Temat: Płakać mi się chce.

Popadam chyba w jakąś depresję, nie mam nawet z kim pogadać zostaje mi jedynie forum, lepsze to niż nic. Nudzę się sama ze sobą. Dzwonię do chłopaka, pytam co robi a on że pije sobie piwo. Gdy tymczasem był u mnie popołudniu i mówił, że napisze mi kiedy mogę przyjść. A tu cisza na smsy nie odpisywał to zadzwoniłam. I się poryczałam, za każdym razem gdy czuję się tak wyje. Jestem od niego uzalezniona to już wiem, czuję się beznadziejnie.
a za 2 dni ,znowu załozy taki sam wątek i bedzie pytac co ma zrobic ze sobą...
 on powiedział że ci napisze , ale chyba nie mówił że koniecznie dziś to nastąpi , co temat to w kółko to samo piszesz nie mam co robić i  czekam na sms od niego kiedy przyjść

DramatycznaJa napisał(a):

sacria napisał(a):

Jesteś strasznie ograniczoną osobą. Kobiety, które mają swój świat, swoje zainteresowania, swoje sprawy- te kobiety pociągają facetów i jest to prawda stara jak świat. Kobieta biegająca za facetem, uzależniona od niego i będąca z nim na każde zawołanie znudzi mu się bardzo szybko. Jestem pewna, że zostawi Cię, jak tylko spotka kogoś interesującego. Powinnaś ze swojego zachowania i tej relacji wyciągnąć jakieś wnioski, bo raczej ratować tu się nic nie da i w tym związku już nie masz szans.
ja mam nieco odmienne zdanie, uważam że da się wszystko odkręcić i sprawić żeby było normalnie, nie wiem czy wiesz ale ludzie nie rozstają się od razu jak pojawi się problem.


Tu nie pojawił się nagły problem- tutaj problemem jest Twoje zachowanie, które się nie zmieni, bo piszesz na forum ciągle to samo i rady dziewczyn, które w większości widzą, że biegasz za tym facetem i nie masz swojego życia do Ciebie nie docierają. Więc jestem pewna, że w tym związku się nie zmienisz i ten chłopak nie zobaczy interesującej, niezależnej od niego strony Ciebie, dlatego radzę Ci już na przyszłość, na kolejne związki.

A poza tym Ty się nie martwisz o niego, bo co niby miałoby mu się stać? Ty chcesz, żeby cały czas siedział z Tobą, chcesz go ograniczyć, aby stał się tak samo nudny jak Ty. Sorry, ale gdybyś miała swoje życie to nie byłoby problemu i ten związek byłby zdrowy.

DramatycznaJa napisał(a):

cancri napisał(a):

malaja1989 napisał(a):

a tak w ogole zapytam z ciekawosci. jesli on byl u ciebie popoludniu to wy sie jeszcze na wieczor umawialiscie? po kilka razy dziennie sie spotykacie? to kiedy ty masz czas na szkole, lekcje jakies domowe prace i inne takie rzeczy? z tego co pamietam ze szkolnych czasow to jak wracalam do domu powiedzmy o 15, zrobilam wszystko w domu czy kolo siebie, lekcje i takie tam to mi tego czasu zawsze brakowalo na przyjemnosci
Ona nie ma innych rzeczy do roboty, w tym caly problem. Tylko i wylacznie ten facet, wydzwanianie za nim, robienie afer jak nie odbierze.
Ty już nie przesadzaj dziewczyno bo ciągle mnie tylko atakujesz -,- mam co robić ale gdy to zrobię to już myślę tylko o nim, martwię się, zastanawiam co robi itd, zaprzeczyć nie mogę że jestem od niego uzalezniona ale co mogę z tym teraz zrobić, chyba za późno. On wie że ma mnie w garści, sam często mówi np po co mam to zrobić skoro i tak przylecisz. Albo ostatnio pytam czy cierpiałby po rozstaniu a on że 2 dni bo i tak bym za nim latała. Jak to zmienić dziewczyny żeby nie być na zawołanie ? ;(


to przestan myśleć o nim, a myśl więcej o sobie. I nie martw się o niego. On sobie lepiej radzi sam niż z Tobą
W dzisiejszym temacie, który pisałaś jako eukaliptusek1994  http://vitalia.pl/forum42,829614,0_Ciagle-nie-chce.html  żalisz się, że chłopak nie chce Ci robić minetek. Cytuję jeden z Twoich postów:" co w takim razie mogę zrobić ? w innych aspektach związku jest okej, dogadujemy się, kochamy, spędzamy razem mnóstwo czasu." Chyba powinnaś zacząć się dziewczyno leczyć. I przestać trollować forum.
Mam ochotę przyjechać do Polski, znaleźć tego biednego chłopaka i pokazać mu te wszystkie jej przemyślenia. Pewnie i tak widzi co się dzieje, ale w sumie darmowy seks na zawołanie też kusi. Ja mu życze z całego serca, żeby znalazł sobie jakąś fajną dziewczynę i skończył się w końcu ten jeden wielki dramat
nie piszesz już z konta Eukaliptusek? przy dwóch łatwiej o schizofrenię.

nie martw się. jest dzisiaj Dzień Dziecka:))
Pasek wagi
A ja mam jedną radę - wizyta u dobrego psychologa.
Pasek wagi
to sie oduzależnij od niego. poszukaj koleżanek i nie patrz na niego, niech teraz on troche pobiega za tobą
To znowu Ty .
Dziewczyna bluszcz znów atakuje.
Żyj i daj żyć innym

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.