- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 889
8 kwietnia 2013, 18:42
dubel
Edytowany przez anilorakk 8 kwietnia 2013, 18:43
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
8 kwietnia 2013, 19:23
czyli radzicie mi to zakonczyc mimo ze kocham ta osobe i oszczedzic sobie tego stresu ze ta druga osoba to zakonczy? ..
8 kwietnia 2013, 19:54
To nie jest tak, decyzja należy do Ciebie... Sama musisz przemyśleć wszystkie za i przeciw. Nie wiem jak często i na jak długo się spotykacie, jak wygląda perspektywa waszego związku, czy macie szanse za jakiś czas być tak naprawdę razem.
8 kwietnia 2013, 20:18
Australiaa napisał(a):
To nie jest tak, decyzja należy do Ciebie... Sama musisz przemyśleć wszystkie za i przeciw. Nie wiem jak często i na jak długo się spotykacie, jak wygląda perspektywa waszego związku, czy macie szanse za jakiś czas być tak naprawdę razem.
No właśnie, od tego to tak naprawdę najbardziej zależy. Mi się udało utrzymać związek na odległość, ale w perspektywie mieliśmy ślub za najwyżej półtora roku (wyszło szybciej). Jeśli myślicie oboje o tym, żeby za jakiś czas zamieszkać bliżej, to to kontynuuj. Jeśli nie ma takiej opcji albo boicie się takiej decyzji, wtedy chyba lepiej sobie odpuścić...
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
8 kwietnia 2013, 21:13
tienna napisał(a):
Australiaa napisał(a):
To nie jest tak, decyzja należy do Ciebie... Sama musisz przemyśleć wszystkie za i przeciw. Nie wiem jak często i na jak długo się spotykacie, jak wygląda perspektywa waszego związku, czy macie szanse za jakiś czas być tak naprawdę razem.
No właśnie, od tego to tak naprawdę najbardziej zależy. Mi się udało utrzymać związek na odległość, ale w perspektywie mieliśmy ślub za najwyżej półtora roku (wyszło szybciej). Jeśli myślicie oboje o tym, żeby za jakiś czas zamieszkać bliżej, to to kontynuuj. Jeśli nie ma takiej opcji albo boicie się takiej decyzji, wtedy chyba lepiej sobie odpuścić...
no ale nie jest przeciez tak ze jestes z kims 2 miesiace w wieku 18 lat i planujesz slub
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
8 kwietnia 2013, 21:14
nie chce tego konczyc, ale nie umiem normalnie funkcjonowac zastanawiajac sie codziennie czy on tego nie skonczy
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
8 kwietnia 2013, 23:04
dla mnie związek na odległość nie ma sensu. praktycznie się nie spotykacie, nie macie kiedy się poznać to po co marnować czas? lepiej znaleźć kogoś, kto będzie na miejscu, na kogo zawsze będziesz mogła liczyć i taką znajomość rozwijać.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
9 kwietnia 2013, 00:32
beatrx napisał(a):
dla mnie związek na odległość nie ma sensu. praktycznie się nie spotykacie, nie macie kiedy się poznać to po co marnować czas? lepiej znaleźć kogoś, kto będzie na miejscu, na kogo zawsze będziesz mogła liczyć i taką znajomość rozwijać.
okej, spoko, ale ja kocham ta osobe
ta osoba skoro sie na to zdecydowala tez watpie ze mnie oklamuje co do swoich uczuc bo po co?
na razie jest jk jest moze cos sie poprawi
ja mam slaba psychike, wiec to dl mnie potwornie trudne.. ale trudniejsze chyba by bylo rozstanie z kims kogo kocham bo sie boje
lepsze niz nie miec nikogo albo byc nieszczesliwie zakochanym
Edytowany przez busybeatrice 9 kwietnia 2013, 00:33
9 kwietnia 2013, 13:51
Daj temu związkowi czas. Skoro twierdzisz, że teraz jeszcze nie jesteś w stanie się zadeklarowac, to sprawdź, jak to się rozwinie. Uczucie albo się wzmocni, albo wygaśnie. Nie myśl o tym, że on może zerwać, jeśli widzisz, że zależy mu tak samo, jak tobie :)
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 28
9 kwietnia 2013, 19:09
A ja powiem tak. Byłam na odległość (ponad 600km od siebie - on Białystok, ja koło Zgorzelca) z moim facetem przez 1,5 roku...Nie dawaliśmy za wygraną, jeździliśmy do siebie choćby na parę godzin w weekend, byle się zobaczyć. A teraz kiedy już możemy, razem mieszkamy, pracujemy, kochamy się i planujemy ślub. Da się? Da się! Wystarczy wytrwałość i miłość! A może, po prostu miałam szczęście :)