- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
4 stycznia 2013, 12:47
jezu, ale bajka.. chcialabym przeżyć taką miłość :) poczekaj na razie, w maju się wszystko wyjaśni, choć powiem Ci, że pewnie w maju też będzie wspaniale, bo Wasze spotkania będą napełnione tęsknotą, więc nie bedzie mowy o żadnych kłótniach, tylko boję się, że jak zdecydujesz się tam pojechać to wiele rzeczy może Ci nie pasować..
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Lutcza
- Liczba postów: 94
4 stycznia 2013, 12:48
Bobolina napisał(a):
jezu, ale bajka.. chcialabym przeżyć taką miłość :) poczekaj na razie, w maju się wszystko wyjaśni, choć powiem Ci, że pewnie w maju też będzie wspaniale, bo Wasze spotkania będą napełnione tęsknotą, więc nie bedzie mowy o żadnych kłótniach, tylko boję się, że jak zdecydujesz się tam pojechać to wiele rzeczy może Ci nie pasować..
tego się troszeczkę obawiam, że zderzenie tych dwóch światów może być bolesne.
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 1447
4 stycznia 2013, 13:05
poczekaj do maja, a jka do tej pory wszystko będzie ok to się pakuj i jedź....takie "coś" nie zdarza się często
moja przyjaciółka poznała faceta przez telefon kiedy jej koleżanka rozmawiała z nim (był jej kolegą) i tka zaczął się ich kontakt całkowicie przez internet...później on przyjechał do Polski na 3 tygodnie, a później ona po roku się spakowała i pojechała do niego (na żywi widzieli się tylko przez te 3 tygodnie kiedy On był w Polsce!!!), a w tym roku ślub! i nie znam szczęśliwszej pary od Nich....aaa zapomniałam wspomnieć, że facet jest
meksykaninem i przeprowadziła się do
Meksyku!!!
o prawdziwą miłość zawsze trzeba walczyć, bo w życiu zdarza się tylko raz!!
powodzenia!
Edytowany przez margo00 4 stycznia 2013, 13:06
- Dołączył: 2011-12-27
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 915
4 stycznia 2013, 13:06
Ja bym po prostu poczekala jak sytuacja sie rozwinie dalej...Nie wyjezdzalabym nigdzie,bo miesiac znajomosci to zupelnie nic !
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
4 stycznia 2013, 13:08
poczekałabym do maja, póki co macie internet, możecie się tak lepiej poznać itd :) a z czasem zobaczysz czy warto i czy nie jest to tylko zwykłe zauroczenie
4 stycznia 2013, 13:17
ja bym w zyciu do gruzji nie pojechala
- Dołączył: 2012-06-08
- Miasto: Saint Petersburg
- Liczba postów: 1164
4 stycznia 2013, 13:20
nie jedz.. jesli Cie kocha to On powinien rzucic wszystko i do Ciebie przyjechac .. moj chlopak jest rosjaninem , mieszkam w Rosji wiec nie ma problemu ,ale powiedzialam mu ze od tego roku chce zaczac studia w Polsce ,z poczatku byl zszokowany ale szybko podjal decyzje ,ze jedzie ze mna..tez musi rzucic wszystko .. taka decyzja powinna nalezec do faceta ..
- Dołączył: 2012-09-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 13
4 stycznia 2013, 13:39
nie wierzę w to, co czytam... jakbyś opisywała moją historię! o_O Nawet okoliczności poznania się i przebieg wydarzeń praktycznie taki sam... (tylko chyba później przyznaliśmy się przed sobą, co nas naprawdę łączy). a myślałam, że tylko ja mam takiego pecha, żeby zakochać się w chłopaku z Kaukazu...;) będę śledzić ten wątek, bo jestem ciekawa, czy Wam się uda. Trzymam za Was z całej siły kciuki, bo świetnie rozumiem, że można zakochać się w miesiąc i mieć pokusę przewrócenia calego życia do góry nogami... U nas kontakt internetowy trwa już kilka ładnych miesięcy, co będzie dalej - nie mam pojęcia...
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
4 stycznia 2013, 13:43
a ile masz lat? studiujesz?