- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 604
30 stycznia 2013, 20:18
Hejcia! Dziewczyny, zastanawiam się jakich małżeństw (czy stałego partnera) jest więcej, tych, które poznały się w wieku nastu lat czy, tych, które spotkały się już będąc dobrze po 20? Praktycznie, co tydzień jakaś moja znajoma się zaręcza z z nastoletnią miłością lub kimś z kim sie spotyka ze dwa lata, a mam dopiero 21 lat. Zawsze wydawało mi się, że mam czas na znalezienie "tego jedynego", a pierw trzeba się wyszaleć, a przede wszystkim dorosnąć. A teraz zastanawiam się, czy ze mną jest coś nie tak. Jestem wiecznym singlem ;D
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
30 stycznia 2013, 20:36
ja poznałam swojego narzeczonego mając 25lat, po roku się zaręczyliśmy a za rok będziemy małżeństwem. Większość moich znajomych pobierała się jakoś tuż po zakończeniu studiów, a teraz rodzą im się dzieci
30 stycznia 2013, 20:37
Ja mam 19 prawie, znam go od 6 lat, jesteśmy razem od 4 lat, zaręczeni.
Edytowany przez Cluey. 30 stycznia 2013, 20:38
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 604
30 stycznia 2013, 20:48
prostota napisał(a):
Mam 23 lata, jestem z moim chłopakiem od prawie 5 lat. Szalejemy razem i dojrzewamy razem ;) Kochamy się i chcemy być razem, co nie oznacza, że jesteśmy zmurszałym małżeństwem z trzydziestoletnim stażem, zamiast imprez wybieramy siedzenie pod kocykiem, a zamiast spotkania ze znajomymi głaskanie kota i oglądanie telewizji.
Takie pary to szczęściarze :) Ale co z innymi, pisana nam wieczna samotność? ;p
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 368
30 stycznia 2013, 20:52
Ja mojego poznałam w wieku 17, ale tylko tak na cześć. Zaczęliśmy się spotykać w wieku lat ja 19 on 21, po pół roku wzięliśmy cywilny.Zaznaczam,że ciąży nie było nawet w planach. Teraz jesteśmy 11 lat razem i nie zanosi się na to , żebysmy się mieli sobą znudzić :)
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 604
30 stycznia 2013, 21:03
Czyli babcia miała rację jak do matury sie kogoś nie spotka to juz na amen zostaje sie starą panną :D
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
30 stycznia 2013, 22:15
nie ma na to recepty. ja ze swoim mezem zaczelam byc w wieku 15 lat od 7 lat jestesmy po slubie. natomiast moj brat sie ozenil majac 30 lat. przyjdzie czas i znajdziesz swoja polowke nic na sile
30 stycznia 2013, 22:50
Astre napisał(a):
Czyli babcia miała rację jak do matury sie kogoś nie spotka to juz na amen zostaje sie starą panną :D
Moja ciotka tez tak mowi... wg niej jestem stara panna, mimo ze z jednym facetem jestem od 4.5 roku, a od 2 jestesmy zareczeni (tyle ze do slubu sie nam nie spieszy).
A poznalismy sie, kiedy mialam 25 lat. Wiec wiek nie ma znaczenia - to, jak zwiazek sie ulozy, zalezy tylko i wylacznie od partnerow :)
31 stycznia 2013, 09:19
Ja poznałam mojego Narzeczonego w pierwszej klasie podstawówki :D Ale nie było tak łatwo i zaczęliśmy ze sobą "być" w wieku 21/22 lat, dzień przed moimi 23. urodzinami się zaręczyliśmy :) Ślub planujemy na sierpień 2014 roku.