- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
6 stycznia 2013, 18:59
Jestem z facetem 1,5 roku.szybko zaczelismy u siebie pomieszkiwac,pozniej zamieszkalismy.niestety mamy inne proprytety na dany moment...czesto sie klocilismy o to o jego imprezy ale zawsze co do czego doszlo byla zgoda.dzis rano oznajmil mi ze sie wyprowadza,ze lepiej bysmy nie mieszkali na razie razem,ze to bylo za wczesnie, ze jak bedziemy rzadziej sie widywac bedziemy za soba tesknic,miec co robic itd. ze on chyba nie jest gotowy, ze caly czas razem itd Ja osobiscie jestem w szoku,zla okropnie i nie wiem co o tym myslec? jak to on stwierdzil ma to niby byc jedyna szansa na ratowanie naszego zwiazku
- Dołączył: 2008-12-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1035
6 stycznia 2013, 20:08
nie dojrzał po prostu, nie sądzę,żeby chciał kontynuować związek.znajdź sobie lepszego
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
6 stycznia 2013, 20:12
jedyna normalna, konkretna osoba dajaca jakies wskazowki i rady
6 stycznia 2013, 20:13
Skoro teraz mieszkać razem nie dajecie rady, to co będzie później? Zawsze będziecie mieszkać osobno? Po prostu do siebie nie pasujecie, skoro się dogadać nie możecie.
6 stycznia 2013, 20:24
takie zachowanie nie wróży niczego dobrego...
odpuść go sobie i ułóż życie z kimś innym.
Powodzenia.
6 stycznia 2013, 20:25
Po prostu jeśli Ci na nim zależy warto czasem zawalczyć ;) I przynajmniej później mieć świadomość, że coś się zrobiło żeby ratować ten związek a nie po 10 latach rozpamiętywać ;p
Może się po prostu zagubił, trochę go przeraził ten "etap".
Albo jacyś życzliwi mu nagadali, że Ty pewnie po takim czasie już chcesz tylko ślub, dzieci i domek z białym płotem ;) Najlepiej JUŻ.
Trzymam kciuki żebyście coś tam uradzili na spokojnie ;)
Edytowany przez Cookie89 6 stycznia 2013, 20:27
6 stycznia 2013, 20:28
Wykonczona napisał(a):
Tu nie ma co ratować nawet facet cię nie kocha zreszta widziałam twój poprzedni wpis to ja się dziwię że ty jeszcze z nim jesteś.
dokładnie, niech spierdziela, ja bym się cieszyła, że nie muszę go sama wykopać i wreszcie będę miała spokój
- Dołączył: 2012-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 855
6 stycznia 2013, 20:57
monikac030185 napisał(a):
Cookie89 dziekijedyna normalna, konkretna osoba dajaca jakies wskazowki i rady
a reszta niech żałuje, że się odzywała :P
6 stycznia 2013, 20:58
Ciężko cokolwiek stwierdzić, ale warto spróbować, ale co jak znowu razem zamieszkacie, a cała akcja będzie się powtarzać?