Temat: chłopak NIERÓB

Sprzątam, odkurzam, piorę, prasuję, zmywam.

Chłopak wyniesie smieci raz na tydzień jak już kompletnie wywala się wszystko. Nie chce mi pomóc.

Jakieś rady?
pogadaj. nie działa? przestań sprzątać. nie działa? wywal go!
ja robie wojny, obrazam sie itd i działa, sprzata i to sam z siebie ostatnio
Mam ten sam problem :-) Dla niego sprzątanie to tracenie czasu - przecież można coś poczytać, popracować albo wyjść z domu zamiast sprzątać. Zrobiłam grafik -  nie pomaga, prośbą groźbą też nie daje rady więc wytoczyłam nowe działo - jeśli nie zacznie sprzątać będzie w całości płacił za mieszkanie - jako wynagrodzenie dla mnie za usługi sprzątaczki i kucharki :P...
Mamusia mojego faceta całe życie robiła (i robi) wszystko za synka i męża.

Mieszkamy sami od ponad roku i o dziwo udało mi się go nauczyć pewnych rzeczy. Na początku było ciężko. Musiałam czasami krzyknąć bo nie docierało, albo poprawiać po nim to co niby posprzątał.

Ale fakty są takie, że odkąd tu mieszkamy jeszcze ani razu nie sprzątałam łazienki ani WC. Ani razu nie odkurzałam mieszkania.
On to wszystko robi w każdą sobotę lub jeśli jest taka potrzeba to częściej.
W zeszły weekend byliśmy na wyjeździe, za to w poniedziałek po przyjściu z pracy od razu wziął się za mycie WC, wanny i za odkurzanie. Nie musiałam nic mówić, sam się za to zabrał bez mojego dziamania.
Oprócz tego pierze, prasuje, wynosi śmieci, myje naczynia i co raz więcej gotuje.
Jedyne czego nie robi to nie myje podłóg i kuchenki gazowej bo to jest moja działka.

Zróbcie podział obowiązków, może jakąś tabelkę z dyżurami? Jedna osoba nie może robić wszystkiego.


Pasek wagi
to przestań, jak zacznie śmierdzieć, to może ruszy się
Trzeba jasno powiedzieć "odkurz pokój, sprzątnij kuchnię, powieś pranie". I chwalić, że dobrze robi, nawet, jak robi średnio. Jak źle, to pokazać, jak jest dobrze. I pilnować, żeby pamiętał, że to odkurzanie, pranie etc to cyklicznie trzeba. Załapie w końcu.
Pasek wagi
mój to chociaż odkurza :) i coś tam koło domu zrobi :)
Pasek wagi

wdowaa21 napisał(a):

Haha no przecież mu mowie ale jak grochem o ścianę... Jak to któraś z Was napisała-mamusia go tak nauczyła...tak,oboje pracujemy. On 9-17 w poniedzialki, srody i piatki. po pracy w te dni ma treningi MMA i w piatek boks. Wtorki i czwartki bierze zmiany "z domu" i pracuje przy komputerze od 11 do 20. Tak sobie to ułożył i mówi, że nie ma czasu. Aha, jest alergikiem więc wymyślił sobie (a może i nie) że nie może odkurzać... ehhh
hahahha, dobre!!
Zatrudnijcie pomoc domowa, będzie po kłopocie. 
Pasek wagi
Do roboty lenia zagonić!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.