- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 625
19 marca 2013, 22:19
jak to jest w waszych związkach, małżeństwach z otwieraniem poczty swojej drugiej połówki? Robicie to? chodzi mi o "poważną korespondencję" np. listy z banków, parabanków, zakaldów pracy itp.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
20 marca 2013, 10:08
Otwieram rachunki, pisma urzędowe, bo dotyczą nas obojga. Nigdy nie otwieram jego paczek, przesyłek, podobnie jak on moich.
- Dołączył: 2012-10-27
- Miasto: Ciasteczkowo
- Liczba postów: 981
20 marca 2013, 10:34
jeżeli mąż mnie o to poprosi to otwieram
- Dołączył: 2011-01-08
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2467
20 marca 2013, 11:09
On nie otwiera tych do mnie a ja tych do niego. Ale nie mamy nic pzeciwko otwieraniu naszej poczty bo zadne z nas nie ma nic do ukrycia. Z telefonami jest podobnie , maila mamy jednego :)
- Dołączył: 2013-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 217
20 marca 2013, 11:58
nie otwieram, bo po co :). chyba, że trzymam list w ręce i Przyszły powie "otwórz i zobacz, co to" :D
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
20 marca 2013, 12:34
Nie otwieram, przecież jak J. wróci to otworzy, po co ja miałabym to robić?
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4907
20 marca 2013, 12:37
nie, nie otwieramy naszej poczty, chyba ze druga osoba zezwoli na to
20 marca 2013, 13:02
Otwieram, ale tylko dlatego, że zwykle mój facet chce wiedzieć, co do niego przyszło :)
Nie mamy przed sobą tajemnic, wiemy o wszystkim, więc nie uważam tego za coś złego. Nawet jak dzwonię do niego i mówię: "przyszło do Ciebie coś z pracy/banku/etc", to słyszę: "To otwórz, zobacz co to jest".
Więc otwieram. Ale myślę, że każdy związek wypracowuje sobie coś swojego. :)
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
20 marca 2013, 13:17
z poczty do lubego otwieram tylko rachunki, bo wszystkie sa na jego nazwisko, a to ja nimi zarzadzam, ale zwykle i tak jak cos przychodzi do nigo to prosi zeby otworzyc i sprawdzic co to ... jezeli jednak to nie rachunek to nie otwieram bez pozwolenia...
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3979
20 marca 2013, 13:32
Otwieram wszystkie listy które przychodzą na mojego narzeczonego, bo to ja się zajmuję opłatami, bankiem, spółdzielnią i tak dalej.
Smsy też często czytam, oba nasze telefony leżą w przedpokoju i prawie zawsze jak coś przyjdzie, a jestem bliżej to mój narzeczony woła "kochanie przeczytaj kto, co napisał". Z moim telefonem jest to samo. Co więcej - maila mojego narzeczonego też ja obsługuję, nierzadko odpisuję na maile, które przychodzą do niego.
U nas nigdy nie było czegoś takiego jak "moje konto, moja poczta, moje smsy, moje listy".. nie ma tajemnicy korespondencji. Jesteśmy w związku, wszytko jest wspólne.
Zaczęłabym się zastanawiać co jest nie tak, gdyby było inaczej.
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 655
20 marca 2013, 13:32
Ten kto odbiera pocztę zwykle ją otwiera - i tak są to głównie rzeczy zakupione przez internet albo rachunki, które dotyczą nas obojga.
Jeśli chodzi o maile - bez potrzeby nie wchodzimy, bo po co. Jak chcemy coś sprawdzić to nie ma z tym problemu.
Odbieramy swoje smsy/telefony gdy np. jedno jest w łazience, telefon leży bliżej drugiej osoby. Zwykle sami siebie prosimy o taką "przysługę"