- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
22 maja 2013, 21:37
Strasznie mi przykro i nie wiem jak się do tego odnieść. ,,Przyjaciółka" z którą wiele przeżyłam, dziś ,,zakończyła ze mną relacje". Dlaczego? Ponieważ ma wieczór panieński w sobotę a ja taka zła, że nie chciałam się włóczyć po klubach po mieście. Bo nie chodze po prostu. Boję się tłumów. Czuję, że się duszę i jestem strasznie zdenerwowana. Kumpela o tym wie. Wykazała 0 zrozumienia, wyzwała mojego narzeczonego na facebooku, że mnie ,,więzi" i to dlatego. Powiedziałam, jej że będę na wieczorze ale jak się beda wybierac do klubów to pojade do domu i zeby mnie zrozumiala. Ona do mnie z pyskiem, że jak ja mogę. Przez 5 lat doslownie raz jej powiedzialam NIE wlasnie teraz. Powiedzcie mi ze nie warto sie przejmowac:( jest mi tak przykro, jezdzilam po nią w srodku nocy jak wracala pijana z tych klubów, wspieralam ja w trudnym związku. Widzę teraz jaka głupia byłam. Drugi raz wyzwala mnie poniewaz nie pojechalam z nią swoim samochodem z jej dzieckiem do lekarza na badania. Że jak ja mogłam. A ja mowilam jej ze pojade z nią jak moj narzeczony wroci z pracy bo nie mam samochodu wczesniej. Do tego jej facet wtedy powiedzial ze mam ja gdzies bo jak moglam nie pojechac do tego lekarza na badania z jej dzieckiem wtedy kiedy ona chciala bo sie przeciez tak martwila (to byly rutynowe badania). A on to co? Siedzial bezrobotny w domu. Jak jechal do kolegow do innego miasta to nawet mial kase na wypozyczenie samochodu a kiedy zawiezc dziecko swoje to nie ma kto:|
Powiedzcie mi proszę, że nie ma sensu się przejmowac. Bo nie warto:(
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
22 maja 2013, 21:39
a po co ci taka przyjaciółka?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88301
22 maja 2013, 21:40
Taka wlasnie z niej przyjaciolka.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
22 maja 2013, 21:41
zżyłysmy sie przez te 5 lat studiow, chociaz to ja ulegalam wyciagalam pierwsza ręke. Taka jestem:( Wszyscy mi mówią, ze za pozno skonczyla sie ta przyjazn. Bo się tylko stresowalam.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
22 maja 2013, 21:43
sam fakt że "przyjaźnisz" sie z kimś dużo czasu nie znaczy że musisz się męczyć następne lata
z czasem zrozumiałam, ze nie potrzebuję toksycznych relacji, uciełam kontakt ze wszystkimi, którzy niczego dobrego nie wnosili w moje zycie, mam teraz mniej przyjaciół, ale tylko tych wartościowych
Edytowany przez manru 22 maja 2013, 21:44
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
22 maja 2013, 21:44
ej ej wykorzystywala Cie jak mogla teraz gra obrazona na Ciebie to nie jest przyjazn
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
22 maja 2013, 21:46
napisala mi w mailu ze zostane zupelnie sama, bez znajomych :| miło naprawdę. Manru masz racje. Koniec z toksycznymi relacjami, nie chcę sie wiecej przejmowac.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88301
22 maja 2013, 21:48
placekczekoladowy napisał(a):
napisala mi w mailu ze zostane zupelnie sama, bez znajomych :| miło naprawdę. Manru masz racje. Koniec z toksycznymi relacjami, nie chcę sie wiecej przejmowac.
Napisz jej, ze moze i ma racje, ale za to bedziesz szczesliwsza. Albo, ze moze i tak ale wciaz bedziesz wartosciowym czlowiekiem.
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: -
- Liczba postów: 451
22 maja 2013, 21:49
Nie przejmuj sie nia ona nie wyciagnie pierwsza reki to Ty tego nie rob. Bedziesz mogla wkoncu odetchnac pelna piersia. A napewno znajdziesz jakas godniejsza przyjaciolke
- Dołączył: 2009-03-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2234
22 maja 2013, 21:49
To nie była przyjaciółka, jeżeli tak Cię traktowała.