4 lutego 2013, 23:13
Hej dziewczyny !! :)
Zacznę od początku ważę 99 kg mam problemy z hormonami więc wiele po nich przytyłam ..Mój Mąż kocha mnie za to jaka jestem ale też chciał żebym schudła dla lepszego zdrowia "ale" jest 2 dzień mojej diety i gdy próbowałam zjeść jedno ciastko mój mąż już dziwnie na mnie patrzy i mówi tylko żebyś później znów nie mówiła że ci źle.. trochę mnie to denerwuje bo to dopiero poczatek mojego odchudzania ... co zrobić żeby aż tak się w to nie angażował ???
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto:
- Liczba postów: 803
5 lutego 2013, 14:16
spaula napisał(a):
Właśnie drugi dzień diety a Ty sięgasz po ciastko ? Ciesz się że go masz i że chce Ci pomóc ! Ja bym się cieszyła gdyby ktoś był moim takim aniołem stróżem !
Dokładnie!!!on Ci chce tylko pomóc!
5 lutego 2013, 14:17
Co ja bym dała żeby mój K reagował tak samo. A on jak tylko si.ę dowie że znowu jestem na diecie to marudzi że znowu się odchudzam a dobrze wyglądam bla bla. I do tego co chwilę namawia na jedzonko. Zazdroszczę Ci takiego anioła stróża.
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 648
5 lutego 2013, 14:35
Fajnie, że mąż Cie wspiera, powinnaś się cieszyć! Gorzej by było jakby zupełnie olał twą dietę i podtykał Ci ciastka i inne smakowitości pod nos. Jedno ciastko to nie zbrodnia, ale często na jednym się nie kończy. Warto zastąpić słodycze zdrowymi przękąskami.:)
Edytowany przez duska17 5 lutego 2013, 14:35
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 lutego 2013, 19:57
Dopiero początek odchudzania i już ciastka musisz jeść?
Obstawiam za twoim mężem, ma racje.
I nie Twój organizm jest przyzwyczajony do słodyczy, tylko Twoje kubki smakowe..... Wystarczy 2 tygodniowy odwyk słodyczowy i one "zapomną" i się odzwyczają.
- Dołączył: 2010-01-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 180
12 lutego 2013, 10:15
Mądry facet! :)
Fajnie mieć kogoś, kto nas "naprostuje"