TheGirlWithThePearlHair napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

dobra darujcie sobie bo myślicie że jesteście śmieszne ale jakoś nie bardzo wam to wychodzi.
Wystarczy, że Tobie wychodzi bardzo dobrze rozśmieszanie nas do łez! Jesteś miszczem!
haha teraz to ty mnie rozbawiłaś weź sobie lepiej slownik do ręki MISZCZU

nie ma dla Ciebie ratunku...
Pasek wagi

cancri napisał(a):

Wlasnie zobaczylam w Twoim pamietniku czym sie interesujesz. Jakos mi to kompletnie nie pasuje do tego, co wypisujesz na forum... Ty sie interesujesz swoim facetem i to wszystko. Cale Twoje zycie, to jest chore.Im dluzej bedziesz wypisywac tutaj te farmazony o tym, ze nie przezyjesz jak sie nie odezwie do konca dnia, tym wieksze posmiewisko bedziesz robic z siebie na forum. Juz niemal nikt nie traktuje tutaj ani Ciebie, ani Twojego problemu na powaznie. A szkoda, bo potrzebna Ci pomoc lekarza. Idz do psychologa, serio. Takie zachowania nie sa bezpieczne, bo on Ciebie zostawi a Ty pierwszego dnia strzelisz sobie w leb, bo nie przezyjesz czegos takiego.


to fakt nie przeżyłabym.
Po prostu ręce opadają

Pasek wagi
To może jednak znajdź sobie normalne życie, bo na razie masz taką psychozę, jakiej w życiu nie widziałam, zresztą chyba nikt tu aż takiego obłedu nie widział. Zajmij się sobą, znajdź sobie zajęcie, cokolwiek, tylko przestań zatruwać tego faceta. I każdego innego też :|
Pasek wagi

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri tu nie ma nic do rozumienia, wy macie po prostu jakieś dziwne toki rozumowania. Przyzwyczaiłam się że sypiamy razem a co jeżeli nie odezwie się dziś przez resztę dnia tylko jutro ? ;o
MY mamy dziwny tok rozumowania? szkoda, że wszyscy w tym temacie mają takie samo zdanie, tylko ty się wybijasz

Wiec wez sie w koncu uspokoj na ten jeden dzien. I zacznij ratowac to swoje zycie, bo ja nie widze tego ze on Ciebie zostawi (a swoim zachowaniem do tego zmierzasz) a Ty sobie poradzisz.

Powinnas poznac faceta, ktory wie co to szacunek dla kobiety i takiego, ktorego Ty bedziesz szanowac i bedziesz mu ufac na tyle, ze nie bedziesz sie martwic co 30 sekund co robi i gdzie jest. Faceta przy ktorym bedziesz sie rozwijac i te swoje zainteresowania, ktore wypisalas, a nie faceta dla ktorego jestes bluszczem, ktory nie ma swojego zycia.
ALE JAJA!

A tak na powaznie dziewczyny, to ja naprawde zaczynam myslec ze to jakas prowokacja, bo na serio tak mozna? takie rzeczy sie zdarzaja? I jeszcze zeby ktos tka calkowicie nie sluchal rad innych ludzi? Nawet sie nie zastanowil?

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

Wlasnie zobaczylam w Twoim pamietniku czym sie interesujesz. Jakos mi to kompletnie nie pasuje do tego, co wypisujesz na forum... Ty sie interesujesz swoim facetem i to wszystko. Cale Twoje zycie, to jest chore.Im dluzej bedziesz wypisywac tutaj te farmazony o tym, ze nie przezyjesz jak sie nie odezwie do konca dnia, tym wieksze posmiewisko bedziesz robic z siebie na forum. Juz niemal nikt nie traktuje tutaj ani Ciebie, ani Twojego problemu na powaznie. A szkoda, bo potrzebna Ci pomoc lekarza. Idz do psychologa, serio. Takie zachowania nie sa bezpieczne, bo on Ciebie zostawi a Ty pierwszego dnia strzelisz sobie w leb, bo nie przezyjesz czegos takiego.
to fakt nie przeżyłabym.
No to sama popatrz co teraz napisałaś i powiedz, czy nadal twierdzisz że jesteś normalna?! ludziom rodzice umierają i jakoś żyją,bo muszą...

wisienka254 napisał(a):

ALE JAJA!A tak na powaznie dziewczyny, to ja naprawde zaczynam myslec ze to jakas prowokacja, bo na serio tak mozna? takie rzeczy sie zdarzaja? I jeszcze zeby ktos tka calkowicie nie sluchal rad innych ludzi? Nawet sie nie zastanowil?


Ja myślę, że to prowokacja. Nie wierzę po prostu w to, że ona tak na poważnie. Jeśli tak to na serio specjalista jest tu potrzebny!
Podaj numer telefonu do Twojego faceta... Zadzwonie i zapytam w Twoim imieniu czy żyje i co robi 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.