Temat: przyjaciolka chlopaka

Jestem z moim chlopakiem prawie rok.On jest strasznie zazdrosny i zabronil mi spotykania sie z kolegami i pisania z nimi ja powiedzialam ze skoro tak to on tez nie moze spotykac sie z kolezankami ale pozwolilam zeby pisal ze swoja przyjaciolka z innego miasta bo mowil ze i tak sie z nia nie spotka.Pare dni temu oznajmil mi ze chce jechac do kolegi z Wroclawia a wracajac chce zajechac do przyjaciolki... Nie podoba mi sie ten pomysl bo skoro ja nie spotykam sie z kolegami to uwazam ze nie fair bylo by gdyby on do niej pojechal... Co o tym myslicie?
sory, ale jak dla mnie takie zagrywki to istna dziecinada. albo ma się te zaufanie albo nie, jest z Tobą - nie powinien zwracać uwagi na inne i vice versa. poza tym, co będzie jeśli się rozstaniecie? zostaniesz sama, bez nikogo, bo wszystkich olałaś dla kolesia

aquamarine napisał(a):

sory, ale jak dla mnie takie zagrywki to istna dziecinada. albo ma się te zaufanie albo nie, jest z Tobą - nie powinien zwracać uwagi na inne i vice versa. poza tym, co będzie jeśli się rozstaniecie? zostaniesz sama, bez nikogo, bo wszystkich olałaś dla kolesia



Pasek wagi
nie jestes jego własnoscia zeby zabraniał Ci sie spotykac z kimkolwiek. A na te niby przyjaciolki facetów bym uwazała
wiec jak waszym zdaniem mam mu wytlumaczyc ze to normalne w zwiazkach ze ludzie spotykaja sie ze znajomymi plci przeciwnej i ze nie powinien mi zabraniac takich rzeczy?
On powiedzial ze jak jest sie w zwiazku to powinno sie byc "dla siebie" i ze spotkania  z plcia przeciwna sa nie na miejscu, pozatym jest strasznie zazdrosny ... 
boze co za dziecinada..
zostawilas wszystkich znajomych dla faceta.... To nie jest madre. Mozna kogos miec ale to nie oznacza, ze istnieje tylko jedna osoba...
Pasek wagi
mam to samo, nie mogę mieć kolegów, musiałam zakończyć dawne znajomości.... a teraz zabronił mi chodzić w krótkich spodenkach i się malować.... to jest chorobliwa zazdrość, ale wiem, ze mnie kocha i jakoś mu ulegam ?
Chory układ... To jest zwykłe ubezwłasnowolnienie, na które co gorsza, Ty wyraziłaś zgodę. Zamknijcie się w czterech ścinach i stroncie od jakichkolwiek ludzie. Bo za każdym zakrętem czyhają pokusy, którym nie jesteście w stanie się oprzeć!
Pasek wagi

Rusalka93 napisał(a):

mam to samo, nie mogę mieć kolegów, musiałam zakończyć dawne znajomości.... a teraz zabronił mi chodzić w krótkich spodenkach i się malować.... to jest chorobliwa zazdrość, ale wiem, ze mnie kocha i jakoś mu ulegam ?

Niech Ci zakupi burkę i zamknie w domu. Też ulegniesz bo "kocha"? Kobiety trochę szacunku do siebie! 

Rozmowa, rozmowa, rozmowa. Tyle mogę poradzić. I kompromis, który nie jest unieszczęśliwianiem obu stron. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.