- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2013, 11:38
13 maja 2013, 15:56
Osobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
13 maja 2013, 15:59
chwila chwilawidzisz jakąś laskę na miescie i cykasz jej fotkę?zaczynam sie bać:POsobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
13 maja 2013, 16:08
A ja dziękuję Bogu, że nie mam takiego faceta ;]chwila chwilawidzisz jakąś laskę na miescie i cykasz jej fotkę?zaczynam sie bać:POsobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
13 maja 2013, 16:09
chwila chwilawidzisz jakąś laskę na miescie i cykasz jej fotkę?zaczynam sie bać:POsobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
Hola Hola!
A skąd taki wniosek - autorka nic nie napisała, że jej TŻ mówił, iż samodzielnie cyknął tę fotkę jakieś obcej kobiecie na ulicy. Wy to macie fantazję - jedna fotka, a już cała historia wymyąlona. Tezy oskarżenia już są - teraz tylko wszystko dopasować. A niechby oskarżony próbował twierdzić inaczej, niż Forumowa Prokuratura sobie wymysliła.
I tak cykam fotki - na plażach - obcym kobietom. Dodam, że tylko atrkacyjnym. Cykam, też mojej żonie. Pokazując np. zdjęcia z wczasów - nie omijam tych z obcymi pięknymi kobietami. Ojej - może powiem żonie, że powinna się ze mną rozwieść. Ale ona nie chce. Podsunę jej link do tego tematu - jaka głupia wg Was jest żyjąć ze mną. Na pewno ją zdradzam z tymi fotografiami. Albo jakies inne brzydkie rzeczy robię.
13 maja 2013, 16:17
13 maja 2013, 16:20
Hola Hola! A skąd taki wniosek - autorka nic nie napisała, że jej TŻ mówił, iż samodzielnie cyknął tę fotkę jakieś obcej kobiecie na ulicy. Wy to macie fantazję - jedna fotka, a już cała historia wymyąlona. Tezy oskarżenia już są - teraz tylko wszystko dopasować. A niechby oskarżony próbował twierdzić inaczej, niż Forumowa Prokuratura sobie wymysliła. I tak cykam fotki - na plażach - obcym kobietom. Dodam, że tylko atrkacyjnym. Cykam, też mojej żonie. Pokazując np. zdjęcia z wczasów - nie omijam tych z obcymi pięknymi kobietami. Ojej - może powiem żonie, że powinna się ze mną rozwieść. Ale ona nie chce. Podsunę jej link do tego tematu - jaka głupia wg Was jest żyjąć ze mną. Na pewno ją zdradzam z tymi fotografiami. Albo jakies inne brzydkie rzeczy robię.chwila chwilawidzisz jakąś laskę na miescie i cykasz jej fotkę?zaczynam sie bać:POsobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
13 maja 2013, 16:55
Może Twojej żonie to nie przeszkadza, mnie przeszkadzałoby bardzo.Po co robić zdjęcia innym kobietom, skoro ma się własną?Ja nie robię zdjęć innym mężczyznom, bo kocham własnego i jestem w 100% w związku zaspokojona.O dziwo! On również.W telefonie posiada tylko moje zdjęcia, nie odczuwa chęci robienia ich innym kobietom.Ale my jesteśmy popaprani.Hola Hola! A skąd taki wniosek - autorka nic nie napisała, że jej TŻ mówił, iż samodzielnie cyknął tę fotkę jakieś obcej kobiecie na ulicy. Wy to macie fantazję - jedna fotka, a już cała historia wymyąlona. Tezy oskarżenia już są - teraz tylko wszystko dopasować. A niechby oskarżony próbował twierdzić inaczej, niż Forumowa Prokuratura sobie wymysliła. I tak cykam fotki - na plażach - obcym kobietom. Dodam, że tylko atrkacyjnym. Cykam, też mojej żonie. Pokazując np. zdjęcia z wczasów - nie omijam tych z obcymi pięknymi kobietami. Ojej - może powiem żonie, że powinna się ze mną rozwieść. Ale ona nie chce. Podsunę jej link do tego tematu - jaka głupia wg Was jest żyjąć ze mną. Na pewno ją zdradzam z tymi fotografiami. Albo jakies inne brzydkie rzeczy robię.chwila chwilawidzisz jakąś laskę na miescie i cykasz jej fotkę?zaczynam sie bać:POsobiście też nie mam na telefonie. Ale na komputerze to i owszem. I jakoś mojej żonie ani w głowie robić o to focha... O fotkę... Zobaczcie o czym tu dyskusja - o fotografii - która ma być powdoem rozpadu związku. Gdyby byli małżeństwem - to rozumiem, że rozwodu - bo wiadomo, z takim podłym facetem nie można dłużej razem żyć. Sędzia na takiej sprawie rozwodowej pękłby ze śmiechu gdyby usłyszał uzasadnienie pozwu rozwodowego: "bo mój mąż zrobił zdjęcie innej kobiecie". Pomyślcie jakie to idiotyczne. Spróbujcie stanąć "obok" tej dyskusji i zobaczyć jakie to głupie. Tak obektywnie patrząc.Chora zazdrość?Tylko facet mógłby uznać,że fotki innej kobiety w telefonie to taka normalna sprawa.Dziwne,że mój mąż takich zdjęć nie potrzebuje do szczęścia.
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 13 maja 2013, 16:59
13 maja 2013, 17:43
13 maja 2013, 17:51
13 maja 2013, 18:09