Temat: wzywanie policji na brata?

Mój niepełnoletni brat codziennie robi imprezy w domu, zaprasza znajomych na noc, jest głośno, żadne tłumaczenia, rozmowy, błagania, płacze matki nie skutkują. Jestem w trakcie nauki do poprawki a niemożliwość wyspania się i hasały w dzień mi to uniemożliwią.
Nie wiem co jego znajomi mają w głowie, jak można nie szanować czyjejś prywatności w domu i w taki wulgarny sposób się zachowywać. Myślę nad zaczęciem wzywania anonimowo policji na interwencje w domu, czy to jest dobry pomysł? 
Opadam z sił..
Nie masz jakiś starszych kolegów który mogą go nastraszyć ? Powiedzieć że denerwują ich codzienne imprezy bo np jeden mieszka w waszej klatce albo coś . Nie wiem jak można z takim czymś niczego nie robić.. 
Czy Twoja mama przy takich imprezach wyprasza jego znajomych? 
Jego znajomych to nie obchodzi, że jest głośno i matka błaga żeby wyszli bo i tak siedzą. ;/
No ale jak to się zaczęło? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. 

A jak znęca się fizycznie to podać na policję - nie za imprezy ale właśnie za przemoc. Dostanie jakiegoś kuratora, poniesie konsekwencje. 

Jak moja koleżanka zaczęła mieć napady agresji to się rodzice z nią nie cackali tylko wysłali na terapię ;] Bo bywała niebezpieczna. Spędziła kilka miesięcy w ośrodku zamkniętym. Ale u niej to wynikało z choroby. Nie wiem jak jest u Twojego brata.


Mama błaga żeby wyszli? 
To chyba jej dom i powinna to powiedzieć stanowczo a nie kogokolwiek błagać. Może rzeczywiście zadzwońcie po policję, tylko wyjaśnijcie sprawę - jak trafi się ludzki policjant to zrozumie a gówniarze zobaczą, że to nie żarty.
Wyrzucić z domu. Niech sam się utrzymuje, ciekawe czy wtedy będzie tak szalał.

Powodzenia !

czarnewlosymam napisał(a):

Jego znajomych to nie obchodzi, że jest głośno i matka błaga żeby wyszli bo i tak siedzą. ;/

To w takim razie niech zadzwoni na policję i powie jaka jest sytuacja, uwierz mi, że przyjadą i pokażą znajomym drzwi. To nie do pomyślenia, żebym taki gnojek rządził w domu. 

Klauditta napisał(a):

Ja nie rozumiem jak twój brat i to niepełnoletni może robić imprezy w domu bez zgody rodziców?! i to w ich obecności?!Towarzystwa się nie wpuszcza do domu i tyle. Czy Twoja mama nie ma tam nic do powiedzenia?

Pasek wagi
A nie możecie Ty i twoja mama porozmawiać ze znajomymi? Ja bym powiedziała, że nie życzę sobie wizyt po 22 h - przecież to cisza nocna!
A jak się braciszkowi nie spodoba - to i tak guzik ma do gadania - jest niepełnoletni!

mysle ze sad rodzinny moze rozwiazac sprawe. bedzie kurator. jesli dalej bedzie sie zle zachowywal to poprawczak.

wy chyba nie myslicie ze degenerata mimo ze ma 17 lat powstrzyma mamusia i jej gadanie "poloz sie spac o 9" jak chlopak bedzie chcial to podpali chalupe i w d*pie bedzie mial cala rodzine. alkohol , paperosy i narkotyki zalatwi od starszych kolegow, chociaz i wiem ze czasem sprzedawca nie chce dowodu bo zarobi na tym. wiec zostaje mu ostra szkola jazdy

Nie dzwoń na policję, bo w świetle prawa Wasza mama jest za niego odpowiedzialna i w razie kary pieniężnej będzie musiała ją zapłacić. Radzę, żebyś razem z mamą udała się na policję i przedstawiła całą sytuację. Policja może zorganizować przesłuchanie w sprawie własnej i porozmawiać z nimi w obecności rodziców. Jeśli rozmowa nie poskutkuje, to dostaną dozór kuratora.
Nie możecie pozwolić mu na samowolkę, bo skutki mogą być opłakane. Nie pozwól opaść z sił swojej mamie!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.