Temat: Życie po zdradzie - proszę o poradę

dziękuję Wam za wszystkie porady :)

powiem krótko- jesteś głupia i naiwna, zdrada = koniec ja wykopałam faceta z mieszkania po zdradzie, a od pierwszego po prostu odeszłam ( bo mieszkanie było jego )

martulka19 napisał(a):

Daj mu trochę czasu sama miałam to samo ale ten związek nie przetrwał teraz jestem w szczęśliwym związku przeżył te same rozczarowania miłosne co ja. Bardzo się kochamy i już jesteśmy ze sobą 3 lata..Zobaczysz będzie dobrze ;*


Daj mu... ale kopa;/ Dzieciuch jakiś niezdecydowany.
Dziewczyno uciekaj!! Chyba, że że chcesz do końca życia niańczyć nieodpowiedzialnego gnoja i jego mamusię, której spódnicy się trzyma. Uwierz mi nie zmienisz go!!! Nic z tego nie będzie. Rozstania bolą, ale ułożysz sobie życie z kimś innym, bardziej wartościowym. Wszystkiego dobrego.
Pasek wagi

madeleine001 napisał(a):

Dziewczyno uciekaj!! Chyba, że że chcesz do końca życia niańczyć nieodpowiedzialnego gnoja i jego mamusię, której spódnicy się trzyma. Uwierz mi nie zmienisz go!!! Nic z tego nie będzie.

Zgadzam się! Nie zmienisz go!

Pasek wagi

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

cancri napisał(a):

kaszalocia napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

naprawde tego chcesz ? ciagle sie starac dla niego ? nigdy nie miec pewnosci czy akurat czegos nie kreci na boku? Nigdy nie miec pewnosci czy on nie klamie ? siedziec z takm frajerem...przeciez to jasne, ze on tylko czekal na okazje, zeby poleciec do tamtej... on sie powinien starac, walczyc o ciebie... chce zatesknic? jaka masz pewnosc , ze akurat teraz nie bzyka tamtej... facet nie ma godnosci i cie nie szanuje...przykro mi sie robi jak widze, ze dziewczyny sie nie szanuja, facet zdradzil i zawinil a one ciagle walcza o niego...
Wiesz, do momentu, kiedy nie przeczytałam tego, co mówią inne vitalijki myślałam, że to normalne, ze walczy się o faceta, którego się kocha. Ale teraz widzę, że tylko się poniżam i źle mi z tym, że się tak płaszczyłam jak ostatnia desperatka. Jesteście wielkie! Wszystkie! 
Buhaha, słuchaj, tutaj jak facet ogląda pornosy to Vitalijki radzą, żeby faceta zostawić, bo z takiego to nic nie będzie :P Ja bym się nie przejmowała takimi radami, Ty znasz swojego faceta i Ty wiesz sama jak to traktować, ale nie dawaj sobie wejść na głowę komuś, kto nie ma o tym pojęcia.
ok , udowodnilas mi ze jestem taaaaka glupia....  Masz racje, nic sie nie stalo, facet tylko ja zdradzil, no bywa co nie ? w koncu to facet, wolno mu, faceci tak maja ze czasem sobie pozdradzaja co nie, ale to nic, ona sie musi bardziej postarac, wybaczyc wszystko, no i przymknac oko - bo faceci maja swoje potrzeby prawda... moze jak sie dziweczyna bardziej poplaszczy to facet jej wybaczy i wroci... kto wie...i wszyscy beda szczesliwi...no coz, gdybym to byla ja to facet by zobaczyl tylko walizke i zewnetrzna strone drzwi....no ale ja nie mam o niczym pojecia, wiec juz sie nie bede wypowiadac...

Ale ja Twoich komentarzy w ogóle nie czytałam, więc nie wiem jak niby Ci miałam cokolwiek udowadniać...?
I baby, i faceci zdradzają, nigdy nie jest to zasługa jednej strony. Po prostu śmieję się ze złotych rad Vitalijek, cokolwiek by sie nie stało, facet źle puści bąka to już jest bezdusznym gnojem i trzeba go zostawiać. Nie wiem jak to tam wyglądało u nich, i nie mi oceniać, dlatego nie daję dziewczynie złotych rad, bo to ona go zna a nie my.

Dla większości tutaj jedynym słusznym wyjściem jest zawsze zostawienie faceta, a nie patrzą na to, czy dziewczyna tego chce, czy nie, czy sama nigdy niczym nie zawiniła, i przede wszystkim nie patrzą na to, czy jej życie się zawali, czy nie, każdy ma w życiu prawo do błędu, tylko Vitalijki są zawsze nieomylne :-)
wiesz mogę powiediec ze miałam podobna sytuację tylko bez zdrady.... tylko ze to ja byłam ta która chciała odpocząć..... dawno to było... na początku mojego związku, po roku jakoś... poszłam do pracy, poznałam fajnych facetów, w moim związku był jakis zastój, przestaliśmy o siebie dbać nawzajem i gdzieś sie zaczęło wkradać właśnie przyzwyczajenie i wtedy poczułam.... kurde tego kwiatu jest pół światu... skoro mój facet o mnie nie dba to może czas odpocząć i sprawdzić czy ja go jeszcze kocham? i wiesz co? gdyby mój facet wtedy o mnie nie zawalczył to nie byłabym z nim dziś, nie pobralibyśmy sie i nie mieli cuuudownego synka.... powiem szczerze że pewnie właśnie wtedy wszystko by sie rozpadło.... także jesli Twój facet to wartościowy człowiek, widzisz go jako męża albo po prostu chcesz budować z nim przyszłość to walcz o niego.... ale TYLKO i wyłącznie jeśli jesteś w stanie mu wybaczyć ta zdradę, bo jeśli do końca życia masz się bić z myślami że Cię zdradził to lepiej żeby się to rozpadło teraz niz po 10 latach.....
jak to facet obraca teraz'' kota ogonem '' zebys to ty za nim chodzila. owszem nie znamy Twojego zwiazku,ale to nie milosc z jego strony . A skad wiesz ze nie zrobil cos wiecej niz tylko pocalowal? Nie chce siac w Tobie niepokoju ,ale on poprostu ucieka przed odpowiedzialnoscia I rozmowa z Toba. Dziewczyny maja racje ''zdrada psychiczna jest gorsza'' bo o jak ktos przestaje kochac to nie ma o co walczyc I zatrzymywac na sile bo obije bedziecie nieszczesliwi.
Pasek wagi

cancri napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

cancri napisał(a):

kaszalocia napisał(a):

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

naprawde tego chcesz ? ciagle sie starac dla niego ? nigdy nie miec pewnosci czy akurat czegos nie kreci na boku? Nigdy nie miec pewnosci czy on nie klamie ? siedziec z takm frajerem...przeciez to jasne, ze on tylko czekal na okazje, zeby poleciec do tamtej... on sie powinien starac, walczyc o ciebie... chce zatesknic? jaka masz pewnosc , ze akurat teraz nie bzyka tamtej... facet nie ma godnosci i cie nie szanuje...przykro mi sie robi jak widze, ze dziewczyny sie nie szanuja, facet zdradzil i zawinil a one ciagle walcza o niego...
Wiesz, do momentu, kiedy nie przeczytałam tego, co mówią inne vitalijki myślałam, że to normalne, ze walczy się o faceta, którego się kocha. Ale teraz widzę, że tylko się poniżam i źle mi z tym, że się tak płaszczyłam jak ostatnia desperatka. Jesteście wielkie! Wszystkie! 
Buhaha, słuchaj, tutaj jak facet ogląda pornosy to Vitalijki radzą, żeby faceta zostawić, bo z takiego to nic nie będzie :P Ja bym się nie przejmowała takimi radami, Ty znasz swojego faceta i Ty wiesz sama jak to traktować, ale nie dawaj sobie wejść na głowę komuś, kto nie ma o tym pojęcia.
ok , udowodnilas mi ze jestem taaaaka glupia....  Masz racje, nic sie nie stalo, facet tylko ja zdradzil, no bywa co nie ? w koncu to facet, wolno mu, faceci tak maja ze czasem sobie pozdradzaja co nie, ale to nic, ona sie musi bardziej postarac, wybaczyc wszystko, no i przymknac oko - bo faceci maja swoje potrzeby prawda... moze jak sie dziweczyna bardziej poplaszczy to facet jej wybaczy i wroci... kto wie...i wszyscy beda szczesliwi...no coz, gdybym to byla ja to facet by zobaczyl tylko walizke i zewnetrzna strone drzwi....no ale ja nie mam o niczym pojecia, wiec juz sie nie bede wypowiadac...
Ale ja Twoich komentarzy w ogóle nie czytałam, więc nie wiem jak niby Ci miałam cokolwiek udowadniać...?I baby, i faceci zdradzają, nigdy nie jest to zasługa jednej strony. Po prostu śmieję się ze złotych rad Vitalijek, cokolwiek by sie nie stało, facet źle puści bąka to już jest bezdusznym gnojem i trzeba go zostawiać. Nie wiem jak to tam wyglądało u nich, i nie mi oceniać, dlatego nie daję dziewczynie złotych rad, bo to ona go zna a nie my.Dla większości tutaj jedynym słusznym wyjściem jest zawsze zostawienie faceta, a nie patrzą na to, czy dziewczyna tego chce, czy nie, czy sama nigdy niczym nie zawiniła, i przede wszystkim nie patrzą na to, czy jej życie się zawali, czy nie, każdy ma w życiu prawo do błędu, tylko Vitalijki są zawsze nieomylne :-)


podpielas sie pod moj komentarz.....wiesz co innego jak facet oglada pornosy, co mnie wogole nie porusza, bo faceci po prostu tak maja i juz...  a co innego jak sobie pogrywa na dwie strony, dziewczyna jest baaaaardzo mloda, powinna sie bawic i cieszyc zyciem a nie zamarwiac jakims niedojrzalym dupkiem, ktory nie wie czego chce i ja rani..... pozatym sama zapytala o porade, moze przeczytac je wszystkie i zrobic wedle wlasnej woli... dziewczyny radza jej odejscie, bo zycza jej czegos lepszego niz faceta, ktory zawiodl... i tyle
Nie pod Twój tylko chciałam zacytować wypowiedź autorki, która wcześniej zacytowała Ciebie.

Przeciez była afera, pokłócili się, skąd wiesz jak on się czuł? Może to ona jest niedojrzała emocjonalnie, skoro robi afery o jego matkę? Nie wiesz do końca jak było. Ja bym radziła porozmawiać z nim, a nie od razu go zostawiać, bo zabalował z inną dziewczyną.

Dalszym problemem jest jego zachowanie, skoro się od niej oddalił, i potrzebuje czasu, no to widocznie go potrzebuje, chociaż to nigdy nic dobrego nie wróży, bo albo się stawia czemuś czoła, albo się odpuszcza. Ja nie mówię, że ona ma to znosić i z nim być jeśli on jej już nie chce, tylko nie każda taka sytuacja kiedy ktoś z kimś poflirtuje jest od razu zdradą takiej rangi, że trzeba zrywać.

cancri napisał(a):

Nie pod Twój tylko chciałam zacytować wypowiedź autorki, która wcześniej zacytowała Ciebie.Przeciez była afera, pokłócili się, skąd wiesz jak on się czuł? Może to ona jest niedojrzała emocjonalnie, skoro robi afery o jego matkę? Nie wiesz do końca jak było. Ja bym radziła porozmawiać z nim, a nie od razu go zostawiać, bo zabalował z inną dziewczyną.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.