4 czerwca 2013, 17:49
3 dni temu po kłótni ja spakowałam swoje rzeczy
a on władował w siebie tabletki uspokajające i popił wódką...
wyszedł z domu
znaleźli go policjanci i zawieźli do szpitala...
tam się rzucił na sanitariuszy i policjantów
i przespał 2 pełne doby - po płukaniu żołądka
wiem nie ma się czym chwalić
ale nie umiem znaleźć sobie miejsca
drze mnie od środka
czuje że mam związane ręce
ja naprawdę potrzebuję spokoju
za bardzo mnie dominuje, kontroluje
rządzi nim chora zazdrość
ale z 2 strony
jest mój pasierb, chłopczyk ma 9 lat i kocha,m go najbardziej na świecie
i wiem że nie ma nikogo oprócz mnie
ma ojca który pracuje po 14h na dobę
jak się okazuje jest niepoczytalny
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
4 czerwca 2013, 17:52
haha i myślisz że te popicie wódką tabletek to przez Ciebie ?? jesteś w ogromnym błędzie - on jest niedorozwinięty nie ty. myśl o sobie.
4 czerwca 2013, 17:55
dokładnie nie możesz siebie za to obwiniać, ludzie myslą ze takim czymś wzbudzą w innych poczucie winy. Nie powinnaś byc uwiązana przez takiego faceta.
- Dołączył: 2013-05-26
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 320
4 czerwca 2013, 17:57
Gdzie widzisz swoją winę? W tym że zachował się totalnie niedojrzale? Nie pomyślał o swoim dziecku? Co z nim będzie (nie kwestionuję Twojej pozycji w jego życiu)? Kobieto ogarnij się! Nie jesteś odpowiedzialna za jego błędy! A skoro zdecydował się na życie z Tobą, to powinien Cię szanować!
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
4 czerwca 2013, 18:00
Wsadziłaś w niego te pigułki? Zmusiłaś go do popicia wódką? Jest podobno dorosły, więc sam decyduje o sobie i wie, co robi. Jego wybór. Jeśli chodzi o dziecko, to jeśli mąż po próbie samobójczej zostanie oceniony przez biegłego psychiatrę jako niepoczytalny, możesz spróbować wziąć dzieko pod wyłaczną opiekę (nie wiem, jakie tam u was są układy rodzinne).
4 czerwca 2013, 18:06
nie chcę by 1 wybryk przekreślił go jako osobę
mam poczucie winy że się ku temu przyczyniłam
nie chcę by mały patrzył co się dzieje wokół niego
nie daruje mu że zostawił dziecko same sobie w domu, z 38 st gorączką sobie też nie :(
wiem że ma dużo stresów w pracy, chce ją rzucić
pracuje naprawdę bardzo dużo
mało śpi
przez co staje się nie do wytrzymania
w tym szpitalu coś w nim pęka
nawet przejął się synem, kiedy nie obchodził go w ogóle
fatalnie się czuję
wysiadam
sorry że piszę to tu, ale muszę gdzieś to z siebie wyrzucić
- Dołączył: 2013-02-02
- Miasto: Katarzynki
- Liczba postów: 1379
4 czerwca 2013, 18:07
jak niby prze ciebie? przez siebie a nie przez ciebie. moze jest chory psychicznie, a raczej jest pieprzonym manipulatorem, ale zadnej twojej winy w tym na pewno nie ma, pewne jest ze nikt normalny tak nie robi, uciekaj od tego psychola.
- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
4 czerwca 2013, 18:10
moj ojciec jest chory psychicznie.
odejdź od niego. zniszczy życie Tobie i Twojemu dziecku. to nieuniknione
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1702
4 czerwca 2013, 18:16
Moze jak to sie mówi sięgnął dna i teraz sie odbije? Nie jest przecież chory psychicznie, poprostu pogotowie wezwanie do próby samobójczej zawozi do psychiatryka ze względu na charakter zajścia. Moze ma depresję albo nie radzi sobie z życiem? Nie bronię go ale na mężczyznach tak samo jak na kobietach ciąży w naszych czasach ogromna presja...
4 czerwca 2013, 18:23
Zostaw go, nie oglądaj się na niego. Jeżeli teraz do niego wrócisz to już nigdy się od niego nie uwolnisz. Z chłopczykiem przecież możesz utrzymywać kontakt, zawsze znajdzie się na to jakiś sposób.