- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2013, 23:01
Edytowany przez Chiii 29 marca 2013, 23:19
30 marca 2013, 14:51
no to co ze sie dziecko pojawia? przeciez to nie on zachodzi w ciaze tylko kobieta - czyz nie? i jesli kobiecie nie zalezy na antykoncepcji to dlaczego mezczyznie ma zalezec, wykorzysta i zostawi z dzieckiem - prawda? .
30 marca 2013, 14:52
Żle mnie zrozumiałaś, zarówno kobieta jak i facet ma prawo nie chcieć dziecka, ale jak sie uprawia seks to ze świadomością, że moze sie zdarzyć.Czyli, że jak? Jak kobieta nie chce dziecka, jej partner chce i zdarzy się wpadka to decydująca jest wola kobiety, tak? Jak ona chce dziecka, on nie chce, a dziecko się przydarzy, to on jest głupim ch**** jak się nie zmusi do ojcostwa? Pfff... Nie każda kobieta chce sobie "hodować brzuszek", więc naprawdę nie ma co wrabać innym zazdrości.Nie chodzi o to ,że on nie chce mieć, tylko o to,że by je olał jakby jednak sie zdarzyło.Rozumiem, że nie chce mieć dzieci i do tego dąży, ale sobie trzeba zdawać sprawę, że może mimo wszystko to dziecko się pojawić jak si.e uprawia seks.alez czym masz problem? chcesz dzieci to sobie znajdz zapladniacza. bo nie kazdy chce marnowac kase na twoje swedzenie macicy.Następny, jeszcze lepszyja nie mam dzieci (cale szczescie) i partner powiedzial ze nie chce nim byc i zapewne jesli urodze to nie bedziemy razem
30 marca 2013, 14:53
To taka samo jego dziecko jak i jej.Kobieta wiatropylna nie jest i sama w ciążę nie zajdzie.I tak samo powinno mu zależeć na antykoncepcji.A jak wykorzysta i zostawi z dzieckiem to po prostu świnia i tyle.no to co ze sie dziecko pojawia? przeciez to nie on zachodzi w ciaze tylko kobieta - czyz nie? i jesli kobiecie nie zalezy na antykoncepcji to dlaczego mezczyznie ma zalezec, wykorzysta i zostawi z dzieckiem - prawda? .
30 marca 2013, 14:57
To taka samo jego dziecko jak i jej.Kobieta wiatropylna nie jest i sama w ciążę nie zajdzie.I tak samo powinno mu zależeć na antykoncepcji.A jak wykorzysta i zostawi z dzieckiem to po prostu świnia i tyle.no to co ze sie dziecko pojawia? przeciez to nie on zachodzi w ciaze tylko kobieta - czyz nie? i jesli kobiecie nie zalezy na antykoncepcji to dlaczego mezczyznie ma zalezec, wykorzysta i zostawi z dzieckiem - prawda? .
30 marca 2013, 14:59
alez czym masz problem? chcesz dzieci ? to sobie znajdz zapladniacza. od mojego sie odtegowuj(przeklenstwo) bo nie kazdy chce marnowac kase na czyjesc swedzenie macicy albo na wydziwianie ze aborcja jest zla i trzeba faceta grozic sadem.nikt wam nie kazal rozkladac nog i brzucha chodowac. tyle w temacie. same sobie winne jestesciem a faceci wam pieknie odplacaja.moj facet powiedzial to co uwazal za sluszne, dzieci mu nie sa potrzebne, moze za rok, piec, dziesiec ale nie dzisiaj. na sile kobiety nie trzyma - droga wolna. brzuchy mozna chodowac z innym plemnikiemNastępny, jeszcze lepszyja nie mam dzieci (cale szczescie) i partner powiedzial ze nie chce nim byc i zapewne jesli urodze to nie bedziemy razem
30 marca 2013, 15:03
Ile w tobie gniewu i spaczonego podejscia do zycia! Brzuchy chodowac? Z plemnikiem?marniwac kase na swedzenie macicy? Dobrze, ze piszesz ze nie masz dzieci, bo bym sie przerazila. Piszesz o dziecku, malym czlowieku, o byciu prawdziwa rodzina i rodzicami. Zwalanie winy na kobiete jest co najmniej sredniowieczne. Jezeli wspolna decyzja, to trzeba sie cieszyc. Jesli przypadek, to i tak trzeba traktowac jako cud. Wiecie, ze w UK gdzie mieszkam juz 40% kobiet jest albo bezplodnych alboma problemy z poczeciem? Ile kolezanek juz stracilo poronilo dziecko? To tylko sie wydaje hop siup i jestem w ciazy. Sa kobiety ktore id zmyslow odchodza, bo nie moga zajsc ww ciaze. A ty to traktujesz przedmiotow, z sarkazmemi jeszcze podliczasz ile dziecko kasykosztuje? To trzeba bylo isc do szkoly i sie uczyc,zeby cie bylo stac na dziecko a nie sie zaslaniac egoizmem, bo cie na wakacje nie stac. Pytanie bylo o ojcostwo. Moze twoj, to zapladniacz, ktore swoje robi i sie obraca na bok. Prawdziwy mezczyzna docenia role w wychowywaniu dziecii chce miec w tyn swoj udzial.
30 marca 2013, 15:04
taka sama swinia jak kobieta ktorej tez bylo bez rozniczy przed kim nogi rozklada i jak a liczy na szybki ozenek zeby sie szybko wyprowadzic. w koncu to my decydujemy o dziecku bo my go donosimy,. wiec jest sprawiedliwosc. akurat mam to szczescie ze mezczyzna chce dbac o antykoncepcje.ale jesli kobieta nie pyta sie o przyszlosc a facet to wykorzystuje - co ma byc co bedzie, a ostatecznie ja porzuca to kto do kogo powinien miec pretensje. kobieta nie moze zakladac ze kazdy facet chce miec chlopca i dziewczynke i tyrac z kredytem na slub na 300 osobTo taka samo jego dziecko jak i jej.Kobieta wiatropylna nie jest i sama w ciążę nie zajdzie.I tak samo powinno mu zależeć na antykoncepcji.A jak wykorzysta i zostawi z dzieckiem to po prostu świnia i tyle.no to co ze sie dziecko pojawia? przeciez to nie on zachodzi w ciaze tylko kobieta - czyz nie? i jesli kobiecie nie zalezy na antykoncepcji to dlaczego mezczyznie ma zalezec, wykorzysta i zostawi z dzieckiem - prawda? .
30 marca 2013, 15:06
Co za poroniony pomysl ze to kobietom zalezy na domku, kredycie i dzieciach. Sredniiwiecze jakies. I to kobieta mowi. Bo faceci, to co, szympansy tylko na piwko z kumplami chca? Prawdziwy, odpowiedzialny facet tez chce zwiazku, domu i dzieci, bo rodzina jest w zyciu najwazniejsza, a nie kasa.
30 marca 2013, 15:07
No i się zaczyna atak mamusiek .Ile w tobie gniewu i spaczonego podejscia do zycia! Brzuchy chodowac? Z plemnikiem?marniwac kase na swedzenie macicy? Dobrze, ze piszesz ze nie masz dzieci, bo bym sie przerazila. Pytanie bylo o ojcostwo. Moze twoj, to zapladniacz, ktore swoje robi i sie obraca na bok. Prawdziwy mezczyzna docenia role w wychowywaniu dziecii chce miec w tyn swoj udzial.
30 marca 2013, 15:11
Jak ktos glupoty zasciankowe wypisuje, to czemu nie? Stereotypy to jedno, a zycie drugie. Ja nigdy nue chcialam dzieci, robilam kariere, mam meza i dzieci bo on mnie przekonal i nie zaluje. Ale nigdy nie twierdzilam, ze faceci to bezmozgie cielaczki, i cala odpiwiedzialnosc spada na kobiete. Powyzej napisala, z ma szczescie bo jej facet chce dbac o antykoncepcje. Szczescie? To jego chrzaniony obowiazek, a nie laska.No i się zaczyna atak mamusiek .Ile w tobie gniewu i spaczonego podejscia do zycia! Brzuchy chodowac? Z plemnikiem?marniwac kase na swedzenie macicy? Dobrze, ze piszesz ze nie masz dzieci, bo bym sie przerazila. Pytanie bylo o ojcostwo. Moze twoj, to zapladniacz, ktore swoje robi i sie obraca na bok. Prawdziwy mezczyzna docenia role w wychowywaniu dziecii chce miec w tyn swoj udzial.