- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1147
13 lutego 2013, 19:23
Słuchajcie, może robię z igły widły, ale chodzi o to, że na każdym spotkaniu dostaję od chłopaka róże. Kilka razy zdarzyło się, że była jedna, ale częściej był bukiecik z kilku, ostatnio nawet z 19 róż. Tak szczerze to nawet przestałam się z nich cieszyć, bo wiem, że na każdym kolejnym spotkaniu i tak będą... Tak jakby trochę straciły na znaczeniu, bo nawet nie czuję żadnego zaskoczenia jak dostaję kwiaty... Poza tym jakoś mi tak głupio bo on wydaje na nie sporo pieniędzy, skoro dwa razy w tygodniu kupuje bukiet róż... Ostatnio dostałam najpierw 19, potem 7. Teraz Walentynki, pewnie znowu dostanę kwiatki. No ok, są fajne, ale jednak coś mnie krępuje... Nie wiem czy mnie rozumiecie. Czy może wyolbrzymiam? Powinnam mu powiedzieć coś na ten temat? Jakoś tak delikatnie, aby go nie urazić? Czy raczej zostawić w spokoju, niech robi jak uważa?
13 lutego 2013, 21:34
jak ja bym tak chciała....
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
13 lutego 2013, 21:35
Chyba niektóre vitalijki nie mają już na co narzekać...
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
13 lutego 2013, 21:38
Dziwne, tak jak mówisz stracił gest na wartości. hojny jest ale mi by to przeszkadzało... Druga sprawa że ja nie lubie kwiatów :P
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 618
13 lutego 2013, 21:38
Daj spokój dziewczyno ciesz się :) Taki to skarb jak chce wydawać niech wydaje ;p
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
13 lutego 2013, 21:40
jakby to powiedziała moja koleżanka: "ciesz się, potem będziesz dostawała 2x w roku - na Dzień Kobiet i urodziny" :P
- Dołączył: 2011-08-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4278
13 lutego 2013, 21:42
Ja od mojego dostaje raz w miesiącu z reguły kwiatki ;) i nadal cieszę się jak dziecko :D
13 lutego 2013, 21:48
Mnie też to krępowało kiedyś. ;/ Mój chłopak kupował po 20, 40. Raz kupił 60. Powiedziałam mu, żeby nie marnował na to kasy tylko wziął mnie do restauracji albo kina. ;d
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
13 lutego 2013, 21:49
No, wiadomo, że co za dużo to też nie cieszy. Ale myślę, że będąc tyle czasu z facetem, możesz mu wprost powiedzieć, jak tu piszesz. Że podobają Ci się, doceniasz, ale czujesz się skrępowana, że nie możesz się tak często rewanżować miłym gestem dla niego.
13 lutego 2013, 21:52
długo jesteście parą ? ja na początku to od swoje dostawałam masę kwiatów, ale zwykle z czasem to nieco 'przechodzi' :P
13 lutego 2013, 21:52
ja kiedyś też często dostawałam, a teraz po 6,5 roku mogę sobie pomarzyć.. jak mojemu wspomnę to mówi "kiedyś dostaniesz" ;D
a Twój chyba sam wie na ile go stać, więc jeżeli ma pieniądze i nie są jemu potrzebne to niech kupuje.. aczkolwiek może też w inny sposób okazać Ci jak bardzo Cię kocha.. także rozmowa lekiem na wszystko :)