Temat: Mąż...

Hej dziewczyny !! :)

Zacznę od początku ważę 99 kg mam problemy z hormonami więc wiele po nich przytyłam ..Mój Mąż kocha mnie za to jaka jestem ale też chciał żebym schudła dla lepszego zdrowia "ale" jest 2 dzień mojej diety i gdy próbowałam zjeść jedno ciastko mój mąż już dziwnie na mnie patrzy i mówi tylko żebyś później znów nie mówiła że ci źle.. trochę mnie to denerwuje bo to dopiero poczatek mojego odchudzania ... co zrobić żeby aż tak się w to nie angażował ???

spaula napisał(a):

Właśnie drugi dzień diety a Ty sięgasz po ciastko ? Ciesz się że go masz i że chce Ci pomóc ! Ja bym się cieszyła gdyby ktoś był moim takim aniołem stróżem !

Dokładnie!!!on Ci chce tylko pomóc!

Co ja bym dała żeby mój K reagował tak samo. A on jak tylko si.ę dowie że znowu jestem na diecie to marudzi że znowu się odchudzam a dobrze wyglądam bla bla. I do tego co chwilę namawia na jedzonko. Zazdroszczę Ci takiego anioła stróża. 
Fajnie, że mąż Cie wspiera, powinnaś się cieszyć! Gorzej by było jakby zupełnie olał twą dietę i podtykał Ci ciastka i inne smakowitości pod nos. Jedno ciastko to nie zbrodnia, ale często na jednym się nie kończy. Warto zastąpić słodycze zdrowymi przękąskami.:)
Dopiero początek odchudzania i już ciastka musisz jeść?
Obstawiam za twoim mężem, ma racje.

I nie Twój organizm jest przyzwyczajony do słodyczy, tylko Twoje kubki smakowe..... Wystarczy 2 tygodniowy odwyk słodyczowy i one "zapomną" i się odzwyczają.
Pasek wagi
Mądry facet! :)
Fajnie mieć kogoś, kto nas "naprostuje"
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.