- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
18 lutego 2013, 15:05
Dziewczyny, kiedy przeżyłyście swoją pierwszą miłość ? Ja mam 20 lat, dopiero teraz jej doświadczyłam... Byliśm razem prawie 10 miesięcy.. Wiem, niekrótko, niedługo i nie ma nad czym płakać (póki co nie potrafię..) Nadal za nim tęsknię, bardzo.. Po jakim czasie się jakoś pozbierałyście ? Ja jestem w szoku i bardzo to przeżywam..
- Dołączył: 2013-02-17
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 786
18 lutego 2013, 15:35
Ja miałam 14,5 roku, byliśmy razem 4 lata, rozdzielili nas jego koledzy. Pozbierałam się w miesiąc. Bo pod koniec to już chyba tylko przyzwyczajenie było a nie miłość...
18 lutego 2013, 15:36
PaniCapulet napisał(a):
U mnie było ponad siedem lat, ciągle się leczę, ale nie wychodzi...
ehhh skad ja to znam
pierwsza miłosc 4lata zwiazek...lecze sie 5 rok
18 lutego 2013, 15:37
ja zakochałam się tak na prawdę jak miałam 17 lat zbierałam się po tym baaardzo długo :P
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
18 lutego 2013, 15:39
Riposterka napisał(a):
Felvarin napisał(a):
Marta2910 napisał(a):
Felvarin - jak słoooodko! Ja w gim też byłam w pierwszym poważnym związku, półtora roku, teraz koleś ma żonę i dziecko, ale to szczegół. Spoko, dwa lata starszy żebyście sobie czegoś nie myślały. Ile cierpiałam? Od listopada do nowego roku, w sylwestra powiedziałam sobie że mam w dupie go i zaczynam żyć właśnym życiem. ;)
Hm mój "koleś" też niedługo będzie miał żonę - mnie
Dziewczyynyy... Pierwsza miłość miłością ostatnią.. Ale pięknie *.*
No ja mam taką nadzieję, że tak będzie
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
18 lutego 2013, 15:43
monka1986 napisał(a):
PaniCapulet napisał(a):
U mnie było ponad siedem lat, ciągle się leczę, ale nie wychodzi...
ehhh skad ja to znam pierwsza miłosc 4lata zwiazek...lecze sie 5 rok
Nawet mnie nie straszcie... :(
18 lutego 2013, 15:50
Riposterka napisał(a):
monka1986 napisał(a):
PaniCapulet napisał(a):
U mnie było ponad siedem lat, ciągle się leczę, ale nie wychodzi...
ehhh skad ja to znam pierwsza miłosc 4lata zwiazek...lecze sie 5 rok
Nawet mnie nie straszcie... :(
1. zależy jak silne było to uczucie no i czy Ty jesteś stała w uczuciach
2. no i jak szybko poznasz nową miłość bo od tego też dużo zależy:P
3. kolejna rzecz to utrzymywanie kontaktu z 'byłym' kiepski pomysł i z własnego doświadczenia nie polecam ^^
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lutego 2013, 15:54
Moze to smieszne,ale ja sie z kims zauroczylam majac jakos10 lat, potem to sie przekstzalcilo w milosc z mojej strony i trwalo bardzo dlugo, to znaczy jakies 8 lat?? tak do 18 r.z porazka. Obiekt moich westchnien nie nadawal sie na partnera, chlopaka, na nikogo niestety:// W miedzy czasie spotykalam sie czasem z kims co by zapomniec ale srednio to wychodzilo. Dopiero w wieku 21 lat poznalam swoja prawdziwa dojrzala milosc, ktora trwa do dzis czyli ponad 3 lata.
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 1093
18 lutego 2013, 15:56
Ja byłam ze swoją pierwszą miłością przez dwa miesiacę, ale zadne z nas sie nie odkochało po prostu mielismy inne poglad na rozne tematy. przez dwa lata bylismy w kontakcie czesam bardzo bliskim czasem bardzo dalekim, w miedzy czasie byliśmy z innymi partnerami, ale zawsze wracalismy do siebie choc na chwile. Prawie rok temu znowu zaczeło między nami bardziej iskrzyć, niestety chłopak zginął tragicznie, żałuje że nie dowiedziałam się jakby to się rozwinęło. Lecze się nadal, mimo że mam cudownego chłopada, żal po tamty pozostaje...
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
18 lutego 2013, 15:58
unodostress napisał(a):
Riposterka napisał(a):
monka1986 napisał(a):
PaniCapulet napisał(a):
U mnie było ponad siedem lat, ciągle się leczę, ale nie wychodzi...
ehhh skad ja to znam pierwsza miłosc 4lata zwiazek...lecze sie 5 rok
Nawet mnie nie straszcie... :(
1. zależy jak silne było to uczucie no i czy Ty jesteś stała w uczuciach2. no i jak szybko poznasz nową miłość bo od tego też dużo zależy:P3. kolejna rzecz to utrzymywanie kontaktu z 'byłym' kiepski pomysł i z własnego doświadczenia nie polecam ^^
1. Jestem bardzo stała w uczuciach i wręcz zatracam się w jednej osobie którą kocham
2. Nowa miłość.. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie bo nie potrafię na nikogo póki co spojrzeć z zainteresowaniem
3. Nie wyobrażam sobie nie utrzymywać kontaktu z nim, choć nie jesteśmy razem 2 tygodnie to kontakt blednie, przez co cierpię... Bardzo, bardzo Go kocham nadal...