- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 1969
14 marca 2013, 11:00
Np pójdzie na piwo i późno wróci do domu albo coś innego, że nie macie ochotę się do niego odzywać? Ja właśnie tak robię tzn nie odzywam się :) a Wy?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
15 marca 2013, 08:59
jestem wsciekla i robie awanture , bo mnie oklamal
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Wisławice
- Liczba postów: 1129
15 marca 2013, 21:01
wyzywam go, bo tak mnie wk... że masakra ;/
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
15 marca 2013, 21:09
jestem zdziwiony, mile zaskoczony tak dużą ilością odpowiedzi z stylu : co w tym złego
widać coraz więcej normalnych kobiet na tym świecie
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
15 marca 2013, 21:12
tu też racja : nieraz w nadmiarze złych emocji można powiedzieć coś, czego sie nie chce i potem sie tego żałuje. czasami lepiej ochlonąc i nawet wyjść. ale wrócic jak opadnie cisnienie i rozmawiac - a nie milczeć. nie rozwiazane i nie wyjasnione sprawy wywieraja bardzo zly wplyw na psychike.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
15 marca 2013, 21:23
Lukasz1988 napisał(a):
jestem zdziwiony, mile zaskoczony tak dużą ilością odpowiedzi z stylu : co w tym złego widać coraz więcej normalnych kobiet na tym świecie
mezczyzna wyjsc moze ale nie oklamywac w stylu za 5 minut wejde, a mija 5 h - oo, kochanie, ja cie tak bardzo kocham (potykajac sie o dywan, stoly i krzesla i zasypiajac na kibelku)
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
15 marca 2013, 21:29
no a po co okłamywać ?? jeżeli kobieta go nie ogranicza i nie zabrania wyjść z kolegami to nie ma potrzeby okłamywać...a jeżeli to jedyny sposób żeby jakoś sie w domu wydostać bo inaczej dzwi na klucz i zasłanianie ich całym ciałem...no to SORRY !!
- Dołączył: 2013-02-17
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 786
15 marca 2013, 23:11
Ja się nie obrażam o takie pierdoły. Poza tym jeszcze mi się nie zdarzyło do niego nie odzywać... bo to takie..hmm dziecinne? Typu: moja łopata! nie, bo moja! głupi jesteś! <odwraca się i nie odzywa> Wolę pogadać.
Co do wychodzenia, rybka mi to, nie jest moją własnością żebym mu broniła wychodzić, do tej pory mnie nie zawiódł, zawsze mówi o której będzie, jak się ma spóźnić to też daje w jakiś sposób znać, nie opija się do tego stopnia żeby na drugi dzień być nie do życia, no i jak wyjdzie sam to na drugi dzień ma wyrzuty sumienia więc ja mam dzięki temu śniadanie do łóżka, obiadek podany do stołu, kwiatka w flakonie i masaż gratis :D Bez wyjścia też to robi, ale wtedy na śniadanie jest zwykła jajecznica a na obiad ryż, a tak to szef kuchni serwuje moje ulubione owoce morza ;p
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
16 marca 2013, 09:01
Lukasz1988 napisał(a):
no a po co okłamywać ?? jeżeli kobieta go nie ogranicza i nie zabrania wyjść z kolegami to nie ma potrzeby okłamywać...a jeżeli to jedyny sposób żeby jakoś sie w domu wydostać bo inaczej dzwi na klucz i zasłanianie ich całym ciałem...no to SORRY !!
to zapytaj sie innych mezczyzn, moj powiedzial ze sie zagadal, a czemu nie dal znac? aaaa jakos tak
sa mezczyzni ktorzy chca prowadzic podwojne czy potrojne zycie i dla nich to jest norma, zeby popoludniu byc z laska, a potem zaslonic sie kumplem albo maja inna wymowke , isc na striptiz, burdel czy do kochanki
- Dołączył: 2013-02-17
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 786
16 marca 2013, 10:13
wrednababa56 napisał(a):
Lukasz1988 napisał(a):
no a po co okłamywać ?? jeżeli kobieta go nie ogranicza i nie zabrania wyjść z kolegami to nie ma potrzeby okłamywać...a jeżeli to jedyny sposób żeby jakoś sie w domu wydostać bo inaczej dzwi na klucz i zasłanianie ich całym ciałem...no to SORRY !!
to zapytaj sie innych mezczyzn, moj powiedzial ze sie zagadal, a czemu nie dal znac? aaaa jakos taksa mezczyzni ktorzy chca prowadzic podwojne czy potrojne zycie i dla nich to jest norma, zeby popoludniu byc z laska, a potem zaslonic sie kumplem albo maja inna wymowke , isc na striptiz, burdel czy do kochanki
To po co z kimś takim być?