Temat: Płakać mi się chce.

Popadam chyba w jakąś depresję, nie mam nawet z kim pogadać zostaje mi jedynie forum, lepsze to niż nic. Nudzę się sama ze sobą. Dzwonię do chłopaka, pytam co robi a on że pije sobie piwo. Gdy tymczasem był u mnie popołudniu i mówił, że napisze mi kiedy mogę przyjść. A tu cisza na smsy nie odpisywał to zadzwoniłam. I się poryczałam, za każdym razem gdy czuję się tak wyje. Jestem od niego uzalezniona to już wiem, czuję się beznadziejnie.

Cookie89 napisał(a):

DramatycznaJa napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

DramatycznaJa napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Dwie rzeczy:- znamy Twoją drugą tożsamość - po co znowu piszesz z dramatycznej? - co my Ci mamy pomóc? Ostatnio próbowałyśmy to i tak chłoptaś napisał, że wpadnie i od razu byłaś na jego zawołanie mimo, że nawalił. Dajesz sobą pomiatać i się potem dziwisz, że ktoś ma Cię gdzieś. Nikt Ci na forum nie pomoże bo i tak dobre rady masz gdzieś. Albo pomożesz sobie sama albo leć do psychologa. 
możesz znać każdy wie że MAM 2 KONTA ;) nie wiem czemu piszę z tego właściwie co to za różnica. A sądzisz że gdybym wtedy powiedziała mu że ma nie przychodzić i nie odzywałabym to co ? zmieniłby się o 180 stopni od razu i nie byłoby już piwek z kumplami ? dziwne masz gierki. edit. Ostatnio pisałaś, że nie będzie odpisywała już na moje chore wątki a teraz znów to robisz i nie potrzebnie się tylko denerwujesz ;)
Wiesz, miałam nie odpisywać eukaliptuskowi... a tak szczerze to po prostu nie mogę czasem Ci nie odpisać, choć się staram ;]Od razu by się zmienił? Wątpię... ale to byłby krok w dobrą stronę. To nie są gierki - jak nauczyłaś faceta, że może robić co chce to albo w pewnym momencie powiesz stop albo będziesz dalej biadolić na forum.
ale nie umiesz zrozumieć jednej rzeczy tego, iż to że Tobie łatwo by przyszło np nie odzywanie się dzień czy kilka to nie znaczy że mnie również... dla mnie jest to mega ciężkie na dodatek nie wiem czy to ja źle robię złoszcząc się o to, ze on pije sobie piwko - bo teoretycznie ma do tego prawo prawda? czy rzeczywście z nim jest coś nie halo. w jaki sposób mam powiedzieć stop ? opisz mi proszę co powinnam zrobić teraz po tym telefonie który do niego wykonałam ?
Przecież ja nie mówię o tym, że pije piwo i nie przekręcaj moich słów. Bo podejrzewam, że zarówno ja jak i Ty pamiętamy poprzedni wątek. Chodzi o to, że nie mógł Ci napisać smsa, że wrócił a Ty się martwiłaś. Niech sobie pije piwo a Ty nie powinnaś wypisywać smsów co chwilę jak z kolegami się spotyka - podtrzymuję swoje zdanie. Ale smsa napisać mógł, że wrócił. Teraz co powinnaś zrobić? Nie wiem - ja już Ci nie chcę radzić bo to się mija z celem. Moim zdaniem powinnaś zacząć długoterminowy plan zajmowania się sobą i uczenia się bycia samej ze sobą szczęśliwą. Znalezienie pasji, znajomych, pokochania samej siebie.Wiesz ja też jestem uzależniona od swojego faceta - tylko tak trochę zdrowiej. Mieszkamy razem ale jeśli wyjeżdżamy osobno, choć trochę smutno i tęskno, nie piszę ciągle - choć owszem oboje zaczynamy dzień od telefonu i wysyłamy sobie smsy na dobranoc. Umiem się zająć sobą - za tydzień P. jedzie na konferencję to ja sobie załatwiłam wyjazd do rodziny (z którą od 4 lat nie utrzymuję kontaktów) żeby się nie nudzić. Jak on jedzie do swojej mamy, to ja jadę do rodziców albo zapraszam koleżankę na noc albo ściągam takie filmy jakich P. nie lubi albo pół nocy robię mu jakąś niespodziankę ;)Jak wychodzimy osobno to nie piszemy do siebie co chwilę tylko pozwalamy się sobie nawzajem nacieszyć znajomymi ;)Tylko my się rozumiemy bo... bo oboje mamy życie. Ty życia poza chłopakiem chyba nie masz i to Twój problem.


Odpowiedź nasuwa się sama, poniżaj sie dalej i mu nadskakuj,skoro taka już jesteś.
znowu Ty?
Pasek wagi
dziewczyno nie masz naprawde kolezanek??? co to za zycie bez przyjaciol?
Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

dziewczyno nie masz naprawde kolezanek??? co to za zycie bez przyjaciol?


No widzisz... tak bywa :(

koteczekk napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

dziewczyno nie masz naprawde kolezanek??? co to za zycie bez przyjaciol?
No widzisz... tak bywa :(


Zwłaszcza u dziewczyn, które stawiają wszystko na jedna kartę- na chłopaka. Od początku związku olewają wszystkie inne znajomości i wieszają się na facecie jak pijawki- tak to się właśnie później kończy. I nie mówię, że facet nie ma być ważny, bo mój jest moim najlepszym przyjacielem i jest  mi bliższy niz wszystkie koleżanki razem wzięte- jednak trzeba się spotykać z innymi ludźmi i mieć trochę swojego świata.
Ja mam sposob na nude. Podejdz do segmentu, na pewno jakis tam masz. Tam bedzie lezec taki przedmiot, dosc latwy do rozpoznania - prostokatny, moze byc kolorowy najczesciej dosc twardy. Otwiera sie to z jednej strony, w srodku ma takie wiotkie luzne czastki z czarnymi znaczkami. To sie nazywa ksiazka. Otwierasz na stronie z numerem 1 i skladasz zdania do uzyskania sensownej tresci. Jezeli tresc jest ciekawa zapomnisz o facecie i  masz zajecie na kilka godzin. Amen
Znajdz sobie hobby! Zajmij sie czyms! Nie zdobedziesz przyjaciol, jesli bedziesz nudziara ktora niczym sie nie interesuje, nic nie robi, nie ma wiele do powiedzenia, przysysa sie do ludzi i nie daje zyc. Siedzi na dupie i sie uzala. Jak zaczniesz aktywnie zyc, ludzie sami sie pojawia. Narazie tylko odstraszasz innych od siebie. Chlopak w koncu sie Toba znudzi bo nie masz nic do zaoferowania. Odklej sie od kompa i zyj. Dalabym wszystko, zeby miec tyle wolnego czasu na realizacje marzen, pasji, przyjemnosci, czasu dla siebie. ŻYJ. Nie wegetuj.
Pasek wagi
Zbadaj sobie hormony, na serio. Może masz za wysoką prolaktynę itp. Szkoda, abyś cierpiała i w ten sposób zatruwała sobie życie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.