31 marca 2013, 22:10
hej, nie zwykłam opisywać na forum moich problemów i się użalać, ale jestem w kropce.
Powiedziałam już parę dni temu, że jutro idę spać do koleżanki, a tak naprawdę obie idziemy na imprezę ze znajomymi i wrócimy z niej późno w nocy. Ostatnio miałam z rodzicami nieciekawą sytuację i sądzę, że mogliby mnie nie puścić. Poza tym, strasznie by się wypytywali: gdzie, z kim, jak wrócę, o której, denerwowaliby się itp. I wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że mam kaca moralnego już przed zrobieniem tego. Jest mi wstyd, rodzice jednak zawsze mi pozwalali na imprezy, a ja z wygodnictwa o tym nie powiedziałam.
Chciałabym teraz to odkręcić i zupełnie nie wiem, jak. Chcę jednocześnie pójść na imprezę, ale przede wszystkim pokazać, że ich nie okłamałam.
Pomóżcie, proszę. Wiem, że zachowałam się dziecinnie i wstrętnie. Muszę to naprawić. Może dobrym pomysłem byłoby powiedzieć, że właśnie się dowiedziałam, ze mamy z koleżanką zaproszenie na imprezę?
31 marca 2013, 22:37
chanach77 napisał(a):
Po przeczytaniu Twojego postu, pomyślałam sobie, jak to dobrze że moja córka ma dopiero niespełna 3 latka, jeszcze nie umie kłamać.Nie chciałabym, żeby kiedyś tak kombinowała, zwyczajnie przykro by mi było.
A jako mama, gdybyś się dowiedziała teraz całej prawdy odnośnie tego, co chciałam zrobić, to jak byś się czuła? rozczarowana, zawiedziona, czy raczej zadowolona, że tego nie zrobiłam, ze gryzło mnie sumienie?
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kujawy
- Liczba postów: 1145
31 marca 2013, 22:42
Felvarin napisał(a):
Powiedz rodzicom, że właśnie dzwoniła do Ciebie ta koleżanka, u której miałaś spać i powiedziała Ci, że jutro szykuje się fajna impreza. Dodaj, że pytała się Ciebie, czy możecie zmienić plany i iść wspólnie do tego klubu.
\\
to jest fajny pomysł. Sama jestem mama tyle, ze mój synek to maluszek ale juz dzis wiem, ze bede chciała z jego strony szczerości...pomyśl, ze w razie gdyby sie cos stało rodzice nic nie będą wiedzieli a tak to zawsze jest punkt zaczepienia. a rodzic to rodzic.... zawsze kreci czarne scenariusze i mysli a co jesli... wiec kochana nie przejmuj sie, ze okłamałaś tylko powiedz prawdę:)
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Kair
- Liczba postów: 359
31 marca 2013, 22:43
YYY.. powiedz coś z cyklu "hej mamo, okazało się że robią imprezę (tu podajesz adres, imie osoby u ktorej jest impreza, no chyba ze impreza jest gdzies w klubie<-wtedy mowisz ze wybieraja sie na impreze wszyscy znajomi sraty taty) no i ze sie dowiedzialas dopiero, ze cie zaprosili i ze chciala bys baaaardzo isc, i ze wiesz ze bylas niedobra ostatnio no ale nie chcesz jej oklamywac i byc nie fair w stosunku do niej wiec nie chcesz isc ukradkiem na ta impreze i ze pojdziesz z ... (tu podajesz imie i nazwizko kolezanki u ktorej mialas spac) i ze bardzo bys chciala i ze odwioza cie do niej pozniej spac bo blizej i po drodze komustam (albo ze jej ojciec/brat) po was przyjedzie i bla bla blaaa..
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kujawy
- Liczba postów: 1145
31 marca 2013, 22:46
skinnyfeeling napisał(a):
chanach77 napisał(a):
Po przeczytaniu Twojego postu, pomyślałam sobie, jak to dobrze że moja córka ma dopiero niespełna 3 latka, jeszcze nie umie kłamać.Nie chciałabym, żeby kiedyś tak kombinowała, zwyczajnie przykro by mi było.
A jako mama, gdybyś się dowiedziała teraz całej prawdy odnośnie tego, co chciałam zrobić, to jak byś się czuła? rozczarowana, zawiedziona, czy raczej zadowolona, że tego nie zrobiłam, ze gryzło mnie sumienie?
Ja chyba mimo wszystko byłabym zadowolona, ze córka przyznała sie do błędu...wiesz sama tak kombinowałam jak Ty...mama siedziała do 3 nad ranem i czekała a mnie to dziwiło....a teraz ja rozumiem. Rodzice zawsze beda sie o nas martwili nawet jak jezdziłam na imprezy jako 22 latka z moim narzeczonym a teraz mezem mama sie zamartwiala i czekala. pomysl ze bedzie w domu siedziala niczego nieswiadoma.... brrrrrrr
swoja drogą jestes dobrze wychowana i chyba dobra z Ciebie dziewczyna skoro masz moralnego kaca a jeszcze nic nie zrobiłaś.... nie psuj tego
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kujawy
- Liczba postów: 1145
31 marca 2013, 22:48
sayonara napisał(a):
dzieciak jesteś
Wszyscy jesteśmy dzieciakami:)) Nawet jako osoby całkiem dorosłe kombinujemy przed najbliższymi.... zycie
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
31 marca 2013, 22:52
EwaChodakowskaTest napisał(a):
sayonara napisał(a):
dzieciak jesteś
Wszyscy jesteśmy dzieciakami:)) Nawet jako osoby całkiem dorosłe kombinujemy przed najbliższymi.... zycie
ale po co kłamać?
nie rozumiem ludzi, którzy kłamią - brak szacunku do innych + totalne utrudnianie sobie życia
powiedz szczerze o co kaman, przyzwyczaisz ludzi, że robisz, co chcesz i nie musisz się z tego tłumaczyć... to takie proste
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 1683
31 marca 2013, 22:53
skinnyfeeling napisał(a):
chanach77 napisał(a):
Po przeczytaniu Twojego postu, pomyślałam sobie, jak to dobrze że moja córka ma dopiero niespełna 3 latka, jeszcze nie umie kłamać.Nie chciałabym, żeby kiedyś tak kombinowała, zwyczajnie przykro by mi było.
A jako mama, gdybyś się dowiedziała teraz całej prawdy odnośnie tego, co chciałam zrobić, to jak byś się czuła? rozczarowana, zawiedziona, czy raczej zadowolona, że tego nie zrobiłam, ze gryzło mnie sumienie?
W pierwszej chwili pewnie coś na wzór złości, zawiedzenia (jestem dość impulsywna),
ale rodzic też czasami myśli ;).
Szczerość, pomimo ryzyka ewentualnego zakazu wyjścia, spowodowało by poczucie dumy i zadowolenie, że mogę być dale tak blisko z córką, ufać jej, chyba ostatecznie nie byłabym w stanie jej zabronić wyjścia i cieszyłabym się , że wiem gdzie jest.
31 marca 2013, 22:55
dziękuję wam wszystkim, jesteście cudowne.
sama się zastanawiam nad dwoma wersjami: powiedzieć całą prawdę, że ją okłamałam, czy po prostu powiedzieć, że się okazało, że jest impreza.
mamuśki, wypowiadajcie się, bo wy chyba najlepiej się odnajdujecie w sytuacji :)
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kujawy
- Liczba postów: 1145
31 marca 2013, 22:57
skinnyfeeling napisał(a):
dziękuję wam wszystkim, jesteście cudowne.sama się zastanawiam nad dwoma wersjami: powiedzieć całą prawdę, że ją okłamałam, czy po prostu powiedzieć, że się okazało, że jest impreza.mamuśki, wypowiadajcie się, bo wy chyba najlepiej się odnajdujecie w sytuacji :)
Mnie ucieszyłaby tylko i wyłącznie cała prawda.... czyli wersja,e okłamałaś. Byłabym troszkę zła ale napewno dumna, e sie przyznałaś i ze dobrze Cię wychowałam.....no i sam fakt,ze wiedziałabym gdzie bedziesz:)