- Dołączył: 2009-11-27
- Miasto:
- Liczba postów: 51
4 lutego 2013, 20:23
Cześć Dziewczyny. Ostatnio poznałam nowego chłopaka. Jest ode mnie starszy o kilka lat i mimo że czuję się w jego towarzystwie super swobodnie, to jestem dosłownie paranoicznie przerażona swoimi "fizjonomicznymi zachowaniami". Jak spędzamy ze sobą całe dni to wstydzę się załatwiać u niego w toalecie, żeby broń boże nic nie usłyszał. Boję się do tego stopnia, że w nocy nie mogę zasnąć przy nim spokojnie, bojąc się, że puszczę bąka (przepraszam za obrazowe opisywanie sytuacji). On może i beka przy mnie, ale tą drugą stroną mu się nie zdarza ;) Przecież jak będę z kimś kiedyś mieszkała, to nie będę uciekała z domu, żeby się załatwić w jakieś publicznej toalecie :P
Proszę, nie śmiejcie się ze mnie. Jak Wy sobie radziłyście z czymś takim na początkach związku?
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1891
4 lutego 2013, 21:11
ja kiedys jak spalam z moim teraz juz eksem to hm... bylo smiesznie :D on ogladal tv a ja spalam za nim i w pewnym momencie otwarlam oczy i poczuclam ze musze uciekac - jakis instynk samozachowawczy i jak sie ocknelam do konca to juz polowa mojego ciala byla poza lozkiem a ja sie dalej wyczolgiwalam :D walnal takiego smierdziela, ze klekajcie narody
a co do tego jak przeszlo - mi przy nim po 2,5 roku
on na 4 randce, na ktorej to bylismy w gorach kazal mi isc przez chwile przed nim :D
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1891
4 lutego 2013, 21:11
ja kiedys jak spalam z moim teraz juz eksem to hm... bylo smiesznie :D on ogladal tv a ja spalam za nim i w pewnym momencie otwarlam oczy i poczuclam ze musze uciekac - jakis instynk samozachowawczy i jak sie ocknelam do konca to juz polowa mojego ciala byla poza lozkiem a ja sie dalej wyczolgiwalam :D walnal takiego smierdziela, ze klekajcie narody
a co do tego jak przeszlo - mi przy nim po 2,5 roku
on na 4 randce, na ktorej to bylismy w gorach kazal mi isc przez chwile przed nim :D
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
4 lutego 2013, 21:14
Matko myslalam ze tylko ja tak mam :) ostatnio byłam z Lubym (5 miesiecy razem) na wypadzie .. w dodatku chcialo mi sie kupe i to nie bynajmniej twarda ;) Tak wstrzymywalam ze mnie cala noc brzuch bolal - kibel mielismy zaraz przy łózku:O słyszał by każde pierdnięcie i chlapnięcie :O ... i na szczęscie na drugi dzień wyszedł po coś do auta a ja biegem do kibla i fruuu srututututut ... było po a ja miałam łzy w oczach ze szczęścia.
A znowu ostatnio kiedy razem spalismy tez wstrzymywalam bąki że w nocy puściłam taką armate ze sama sie obudziłam - jednak obserwowałam czy on sie obudził - albo udawał że śpi albo spał .. ufff.
Nie umiem sie przełamać, jeszcze jak wiem ze będzie twarda kupa to ok chlupnie bez pierdka ale jak rzadko to uuuu ...
A on za to pierdzi i wali kupy z hałasem do oporu
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Malmo
- Liczba postów: 3369
4 lutego 2013, 21:19
kochaaana, przejdzie Ci ;P
po puszczeniu pierwszego bąka ze śmiechu to już idzie z górki ;PP
4 lutego 2013, 21:27
Rozumiem Cię doskonale, miałam to samo! Wyjazd na wspólne wakacje to był koszmar... Jak już zamieszkaliśmy razem po ślubie to czekałam aż nikogo nie będzie w domu, żeby skorzystać... Ale to minęło z czasem. Musisz to przetrwać!
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 482
4 lutego 2013, 21:29
nietypowy temat..Ale zyciowy! Wiekszosc tak ma ,ze na poczatku staramy sie pokazac z jak najlepszej strony a ta strona nie jest zbyt hmm.. ciekawa. Lecz z czasem poznawania siebie nawzajem mniej sie krepujemy. Nie znam zadnego malzenstwa ktore przez 50 lat ukrywalo swoje potrzeby fizjologiczne xD
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 917
4 lutego 2013, 21:34
tez tak miałam, ale jak zamieszkaliśmy razem wszystko przeszło
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 917
4 lutego 2013, 21:35
Macioraa napisał(a):
Matko myslalam ze tylko ja tak mam :) ostatnio byłam z Lubym (5 miesiecy razem) na wypadzie .. w dodatku chcialo mi sie kupe i to nie bynajmniej twarda ;) Tak wstrzymywalam ze mnie cala noc brzuch bolal - kibel mielismy zaraz przy łózku:O słyszał by każde pierdnięcie i chlapnięcie :O ... i na szczęscie na drugi dzień wyszedł po coś do auta a ja biegem do kibla i fruuu srututututut ... było po a ja miałam łzy w oczach ze szczęścia. A znowu ostatnio kiedy razem spalismy tez wstrzymywalam bąki że w nocy puściłam taką armate ze sama sie obudziłam - jednak obserwowałam czy on sie obudził - albo udawał że śpi albo spał .. ufff.Nie umiem sie przełamać, jeszcze jak wiem ze będzie twarda kupa to ok chlupnie bez pierdka ale jak rzadko to uuuu ... A on za to pierdzi i wali kupy z hałasem do oporu
hahahahhaha jak przeczytałam to zdanie to uśmiałam , dobre
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
4 lutego 2013, 21:36
myślałam, że tylko ja mam ten problem, ale teraz już wiem, że nie jestem sama
![]()
Także nigdy nie załatwiam się będąc u mojego ukochanego ( oprócz siku), nawet będąc we własnym mieszkaniu powstrzymuję się i czekam aż wyjdzie... bywa to czasem bolesne, poniewaz bardzo często mam problem ze wzdęciami i jelitami, ale mimo wszystko nie mogę się przełamać
![]()
Często boję się, że np. podczas seksu coś się wymsknie i skupianie się na powstrzymywaniu gazów odbiera mi część przyjemności
Mam nadzieję, że z czasem to przejdzie, bo od czerwca chcemy zamieszkac razem
4 lutego 2013, 21:37
to jest straaaaszneee!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego toalety nie są wygłuszane???????