- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 4
18 lutego 2013, 10:05
Z estetycznego punktu widzenia, chyba raczej nie...
Ale jednak zdarza się że otyła kobieta ma cudownego faceta i na odwrót. Czym to jest spowodowane, że jedna może a inna nie?
O co chodzi w tej całej miłości? Kiedy przyjedzie nasza kolej?
Pytania egzystencjalne czy raczej retoryczne?
Sami sobie odpowiedzmy na te pytania... Grubas ma szansę na miłość? Czy jednak NIE
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto:
- Liczba postów: 45
18 lutego 2013, 12:46
Hejka pewnie, że ma!!! I w wielu przypadkach już sie spotkałam wielu facetów napradwę fajnych, odpowiedzialnych a nie jakiś lalusiów chce kobietę puszystą . Ja z moim mężem zeszliśmy się jak ja nie należałam do chudzielców taką mnie pokochała nie kocha mnie za wyglad tylko za to jaka jestem. I teraz samma z siebie postanowiłam schudnąć poczuć sie dobrze w mojej skórze, on nie ma nic przeciwko tylko mówi żeby mi się w głowce nie poprzestawiało, jak niektorym chudzielcą. Miłość sama pzryjdzie nawet nie bedziesz wiedziala kiedy wazne zeby Cie pokochal za to jaka jestes a nie jak wygladasz:)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
18 lutego 2013, 12:55
Pewnie, że tak. Znam parę, gdzie on waży ponad 100, ona jest naprawdę bardzo szczupła i ładna, ale jakoś wcale jej nie przeszkadza jego wygląd i są ze sobą bardzo szczęśliwi już od ładnych paru lat. :) To zależy od nastawienia. Jak będziesz podchodzić do tego na zasadzie "o nieee, jestem gruba, nie zasługuję na miłość" to do niczego nie dojdziesz.
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
18 lutego 2013, 12:58
Popatrz sobie na moje zdjeca w pametniku :) Bylam przy kosci i poznalam mezczyzne mojego zycia!
Mam kumpele bardzo groba i ma chlopaka dużo szuplejszego!
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 96
18 lutego 2013, 13:23
śliczna jestes z twarzy widzialam zdj twoje:)tylko popracuj nad cialem i niezla laska bd ;d;d;d;d
- Dołączył: 2008-12-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1035
18 lutego 2013, 13:27
oczywiście, że ma-wiem z autopsji:)Poznałam mojego faceta jak ważyłam ponad 90 kilo i wszystko jest jak najbardziej ok. Jest wspaniałym partnerem i jestem bardzo szczęśliwa. Jak ktoś o siebie dba i nie jest smutasem siedzącym w kącie to nie sądzę, żeby był z tym jakikolwiek problem. Aczkolwiek zauważyłam,że kobieta jest w stanie prędzej związać się z otyłym mężczyzną niż odwrotnie
18 lutego 2013, 13:39
czasem tez sie nad tym zastanawiam
- Dołączył: 2010-07-24
- Miasto: Piękne Zakamarki
- Liczba postów: 659
18 lutego 2013, 13:47
Jeżeli trafi się na normalnego faceta, którego zainteresuje i urzeknie osobowość kobiety (lub sytuacja odwortna) to dlaczego dnie? Każdy ma takie same szanse na miłość, wygląd liczy się przez kilka pierwszych serkund. Jeżeli ktoś ma beznadziejną osobowość i przepiękne ciało to bardziej skłaniałabym się ku byciu razem ze względu na pociąg fizyczny niż miłość. Miłość nie polega na byciu ze sobą ze względu na urodę tylko z innych powodów więc nawet jeśli kiedyś się zestarzejemy, będziemy mieć zmarszczki, obwisłe ciało, nadmiar kilogramów to nie widzę przeszkód do znalezienia prawdziwej miłości.
18 lutego 2013, 13:51
Jestem grubasem i mam wspaniałego faceta :) Wiele osób się we mnie podkochiwało jak byłam singlem, nie narzekałam na powodzenie :P Moją tuszę najwyrażniej przysłaniał uśmiech, poza tym każdy chłopak jakiego spotkałam lubił duże pupy. Jak byłam kiedyś bardzo wychudzona z powodu stresu związanego z wyprowadzką do innego kraju to nikt nie zwracał na mnie uwagi, z powodu tego, że byłam smutną osobą. Byłam chuda i co z tego?
Miłość nie jest oparta na chudość czy grubości. Czasami oglądam niektóre dziewczyny na youtubie i niektóre są grube i myślę sobie, że jakbym była facetem to bym się w niej zakochała i jej tusza w ogóle by mi nie przeszkadzała. Pociąg seksualny jest też bazowany na pewności siebie tej osoby - jeśli ona wierzy, że jest piękna to świat też w to wierzy. W międzyczasie może sobie próbować schudnąć ale po co się zamartwiać że jest się grubym - wszyscy mamy jakiś powód i fakt, że akurat byliśmy obżarciuchami wcale nie jest tak strasznie wstydliwy. To ludzkie.
Jeśli jest się pozytywną osobą to zrozumie się, że nasza tusza nawet może nam pomóc w znalezieniu partnera bo facet zobaczy jak się staramy żeby zgubić kg, jak ćwiczymy - determinacja i wnoszenie pozytywnych zmian do życia to mega plus i jest bardzo sexi :) bycie grubym to nie musi być wstyd, kiedyś może to być naszą dumą i pokaże nam jak wiele potrafimy osiągnąć :)
18 lutego 2013, 14:08
a ja mam nadzieję, że grube nie ma szans na miłość. Bo to daje nadzieję, że jak schudnę to będzie lepiej. A skoro grube ma takie same szanse jak chude, to znaczy, że jestem po prostu nieciekawą osobą i nie mam tego "czegoś". A to dopiero jest przygnębiające.