Temat: CZY GRUBAS MA SZANSĘ NA MIŁOŚĆ?

Z estetycznego punktu widzenia, chyba raczej nie...
Ale jednak zdarza się że otyła kobieta ma cudownego faceta i na odwrót. Czym to jest spowodowane, że jedna może a inna nie? 
O co chodzi w tej całej miłości? Kiedy przyjedzie nasza kolej? 
Pytania egzystencjalne czy raczej retoryczne?
Sami sobie odpowiedzmy na te pytania... Grubas ma szansę na miłość? Czy jednak NIE
Moim zdaniem osoby grube jak i chude mają taką samą szanse na miłość. To nie tak że uczucie te omija grubasków . To właśnie ludzie z nadwagą czy otyłością zamykają się w sobie i nie dopuszczają miłości do siebie. To kwestia samo oceny. Wiem jak jest ze mną. Ale nie dziwię się bo trudno jest dać się komuś pokochać i zaakceptować jeśli samemu się siebie nie kocha czy też nie akceptuje. :))
Pasek wagi
Moim zdaniem nie, gdyż gdy ważę sporo za dużo nie mam żadnego powodzenia. Mam 19 lat i nigdy nie miałam faceta, nigdy nie miałam się do kogo przytulić , porozmawiać. Faceci się mną zabawiali bo fajnie potańczyć przed kolegami z dziewczyną, który waży 100kg :( Serce pęka, ale tak jest. Moje koleżanki, które są zgrabne zawsze mają powodzenie i to w takich przystojniakach, że aż zazdrość ogarnia.
Mojego chłopaka poznałam przy dużej nadwadze. Był ze mną, gdy doszłam do otyłości drugiego stopnia i jest ze mną teraz, gdy mam prawidłową wagę. Waga nie ma nic do rzeczy, jeśli chodzi o prawdziwe relacje oparte na czymś innym niż atrakcyjność seksualna.
Zawsze można potraktować grubośc jako stan przejściowy i wziąć się za siebie. to jedna z trudniejszych rzeczy na świecie, ale warto.
wydaje mi się tak jak jak wyżej piszecie, że jeżeli dziewczyna z większym rozmiarem jest duszą towarzystwa, wręcz przyciąga osobowością to ma lepsze pole do popisu niż chude apatyczne dziewczyny. Gorzej chyba wtedy kiedy brak urody moim zdaniem i to jest problem . (dla mnie też)

czajusowa napisał(a):

Z estetycznego punktu widzenia, chyba raczej nie...Ale jednak zdarza się że otyła kobieta ma cudownego faceta i na odwrót. Czym to jest spowodowane, że jedna może a inna nie? O co chodzi w tej całej miłości? Kiedy przyjedzie nasza kolej? Pytania egzystencjalne czy raczej retoryczne?Sami sobie odpowiedzmy na te pytania... Grubas ma szansę na miłość? Czy jednak NIE

No właśnie w milości anjfajniejsze jest to, że nie zna regul, jest nieprzewidywalna, przyciąga przeciwieństwa.
Każda osoba ma prawo do miłości- gruba/chuda, niska/wysoka, sprawna/niepelnosprawna itp.

Rozejrzyj sie, na ulicy spotkasz wiele par, które nie sa na pierwszy rzut oka "idealem" z prasy czy telewizji. A są szcześliwi- są :) I mam wrażenie, że są bardziej szcześliwi od niejednej "idealnej" pary, bo nie musza udawac, akceptuja siebie od samego poczatku :)

Oczywiście,  że ma. W lipcu wychodzę za mąż za moją miłość :)
Każdy ma taką szansę. Ba! Kazdy ma takie prawo! Wszystko zależy od podejścia. I od tego co siedzi w głowie :)
Dziewczyny, kiedy są szczupłe łapią fajnego faceta, potem tyją. Stąd biorą się związki o których piszesz. Smutna ale niestety prawda.
Chodzi o interesującą osobowość. Nieszczęśliwy i narzekający grubas nie ma szansy na miłość (marne szanse miałaby też nieszczęśliwa i narzekająca chuda tyka), za to uśmiechnięta grubaska z poczuciem humoru może mieć i chmarę adoratorów, jeśli tryska z niej energia i radość życia.
Dla mnie wygląd ma naprawdę drugorzędne znaczenie i jest wielu ludzi myślących podobnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.