Temat: To raczej nie jest normalne.

Rano dziś wychodziłam od mojego chłopaka on pytał czy idę z nim do koolegów mówię że nie mam sił, teraz piszę do niego a on od rana się nie odzywa, nie dzwoni ;/ wypisuję do niego a on nic. Nie wiem gdzie jest i co robi. Źle się z tym czuję. Powinien się odzywać. Teraz siedzę i nawet nie wiem czy dzisiaj sie odezwie bo pewnie piwkują już.
Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.
Może zmienimy temat?

Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

nie dzwoniłam bo nie mam kasy, wyysłałam kilka smsów co kilka godzin bo mi nie odpisywał i nie odpisuje nadal, głupieję ;(
No ale skoro siedzi w tym parku 10 minut od Ciebie to idz tam a nie siedzisz tak blisko i przezywasz pol dnia.
i co mu powiem ?że przyszłam go popilnować?

Czyli wiesz, ze tam jest, tak? Czyli wiesz co robi. Wiec co ma Ci pisac? Nie napisze Ci przeciez niczego wiecej.

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  

Gratulacje :) 
Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??

Pasek wagi

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??


Myślę,że to możliwe. Musisz bardziej o niego dbać

Ja się z moim ponad miesiąc już nie widzę i nie mam możliwości kontroli,może jakiś radar mu powinnam zamontować

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??

 

To napewno dlatego,a nie boisz się że cię rzuci?

Aspenn napisał(a):

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??
 To napewno dlatego,a nie boisz się że cię rzuci?

Teraz to się boję :D To ile tak wiadomości na dzień napisać? 
Pasek wagi
nabijajcie się dalej powodzenia i cieszę się że macie ubaw z czyjegoś nieszczęścia

Lidia1993 napisał(a):

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??
Myślę,że to możliwe. Musisz bardziej o niego dbaćJa się z moim ponad miesiąc już nie widzę i nie mam możliwości kontroli,może jakiś radar mu powinnam zamontować

 

Jak tak możesz???nie interesuje cie co facet robi cały dzień?nie piszesz mu ciagle smsów i nie wydzwaniasz??????

Jiselle napisał(a):

Aspenn napisał(a):

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??
 To napewno dlatego,a nie boisz się że cię rzuci?
Teraz to się boję :D To ile tak wiadomości na dzień napisać? 



Masz specjalistke pod nosem

Jiselle napisał(a):

Aspenn napisał(a):

Jiselle napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ta dyskusja nie jest na moje słabe nerwy.Może zmienimy temat?Zdałam dzisiaj egzamin na 5.0 a mój facet jeszcze nie wie bo nie napastowałam go smsami - cieszycie się?  
Gratulacje :) Mój wrócił z pracy, ale jakiś nadąsany, pewnie dlatego że nie bombardowałam go esami. Jak myślicie??
 To napewno dlatego,a nie boisz się że cię rzuci?
Teraz to się boję :D To ile tak wiadomości na dzień napisać? 

 

Ja to nie wiem,spytaj autorki ona jest w tym obcykana

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.