- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 75
10 kwietnia 2013, 15:41
Ze swoim chłopakiem byłam/ jestem 4 lata.
Pokłóciliśmy się w ubiegły czwartek, i od tej pory się nie odzywa.Nie odpowiada na telefony, smsy, Kompletnie nic.
Przez ostatni rok mieliśmy problemy, kryzysy, ale myślałam, że udało nam się to zwalczyć, że wszystko w porządku a to jego milczenie....
Panikuje, czuję, że to koniec......... z drugiej strony jestem w szoku jak można zakończyć tak długi związek w jedną chwilę i ignorować drugą osobę?
On milczy już 6 dzień jak sobie poradzić z tym wszystkim? :(
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1778
10 kwietnia 2013, 15:44
Nie myśleć o tym, albo pojechać do niego i pogadać.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
10 kwietnia 2013, 15:45
Tak to właśnie wygląda. Ja ze swoim byłym byłym rozstałam się w 5. rocznicę związku - nie odzywał się przez chyba 3 dni, aż ja się odezwałam. Widać miał to gdzieś i pokazał, ile dla Niego znaczyłam. Cóż - życie
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 75
10 kwietnia 2013, 15:46
Nie chce robić z siebie idotki i dramatów i jechać do kogoś kto mnie nie chce
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1026
10 kwietnia 2013, 15:46
przykra sprawa, ale zachowanie z jego strony jest dziecinne jesli chce zakończyć wasz związek to nie w ten sposób
chyba nikt nie jest w stanie ci pomóc musisz poradzić sobie sama i przeżyć to sama, pamietaj co nas nie zabije...
a może on po prostu potrzebuje czasu czasu żeby pomyśleć i jeszcze wszystko się ułoży?
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 75
10 kwietnia 2013, 15:47
anuska836 napisał(a):
...a może on po prostu potrzebuje czasu czasu żeby pomyśleć i jeszcze wszystko się ułoży?
mam nadzieję ale coraz mniej w to wierze
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 1969
10 kwietnia 2013, 15:51
Ja myślę że on jest bardzo pewny siebie. Wie że Tobie zależy skoro dzwonisz , piszesz. Po prostu ma Cie w garści. A teraz przemyśl to sobie czy tak właśnie nie jest. Moja rada : przestań dzwonić, pisać , robić cokolwiek, a wtedy zobaczysz jaka będzie reakcja. Moim zdaniem chłopak się zgasi i zacznie zastanawiać co się dzieje, a wtedy odezwie. Pczywiście mogę się mylić , ale jesli po 4 latach chłopak chce się rozstać bez jakich kolwiek wyjaśnień to i tak nie jest już wart niczego i choćby było Ci ciężko nie wiadomo jak to uwierz że będzie lepiej. Ale najpierw weź go Ty na przeczekanie tak jak radze!!!!!
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 75
10 kwietnia 2013, 15:54
Właśnie dziś postanowiłam nie robić nic w jego kierunku.
Dziękuje za wszystko co piszecie, ja nie mogę spojrzeć na to bez emocji
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
10 kwietnia 2013, 16:00
to też zależy o co się pokłóciliście...
ja powiem szczerze bym nie wytrzymała i pierwsza wyciągnęła rękę;)
- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: X
- Liczba postów: 4491
10 kwietnia 2013, 16:02
Zajmij się sobą i nie dzwoń do niego. Pewnie zatęskni i się odezwie. Głowa do góry ;)