- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
18 lutego 2013, 15:05
Dziewczyny, kiedy przeżyłyście swoją pierwszą miłość ? Ja mam 20 lat, dopiero teraz jej doświadczyłam... Byliśm razem prawie 10 miesięcy.. Wiem, niekrótko, niedługo i nie ma nad czym płakać (póki co nie potrafię..) Nadal za nim tęsknię, bardzo.. Po jakim czasie się jakoś pozbierałyście ? Ja jestem w szoku i bardzo to przeżywam..
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
18 lutego 2013, 16:00
vickysan napisał(a):
Ja byłam ze swoją pierwszą miłością przez dwa miesiacę, ale zadne z nas sie nie odkochało po prostu mielismy inne poglad na rozne tematy. przez dwa lata bylismy w kontakcie czesam bardzo bliskim czasem bardzo dalekim, w miedzy czasie byliśmy z innymi partnerami, ale zawsze wracalismy do siebie choc na chwile. Prawie rok temu znowu zaczeło między nami bardziej iskrzyć, niestety chłopak zginął tragicznie, żałuje że nie dowiedziałam się jakby to się rozwinęło. Lecze się nadal, mimo że mam cudownego chłopada, żal po tamty pozostaje...
Boże, jakie to przykre.. Myślę, że mimo rozstań bylibyście razem.. Ale widocznie tak musiało być. wiesz, powiem Ci inaczej ? On jest teraz Twoim Aniołkiem, Twoim kochanym stróżem. Tak to odbieraj
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 1093
18 lutego 2013, 16:06
Riposterka napisał(a):
vickysan napisał(a):
Ja byłam ze swoją pierwszą miłością przez dwa miesiacę, ale zadne z nas sie nie odkochało po prostu mielismy inne poglad na rozne tematy. przez dwa lata bylismy w kontakcie czesam bardzo bliskim czasem bardzo dalekim, w miedzy czasie byliśmy z innymi partnerami, ale zawsze wracalismy do siebie choc na chwile. Prawie rok temu znowu zaczeło między nami bardziej iskrzyć, niestety chłopak zginął tragicznie, żałuje że nie dowiedziałam się jakby to się rozwinęło. Lecze się nadal, mimo że mam cudownego chłopada, żal po tamty pozostaje...
Boże, jakie to przykre.. Myślę, że mimo rozstań bylibyście razem.. Ale widocznie tak musiało być. wiesz, powiem Ci inaczej ? On jest teraz Twoim Aniołkiem, Twoim kochanym stróżem. Tak to odbieraj
Dziękuję za słowa otuchy ;) W sumie masz racje, gdy byliśmy na pierwszym spotkaniu powiedział mi że jeśli mu się coś stanie t zabłyśnie na niebie i będzie mnie pilnował :) (swoja droga to dziwne bo czesto mowił o śmierci) za kazdym razem gdy mam problem siedam na oknie i jak głupia gadam do gwiazd ;)
18 lutego 2013, 16:08
1. Jestem bardzo stała w uczuciach i wręcz zatracam się w jednej osobie którą kocham2. Nowa miłość.. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie bo nie potrafię na nikogo póki co spojrzeć z zainteresowaniem3. Nie wyobrażam sobie nie utrzymywać kontaktu z nim, choć nie jesteśmy razem 2 tygodnie to kontakt blednie, przez co cierpię... Bardzo, bardzo Go kocham nadal...
przede wszystkim nie należy przyjmować oferty tzw. 'przyjaźni' jeśli wiadomo że ta druga strona nic nie czuje :( bo w taki sposób można żyć złudzeniami bardzo dużo czasu.. ja dopiero jak straciłam go zupełnie z oczu (nie mieliśmy okazji by przypadkiem się spotykać) umiałam zerwać ten kontakt.. niestety jak się kogoś bardzo i prawdziwie kocha to jak mówią - cienka jest linia między miłością a nienawiścią i trzeba trochę znienawidzić tą osobę by wyrzucić ją na dobre z serca.. a później z czasem nauczysz się żyć nie myśląć o Nim i znajdziesz znów prawdziwą miłość bo odwzajemnioną :D u mnie tak było :)
18 lutego 2013, 16:09
moja pierwsza miłość trwa od czerwca 2009 roku (miałam 19lat ) i mam nadzieję że będziemy razem do końca życia :)
18 lutego 2013, 16:35
trawała rok, 9 miesięcy i 15 dni... :)
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
18 lutego 2013, 16:49
Moją pierwszą miłość poznałam pod koniec 2 kl liceum. On był 5 lat starszy. Spędziliśmy 3,5 roku razem, zostawił mnie, chwilę to trwało zanim się pozbierałam, minął ponad rok, ja od roku jestem już z kimś innym i jest mi dobrze:) O tamtym już nie myślę, ale ta teraźniejsza miłość jest inna, jakaś taka bardziej racjonalna, z perspektywami:):)
Z perspektywy czasu cieszę się, że tak się stało, bo widzę teraz jak mężczyzna może dbać o kobietę :)))) <3
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
18 lutego 2013, 16:49
Jestem z Moim 2 lata, ale zakochałam się w nim dopiero po niecałym roku bycia razem i to mój pierwszy raz, mam nadzieję, że na dłużej, jak nie na zawsze ;) . Teraz mam 22 lata :)
18 lutego 2013, 16:52
moja pierwsza miłość trwa już ponad 4 lata :)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
18 lutego 2013, 16:58
Moja pierwsza PRAWDZIWA milosc? To moj maz.. Poznalam go 2 lata temu, zakochalam sie tym latem, wiosna. I slub jesienia.. :) Wczesniej byly "milostki", "chodzenia" i "rozczarowania".
Ale dopiero czuje co to prawdziwa milosc;)
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Końskie
- Liczba postów: 692
18 lutego 2013, 17:01
Mój pierwszy obiekt westchnień poznałam w w 2kl gim. Zbieraliśmy się tak do siebie półtora roku i nic z tego nie wyszło. Widujemy się teraz codziennie na przystanku,wolę go jako kolegę :D Potem poznałam mojego obecnego chłopaka i jesteśmy ze sobą do dziś;dwa lata.