Temat: facet z bagażem, wasze zdanie :)

Jestem ciekawa waszej opinii, np facet po ślubie z dzieckiem, utrzymujący z dzieciakiem kontakt, jak patrzycie na taki związek, związałyście się z takim facetem?
Pytam bo spotykam się z rozwodnikiem który ma dzieciaka i nie wiem czy warto bawić się od razu w dorosłość. Facet jest fajny, rozrywkowy i ogólnie dogadujemy się, po rozwodzie jest już 8 lat, i miał przede mną jeszcze dwie inne kobiety.... nie wiem sama co myśleć bo to chyba o czymś świadczy :P
No coz, moje zdanie jest takie , ze zycie to nie bajka i kazdy ma jakis bagaz. Jeden ma dziecko , inny uciazliwych rodzicow, trzeci ma choroby .  Jezeli ludzie sie kochaja i chca byc ze soba to beda pomimo problemow. Ale nie ma sensu robic nic na sile. Jezeli dziecko to problem dla autorki to lepiej niech w to nie wchodzi. Amen

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

No coz, moje zdanie jest takie , ze zycie to nie bajka i kazdy ma jakis bagaz. Jeden ma dziecko , inny uciazliwych rodzicow, trzeci ma choroby .  Jezeli ludzie sie kochaja i chca byc ze soba to beda pomimo problemow. Ale nie ma sensu robic nic na sile. Jezeli dziecko to problem dla autorki to lepiej niech w to nie wchodzi. Amen

otóż to, ilu ludzi - tyle rozwiązań. nic na siłę. 
Pasek wagi
A ja nie mialabym nic przeciwko facetowi, ktory ma dziecko, co wiecej zrobilabym wszystko zeby pokochalo mnie tak samo jak jego, bo w koncu czemu jest winne?
Pasek wagi

TheGirlWithThePearlHair napisał(a):

No ja bym się nie pakowała w taki związek...


dziwne tłumaczenie, bo może to nie jego wina? przecież nigdy wina nie leży po jednej stronie, może się zmienił? 8 lat to kupa czasu, spróbować można, ale powinnaś wcześniej go dobrze poznać, i przede wszystkim powinnaś wiedzieć dlaczego rozstał się z poprzednimi kobietami
Pasek wagi
Różnie się mogło poukładać jego życie. Ja jestem chyba za młoda by nie przejmować się tym, że ktoś jest rozwodnikiem, ale gdybym była starsza nie wiem jak bym na to patrzyła.Wydaje mi się, że nie powinniśmy oceniać człowieka przez pryzmat jego przeszłości - oczywiście gdzieś tam ją uwzględniać i o niej pamiętać ale nie traktować jako wyznacznik czyjejś osobowości. Nie wiem jak patrzyłabym na sprawę dziecka będąc starszą - teraz przeszkadzałoby mi to. Ale ja mam 21 lat i myślę, że w tym wieku ocenia się życie trochę inaczej. Ja bym zastanowiła się kim jest ten człowiek, czy można uznać go za wartościowego, czy pasujecie do siebie.
Ja chyba jestem zbyt egocentryczna. Nie potrafiłabym się związać z kimś kto ma jakąś swoją, tylko i wyłącznie swoją, przeszłość...
Ja jestem z facetem po rozwodzie.. Jestesmy razem juz prawie 3 lata i jestem szczesliwa.. Kazdemu moze sie kiedys noga powinac.. Ale tez kazdy ma prawo do szczescia i zasluguje na druga szanse..
Pasek wagi

niesia85 napisał(a):

Ja jestem z facetem po rozwodzie.. Jestesmy razem juz prawie 3 lata i jestem szczesliwa.. Kazdemu moze sie kiedys noga powinac.. Ale tez kazdy ma prawo do szczescia i zasluguje na druga szanse..



nie pakowałabym  się w taki związek :)
Piszesz o jego dziecku "dzieciak" to już świadczy,że masz negatywne podejście.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.