- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2013, 13:07
Edytowany przez tendency 11 czerwca 2013, 15:30
11 czerwca 2013, 13:40
nie , nie, ja mu nie wyliczam, napisałam to tutaj tal dla informacji :)często sie widzi z dzieckiem, jak wygląda ta sytuacja, czujesz sie czasem zazdrosna o dziecko i to że zawsze bedzie ktoś ważniejszy od Ciebie? Jestem ciekawa jak sobie z tym radzisz :)Mój Boże to jak Wam z kimś w życiu nie wyjdzie to już jesteście skazane na życie w samotności? Przecież każdemu może w życiu się nie ułożyć. Skoro tak wyliczasz mu te związki to z iloma facetami spałaś do tej pory? albo nawet spotykałaś się ?Chciałabyś, żeby ktoś Cię oceniał na takiej podstawie?Jestem z kimś kto ma dziecko z poprzedniego związku - owszem nie jest to łatwe bo to nowa sytuacja dla mnie, nie mam dzieci nigdy nie byłam z kimś kto ma dzieci. Jesteśmy ze sobą od ponad 2 lat i nigdy mi to dziecko nie przeszkadzało - przeciwnie mamy świetny kontakt. Nie jestem zazdrosna o jego byłą dziewczynę, zazdroszczę jej tego, że była na pewno jego pierwszą wielką miłością, ale skoro jest ze mną to musi to o czymś świadczyć.Myślę, że jeśli ktoś jest niedojrzały to faktycznie lepiej niech się nie pakuje w takie związki.
11 czerwca 2013, 13:46
11 czerwca 2013, 13:49
11 czerwca 2013, 13:55
Mój Boże to jak Wam z kimś w życiu nie wyjdzie to już jesteście skazane na życie w samotności? Przecież każdemu może w życiu się nie ułożyć. Skoro tak wyliczasz mu te związki to z iloma facetami spałaś do tej pory? albo nawet spotykałaś się ?Chciałabyś, żeby ktoś Cię oceniał na takiej podstawie?Jestem z kimś kto ma dziecko z poprzedniego związku - owszem nie jest to łatwe bo to nowa sytuacja dla mnie, nie mam dzieci nigdy nie byłam z kimś kto ma dzieci. Jesteśmy ze sobą od ponad 2 lat i nigdy mi to dziecko nie przeszkadzało - przeciwnie mamy świetny kontakt. Nie jestem zazdrosna o jego byłą dziewczynę, zazdroszczę jej tego, że była na pewno jego pierwszą wielką miłością, ale skoro jest ze mną to musi to o czymś świadczyć.Myślę, że jeśli ktoś jest niedojrzały to faktycznie lepiej niech się nie pakuje w takie związki.
Edytowany przez Cookie89 11 czerwca 2013, 13:56
11 czerwca 2013, 14:11
Ależ ja nie oceniam osób z bagażem; mówię i oceniam siebie - ja nie dałabym rady ;) Gdybyśmy mieli zaplanowany super wieczór - piękna restauracja, cudna kolacja, kino itp a tu by się coś stało (choćby ta złamana noga) i by musiał jechać to znając mnie byłoby tak:bałabym się o dziecko, potem bym go wyganiała żeby szybciej jechał, potem byłabym wściekła, że plany nam nie wyszły a potem czułabym do siebie wstręt, że byłam zła ;] Poza tym sama chciałabym żeby spędzał jak najwięcej czasu z dzieckiem sam na sam (bo sama mam cudownego tatę i nie chciałabym żeby dziecku tego zabrakło) a jednocześnie byłoby mi źle, że przez to ma mniej czasu dla mnie I po raz kolejny pogarda dla siebie, że jestem zazdrosna o dziecko :DJestem pokręcona. Jeśli ktoś tak jak Ty potrafi sobie z tym poradzić - to super ;) I dla Ciebie to nie problem - wspaniale ;) Ale też oceniasz mnie mówiąc, że jestem niedojrzała bo nie chciałabym faceta z dzieckiem. Autorko - może i po 30 co drugi ma dziecko ale bez przesady ;) Ty masz 22 lata - rówieśnicy i trochę starsi raczej nie mają takiego bagażu.Mój Boże to jak Wam z kimś w życiu nie wyjdzie to już jesteście skazane na życie w samotności? Przecież każdemu może w życiu się nie ułożyć. Skoro tak wyliczasz mu te związki to z iloma facetami spałaś do tej pory? albo nawet spotykałaś się ?Chciałabyś, żeby ktoś Cię oceniał na takiej podstawie?Jestem z kimś kto ma dziecko z poprzedniego związku - owszem nie jest to łatwe bo to nowa sytuacja dla mnie, nie mam dzieci nigdy nie byłam z kimś kto ma dzieci. Jesteśmy ze sobą od ponad 2 lat i nigdy mi to dziecko nie przeszkadzało - przeciwnie mamy świetny kontakt. Nie jestem zazdrosna o jego byłą dziewczynę, zazdroszczę jej tego, że była na pewno jego pierwszą wielką miłością, ale skoro jest ze mną to musi to o czymś świadczyć.Myślę, że jeśli ktoś jest niedojrzały to faktycznie lepiej niech się nie pakuje w takie związki.
11 czerwca 2013, 14:15
Czyli jednym słowem jak zakochasz się w kimś kto ma dziecko, to nie będziesz z tą osobą tylko dlatego, że tak się życie ułożyło ? Podziwiam :PTak, sądzę ,że to trochę niedojrzałe, jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć, że trzeba zrezygnować z kolacji bo dziecko złamało rękę czy coś takiego. (Oczywiście z całym szacunkiem dla Ciebie bo masz do tego prawo;)Takich kolacji mogę mieć po prostu tysiące :)Ależ ja nie oceniam osób z bagażem; mówię i oceniam siebie - ja nie dałabym rady ;) Gdybyśmy mieli zaplanowany super wieczór - piękna restauracja, cudna kolacja, kino itp a tu by się coś stało (choćby ta złamana noga) i by musiał jechać to znając mnie byłoby tak:bałabym się o dziecko, potem bym go wyganiała żeby szybciej jechał, potem byłabym wściekła, że plany nam nie wyszły a potem czułabym do siebie wstręt, że byłam zła ;] Poza tym sama chciałabym żeby spędzał jak najwięcej czasu z dzieckiem sam na sam (bo sama mam cudownego tatę i nie chciałabym żeby dziecku tego zabrakło) a jednocześnie byłoby mi źle, że przez to ma mniej czasu dla mnie I po raz kolejny pogarda dla siebie, że jestem zazdrosna o dziecko :DJestem pokręcona. Jeśli ktoś tak jak Ty potrafi sobie z tym poradzić - to super ;) I dla Ciebie to nie problem - wspaniale ;) Ale też oceniasz mnie mówiąc, że jestem niedojrzała bo nie chciałabym faceta z dzieckiem. Autorko - może i po 30 co drugi ma dziecko ale bez przesady ;) Ty masz 22 lata - rówieśnicy i trochę starsi raczej nie mają takiego bagażu.Mój Boże to jak Wam z kimś w życiu nie wyjdzie to już jesteście skazane na życie w samotności? Przecież każdemu może w życiu się nie ułożyć. Skoro tak wyliczasz mu te związki to z iloma facetami spałaś do tej pory? albo nawet spotykałaś się ?Chciałabyś, żeby ktoś Cię oceniał na takiej podstawie?Jestem z kimś kto ma dziecko z poprzedniego związku - owszem nie jest to łatwe bo to nowa sytuacja dla mnie, nie mam dzieci nigdy nie byłam z kimś kto ma dzieci. Jesteśmy ze sobą od ponad 2 lat i nigdy mi to dziecko nie przeszkadzało - przeciwnie mamy świetny kontakt. Nie jestem zazdrosna o jego byłą dziewczynę, zazdroszczę jej tego, że była na pewno jego pierwszą wielką miłością, ale skoro jest ze mną to musi to o czymś świadczyć.Myślę, że jeśli ktoś jest niedojrzały to faktycznie lepiej niech się nie pakuje w takie związki.
Edytowany przez Cookie89 11 czerwca 2013, 14:16
11 czerwca 2013, 14:52
ehh trochę ciężki temat, jak zapytałam mamy co o tym sądzi powiedziała "nie ma co wybrzydzać, teraz co drugi ma dziecko " ale chyba lepiej posłuchać waszym opinii :))
11 czerwca 2013, 14:53
11 czerwca 2013, 14:53