4 lutego 2013, 23:13
Hej dziewczyny !! :)
Zacznę od początku ważę 99 kg mam problemy z hormonami więc wiele po nich przytyłam ..Mój Mąż kocha mnie za to jaka jestem ale też chciał żebym schudła dla lepszego zdrowia "ale" jest 2 dzień mojej diety i gdy próbowałam zjeść jedno ciastko mój mąż już dziwnie na mnie patrzy i mówi tylko żebyś później znów nie mówiła że ci źle.. trochę mnie to denerwuje bo to dopiero poczatek mojego odchudzania ... co zrobić żeby aż tak się w to nie angażował ???
- Dołączył: 2013-01-31
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 3026
5 lutego 2013, 11:51
ja bym się cieszyła na twoim miejscu. mój mąż mnie wspiera i bardzo dużo to dla mnie znaczy. a po co ci to ciastko???
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
5 lutego 2013, 12:05
MalaMiMi99 napisał(a):
Hej dziewczyny !! :) Zacznę od początku ważę 99 kg mam problemy z hormonami więc wiele po nich przytyłam ..Mój Mąż kocha mnie za to jaka jestem ale też chciał żebym schudła dla lepszego zdrowia "ale" jest 2 dzień mojej diety i gdy próbowałam zjeść jedno ciastko mój mąż już dziwnie na mnie patrzy i mówi tylko żebyś później znów nie mówiła że ci źle.. trochę mnie to denerwuje bo to dopiero poczatek mojego odchudzania ... co zrobić żeby aż tak się w to nie angażował ???
ciesz sie!!! masz super Meza!!! prawdziwy Aniol Stroz!!! moj mnie po lapkach bije jak siegam po slodkie i jakos od roku waga mi sie w miare utrzymuje :-))))
5 lutego 2013, 12:12
bardzo dobrze, że Cię pilnuje! będzie łatwiej
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 482
5 lutego 2013, 12:22
kiedys podziekujesz mu za to..
- Dołączył: 2008-09-22
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 2384
5 lutego 2013, 12:51
mnie też kiedyś wkurzało, że Mąż się wtrącał i mówił: nie jedz tego. Ale dzisiaj uwazam ze jest to super
5 lutego 2013, 13:22
Mam podobnie zdarza mi się poprosić mojego o jakieś ciastko , ale zawsze przed podaniem mówi mi że nie chce słyszeć nawet później jak mu mówię ile to było kcal więc podejrzewam, że może go później irytować twoje gadanie. Faceci nie lubią być angażowani w naszą dietę i słuchać jak się po zjedzeniu czegoś źle czujemy.
- Dołączył: 2012-11-26
- Miasto: Domek Z Marzeń
- Liczba postów: 546
5 lutego 2013, 13:57
A wg mnie to dobrze, że się angażuje. Trzeba być konsekwentnym od samego początku
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
5 lutego 2013, 13:58
MalaMiMi99 napisał(a):
No dobrze dobrze ale też mój organizm uwielbia słodkie więc jeśli nie zjem chodź jednego ciastka na tydzień to z diety nici .. dlatego właśnie denerwuje mnie to że o tym wie a dalej tak mi mówi
Lepiej pozwól sobie na ciastko dziennie(byleby nie wyszło z tego całe opakowanie) jak wiesz,że łatwiej zniesiesz diete.Mężowie to takie złośliwe bestie i lubią dowalić z grubej rury.Powiedz mu wprost jakie masz założenia co do odchudzania by wiedział,że nie masz zamiaru się głodzić a np.tylko ograniczyć.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
5 lutego 2013, 14:06
bez przesday na diecie trzeba wszystko niezdrowe ograniczac, ale to nie znaczy, ze trzeba zupelnie rezygnowac! dieta ma byc sposobem na zycie. poza tym wteyd istnieje wieksza szansa na to, ze sie poźniej rzuci na nie..
Wytłumacz to mezowi.