- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 330
21 kwietnia 2013, 18:30
Jak w temacie... Co do niego czuje? Czy to jest sentyment czy coś więcej?
Byliśmy parą przez ponad 4 lata, ale to było jak oboje byliśmy gówniarzami. Rozstaliśmy się, a ja szybko poznałam kogoś nowego z kim jestem do dziś... Czy możliwe, że kocham dwóch facetów na raz?
Domyślam się, że mój były cały czas coś do mnie czuje... Wiem, że byłoby mi z nim dobrze, ale nie chcę zostawiać mojego obecnego faceta. Widujemy się dość często i jak zaczniemy gadać to mijają godziny... Ciągnie mnie do niego, a może tylko go idealizuję?
Strasznie się męczę, mam wyrzuty sumienia, że tak się miotam, że myślę o moim byłym, a jestem z kimś innym.. Musiałam się wygadać...Może któraś z Was miała podobnie i może coś napisze... albo ktokowiek mi coś doradzi, da wskazówkę...
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Nuuk
- Liczba postów: 2294
21 kwietnia 2013, 18:39
szczerze, nie wiem czy można kochać dwóch facetów naraz, nie byłam jeszcze w takiej sytuacji, ale słyszałam powiedzenie/sentencję: jeśli kochasz dwie osoby naraz wybierz tę drugą, gdybyś kochał/a pierwszą, nigdy nie zakochałabyś się w tej drugiej;-) więc na Twoim miejscu zostałabym z obecnym chłopakiem;-)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
21 kwietnia 2013, 18:56
powinnaś zostawić obu, pierwszego tak jak pisała poprzedniczka wyżej a tego byłego bo coś było nie tak skoro zerwaliście.
Nic nie wyniknie z ani pierwszego ani drugiego związku, stracony czas
21 kwietnia 2013, 19:07
NoweZycie napisał(a):
powinnaś zostawić obu, pierwszego tak jak pisała poprzedniczka wyżej a tego byłego bo coś było nie tak skoro zerwaliście.Nic nie wyniknie z ani pierwszego ani drugiego związku, stracony czas
Ten pierwszy = ten były....
Niby stara miłość nie rdzewieje, ale może to po prostu sentyment jest. Zresztą raz juz się rozstaliście i to pewnie nie bez powodu.
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 330
21 kwietnia 2013, 19:36
no tak, ale ja sobie to potrafie tak przemyslec, ze wychodzi na to, ze sie rozstalismy, bo bylismy nierozsadnymi gowniarzami... ech sama nie wiem
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
21 kwietnia 2013, 21:17
z jakiegoś powodu jest on jednak byłym... co nie?
poza tym ja bym nie wchodziła drugi raz do tej samej rzeki. zwłaszcza, ze sobie już ułożyłas życie na nowo
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
21 kwietnia 2013, 22:54
no to spróbuj z nim być. obecnego faceta zostaw, bo Twoje uczucie do niego nie jest wielką miłością i prędzej czy później to się rozpadnie i spróbuj tego, czego chcesz. na własnej skórze przypomnisz sobie powód rozstania i będziesz mogła iść dalej.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
21 kwietnia 2013, 22:55
Idealizujesz i dajesz się ponieść sentymentom.