12 marca 2013, 12:51
Hej dziewczyny.
Jak sobie radzicie kiedy Wasz ukochany Was opuszcza,wyjeżdża??
Ja dowiedziałam się 2 dni przed Jego wyjazdem...on z resztą też..Wyszło tak nagle,było akurat miejsce.. Wiem,że zobaczę Go w sierpniu..wcześniej jeśli ja tam pojadę-do Amsterdamu..
Kontakt mały-ja mam rozmowy za darmo,on dużo płaci...laptopa nie ma,nie zdążyliśmy załatwić. Wczoraj pożyczyl,ale przerywało i nic nie pogadaliśmy...Dziś może się uda,potem jakiś tam postara się kupić.
Dodatkowo nie uklada nam się od dluższego czasu...kłóciliśmy się ciągle,mieliśmy się rozstać,ale odłożyliśmy na razie tą decyzję.
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
12 marca 2013, 12:53
To może dobrze wam zrobi chwilowe rozstanie, zobaczycie czy wam dalej zależy...
12 marca 2013, 12:54
amadeoo napisał(a):
To może dobrze wam zrobi chwilowe rozstanie, zobaczycie czy wam dalej zależy...
No właśnie każdy mi tak mówi...Że albo nam to pomoże i zatęsknimy za sobą-albo będzie jeszcze gorzej i się rozstaniemy..
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
12 marca 2013, 12:57
Kiepsko, skoro nie zabrał komputera. A nie może sobie tam kupić telefonu holenderskiego? najlepiej wsadzić kartę do jakiegoś aparatu z androidem, wtedy będzie mógł korzystać ze Skype albo Viber, albo gg. Wykupi pakiet kilku Gb do wykorzystania i będziecie mogli gadać.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 4059
12 marca 2013, 13:10
suuunshine napisał(a):
amadeoo napisał(a):
To może dobrze wam zrobi chwilowe rozstanie, zobaczycie czy wam dalej zależy...
No właśnie każdy mi tak mówi...Że albo nam to pomoże i zatęsknimy za sobą-albo będzie jeszcze gorzej i się rozstaniemy..
tez jestem tego zdania, nie zalamuj sie moze akurta to wam dobrze zrobi.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2122
12 marca 2013, 13:11
Związki na odległość w większości nie są dobre. Miej nadzieję że wy przetrwacie.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
12 marca 2013, 13:13
Mój się dowiaduje rano, ze wieczorem wyjeżdża.
Dostaję od niego smsa dziennie, i tak od lat.
No, ale nie narzekam ;-)
My jesteśmy razem od 5 lat, z czego od 4 na odległość.
Czasem nie jest łatwo, ale mi ta forma odpowiada,
nawet sobie nie wyobrażam teraz na dłuższą metę być z nim na codzień.
- Dołączył: 2013-02-23
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 218
12 marca 2013, 13:18
Mój prawdopodobnie też będzie wyjeżdżał do Niemiec, ale to jeszcze nic pewnego. Nie wiem co ile będzie przyjeżdżał. To wiadomo, że będzie się tęsknić. Suuunshine może ty pojedź do niego za jakiś czas i zobacz jak tam będzie się wam układało. Mam nadzieję że wam się ułoży.
12 marca 2013, 13:25
Mój był pół roku w Niemczech, daliśmy radę, mimo, że rozmowy nas drogo kosztowały i rzadko rozmawialiśmy.