Temat: związki partnerskie (heteroseksualne)

Czegoś nie czaję. Może mnie ktoś oświeci, bo chyba jestem jakaś ograniczona...
Trąbi się teraz o związkach partnerskich, o ile rozumiem to doskonale jeśli chodzi o pary homoseksualne (i ten aspekt tutaj pomijam), to kompletnie nie rozumiem tego w kontekście par hetero, które też wypowiadają się na ten temat w mediach.
Po cóż parom heteroseksualnym związek partnerski? Dlaczego nie mogą wziąć zwykłego ślubu w USC? Rozumiem jeśli ktoś w ogóle nie ma zamiaru w jakikolwiek sposób formalizować swojego związku, OK. Jednak mówienie, ślubu nie chcemy, świetny byłby dla nas związek partnerski, wielce mnie dziwi. Słyszy się: "kochamy się i nie potrzebny nam żadnej papier". A czy umowa partnerska, to nie papier? Podpisanie dokumentu w USC przecież załatwia sprawę w kwestiach dowiadywania się o stanie zdrowia itp. Także moje pytanie: w czym problem?

 

krolowamargot1 napisał(a):

orangejuice.19 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

kraaa napisał(a):

ja tez nie rozumiem o co takie halo.ludzie ida, biora slub cywilny, maja papier i prawaa. nie chca byc razem  - biora rozwod za porozumieniem stron. po cholere tworzyc jakikolwiek nowy twór(zwiazek partnerski) skoro cos takiego juz jest a mimo wszystko moim zdaniem ratuje jako tako jakis obraz rodziny. i nie wiem o co ludziom chodzi,, bo na zachodzie jest inaczej? a co my jestesmy totalne małpki i mamy robic tak jak oni? szkoda ze nikt nie zaanalizuje tam tragicznych skutków różnych decyzji. Zobaczycie niedlugo z zachodu beda chcieli legalizacji pedofili, a ludzie beda juz tak rozwiąźli że i na to sie zgodzą. Poza tym polecam film "postęp po szwedzku", jest na youtube.
chyba Cię pogrzało. Przyłóż sobie lodu i niech Ci nigdy więcej nie przyjdzie do głowy pisanie/mówienie w jednej wypowiedzi o związkach partnerskich i pedofilii, to jest denna głupota i nieodpowiedzialność!!!!
jej nie chodziło raczej o porównanie tylko o to ze "pedofilem" tez sie rodzisz i on tez pewnie zechce miec rowne prawa niedlugo. trzeba byc naiwnym zeby nie zaywazyc. teraz juz wszyscy chcą miec swoje prawa nie wazne czy cos jest zle czy dobre. satanisci chcą miec swoje prawa, nazisci, mordercy i pedofile. nie porównuje tych ludzi do homoseksualistow aczkolwiek naiwnym jest stwierdzic ze po nich nie bedzie kolejnej "poszkodowanej" grupy, która tez pewnie znajdzie miliony zwolenników. a jeśli wam sie wydaje ze nie to smutne. są ludzie którzy bronią pedofilów, bo to w sumie nie ich winna ze odczuwają taki pociąg,tak samo z zoofilami. tez są zwolennicy.także, powodzenia. wszystko jest dla ludzi tylko po prostu nie dajmy sie zwariowac jakiejs za duzej "elastycznosci poglądów" 
pogrzało i Ciebie?Jak możesz w ogóle porównywać, na jakiejkolwiek płaszczyźnie, krzywdzenie dzieci i związki partnerskie? Ratunku!

problem w tym ze nie wszystkie ofiary pedofilów czują sie skrzywdzone. mało wiesz, a dużo gadasz. uwierz mi, że są tacy ludzie kttórzy walcza i o ich prawa. skonczy sie jedno, zacznie drugie. 

i nie pogrzało mnie, tylko po prostu o tym czytam i wiem. 

maharettt napisał(a):

Wielokropka napisał(a):

S2W konstytucji jest wzmianka o równości, więc jeśli homoseksualiści mogliby zawierać związki partnerskie to dlaczego nie heteroseksualni obywatele Polski?
Bo obywatele hetero mają ten przywilej, że mogą wziąć ślub, a homo nie za bardzo, wymagało by to zmiany konstytucji ponieważ wg niej małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.Ale o związku partnerskim nie ma już mowy więc w przypadku par homoseksuanych to ma sens, bo po zawarciu takiego związku maja takie prawa co małżeństwo.W przypadku par hetero to nie wiem po co to komu, bo partnerka brzmi ładniej niż zona?Bo szwagier i teściowa to takie terminy?

again, polecam lekturę projektów ustaw- SLD i RP, ten PO był dla nikogo. To, że Tobie coś nie jest potrzebne, nie oznacza, że nikomu nie jest, patrz np darmowa służba zdrowia- ja jej nie potrzebuję, więc mam być za zniesieniem?
Pasek wagi
Autorko, ja takie same przemyslanie mialam jak zawarlas w temacie i pierwszym poscie :) 


agataq - smutna historia, pierwsza dziwna rzecz skad ta "patologiczna" rodzina ma na tych dobrych adwokatow, zeby podwarzac notarialne akta? to nie jest takie proste wiem bo lata pracowalam u notariusza, potem chwile w sadzie cywilnym wiec wiem jak to wyglada w praktyce. Mniejsza z tym w sumie, historia bardzo smutna i wspolczuje dziewczynie bardzo. Dwa to wiesz tak to nie zadziala ta ustawa, bo zwiazek partnerki bedzie trzeba zglosic, podpisac toooone dokumentow ( to nie bedzie jeden swistek) wczesniej nagromadzonych, zglosic go do miliona instytucji itp. Wiec osoby ktore beda planowaly slub nie bede sie w znacznej wiekszosci ( bo nie chce generalizowac) "bawic" w zwiazki partnerskie. Poprostu bede razem i beda planowac slub. 


Ja to szczerze mowiac widze tylko korzysci dla homoseksualistow, gdyby taka ustawa weszla, im to z cala pewnoscia wiele by dalo.
nie rozumiem również, dlaczego wszystkie osoby będące na nie widzą w związku partnerskim jedynie mniejszą odpowiedzialność.

Ja widzę właśnie rzecz przeciwną.
Jesteś osobą mi bliską i bez względu na naszą dalszą przyszłość, chcę by Twoje prawa nie zostały naruszone. Mam wobec Ciebie czyste intencje. Niech wszystko będzie jasno określone. Może tak zostanie, może kiedyś wspólnie zadecydujemy o zmianie naszego związku na związek małżeński.


edit:
prawnik do tej rodziny zgłosił się sam.
Ma ustalone honorarium jako procent od tego co wydrze...
gnojstwo tego świata

krolowamargot1 napisał(a):

orangejuice.19 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

maharettt napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

a dzieci czyje nazwisko będą nosiły?W ogóle, nie mam ochoty brać na siebie ogona rodziny mojego partnera, nie chcę mieć teściów, szwafró etc, to także załatwia ustawa o związkach partnerskich. I dziedziczenie. to jest bardzo istotone, wbrew pozorom
A w związku partnerskim jakie dasz nazwisko dziecku?
jakie zechcę. Swoje. Partnera. Dokonam wyboru w chwili rejestracji.
a co ci przeszkadza teść i szwagier? 
wchodzę w związek z moim partnerem, nie z jego rodziną. 

tak. brak szacunku do pojęcia rodzina jest na prawde powodem do tego by tworzyc nowe ustawy.
w takim razie powodzenia, ja sie z tym bynajmniej nie zgadzam, mam do tego prawo, tak samo jak do tego by uwazac ze ta ustawa jest smieszna i nie potrzebna. tak wiedzy powodzenia. 

krolowamargot1 napisał(a):

orangejuice.19 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

maharettt napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

a dzieci czyje nazwisko będą nosiły?W ogóle, nie mam ochoty brać na siebie ogona rodziny mojego partnera, nie chcę mieć teściów, szwafró etc, to także załatwia ustawa o związkach partnerskich. I dziedziczenie. to jest bardzo istotone, wbrew pozorom
A w związku partnerskim jakie dasz nazwisko dziecku?
jakie zechcę. Swoje. Partnera. Dokonam wyboru w chwili rejestracji.
a co ci przeszkadza teść i szwagier? 
wchodzę w związek z moim partnerem, nie z jego rodziną. 

tak. brak szacunku do pojęcia rodzina jest na prawde powodem do tego by tworzyc nowe ustawy.
w takim razie powodzenia, ja sie z tym bynajmniej nie zgadzam, mam do tego prawo, tak samo jak do tego by uwazac ze ta ustawa jest smieszna i nie potrzebna. tak wiedzy powodzenia. 

orangejuice.19 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

orangejuice.19 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

kraaa napisał(a):

ja tez nie rozumiem o co takie halo.ludzie ida, biora slub cywilny, maja papier i prawaa. nie chca byc razem  - biora rozwod za porozumieniem stron. po cholere tworzyc jakikolwiek nowy twór(zwiazek partnerski) skoro cos takiego juz jest a mimo wszystko moim zdaniem ratuje jako tako jakis obraz rodziny. i nie wiem o co ludziom chodzi,, bo na zachodzie jest inaczej? a co my jestesmy totalne małpki i mamy robic tak jak oni? szkoda ze nikt nie zaanalizuje tam tragicznych skutków różnych decyzji. Zobaczycie niedlugo z zachodu beda chcieli legalizacji pedofili, a ludzie beda juz tak rozwiąźli że i na to sie zgodzą. Poza tym polecam film "postęp po szwedzku", jest na youtube.
chyba Cię pogrzało. Przyłóż sobie lodu i niech Ci nigdy więcej nie przyjdzie do głowy pisanie/mówienie w jednej wypowiedzi o związkach partnerskich i pedofilii, to jest denna głupota i nieodpowiedzialność!!!!
jej nie chodziło raczej o porównanie tylko o to ze "pedofilem" tez sie rodzisz i on tez pewnie zechce miec rowne prawa niedlugo. trzeba byc naiwnym zeby nie zaywazyc. teraz juz wszyscy chcą miec swoje prawa nie wazne czy cos jest zle czy dobre. satanisci chcą miec swoje prawa, nazisci, mordercy i pedofile. nie porównuje tych ludzi do homoseksualistow aczkolwiek naiwnym jest stwierdzic ze po nich nie bedzie kolejnej "poszkodowanej" grupy, która tez pewnie znajdzie miliony zwolenników. a jeśli wam sie wydaje ze nie to smutne. są ludzie którzy bronią pedofilów, bo to w sumie nie ich winna ze odczuwają taki pociąg,tak samo z zoofilami. tez są zwolennicy.także, powodzenia. wszystko jest dla ludzi tylko po prostu nie dajmy sie zwariowac jakiejs za duzej "elastycznosci poglądów" 
pogrzało i Ciebie?Jak możesz w ogóle porównywać, na jakiejkolwiek płaszczyźnie, krzywdzenie dzieci i związki partnerskie? Ratunku!
problem w tym ze nie wszystkie ofiary pedofilów czują sie skrzywdzone. mało wiesz, a dużo gadasz. uwierz mi, że są tacy ludzie kttórzy walcza i o ich prawa. skonczy sie jedno, zacznie drugie. i nie pogrzało mnie, tylko po prostu o tym czytam i wiem. 

Co czytasz, Galę? To jest jedno z najstraszniejszych przestępstw.
zresztą, statystycznie najczęściej popełniane przez heteroseksualnych mężczyzn. ORaz księży kościoła katolickiego.
Pasek wagi

maharettt napisał(a):

Wielokropka napisał(a):

S2W konstytucji jest wzmianka o równości, więc jeśli homoseksualiści mogliby zawierać związki partnerskie to dlaczego nie heteroseksualni obywatele Polski?
Bo obywatele hetero mają ten przywilej, że mogą wziąć ślub, a homo nie za bardzo, wymagało by to zmiany konstytucji ponieważ wg niej małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.Ale o związku partnerskim nie ma już mowy więc w przypadku par homoseksuanych to ma sens, bo po zawarciu takiego związku maja takie prawa co małżeństwo.W przypadku par hetero to nie wiem po co to komu, bo partnerka brzmi ładniej niż zona?Bo szwagier i teściowa to takie terminy?


Autorka tematu pytała po co te związki parom hetero więc próbuje jakoś odpowiedzieć na to pytanie, chociaż widzę, że tu każdy ma swoje zdanie, którego nie sposób zmienić ;)

krolowamargot1 napisał(a):

maharettt napisał(a):

Wielokropka napisał(a):

S2W konstytucji jest wzmianka o równości, więc jeśli homoseksualiści mogliby zawierać związki partnerskie to dlaczego nie heteroseksualni obywatele Polski?
Bo obywatele hetero mają ten przywilej, że mogą wziąć ślub, a homo nie za bardzo, wymagało by to zmiany konstytucji ponieważ wg niej małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.Ale o związku partnerskim nie ma już mowy więc w przypadku par homoseksuanych to ma sens, bo po zawarciu takiego związku maja takie prawa co małżeństwo.W przypadku par hetero to nie wiem po co to komu, bo partnerka brzmi ładniej niż zona?Bo szwagier i teściowa to takie terminy?
again, polecam lekturę projektów ustaw- SLD i RP, ten PO był dla nikogo. To, że Tobie coś nie jest potrzebne, nie oznacza, że nikomu nie jest, patrz np darmowa służba zdrowia- ja jej nie potrzebuję, więc mam być za zniesieniem?

darmowa słuzba zdrowia to zupelnie cos innego, bo to dotyczy ochrony zycia innych ludzi a nie ich poglądow na odpowiedzialnosc malzenską.

krolowamargot1 napisał(a):

again, polecam lekturę projektów ustaw- SLD i RP, ten PO był dla nikogo. To, że Tobie coś nie jest potrzebne, nie oznacza, że nikomu nie jest, patrz np darmowa służba zdrowia- ja jej nie potrzebuję, więc mam być za zniesieniem?

Ale skąd wynika potrzeba takiej ustawy dla par heteroseksualnych?Przecież mogą wziąć ślub i na jeden pieron wyjdzie.A co do nazista dziecka można je zmienić
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.