- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 grudnia 2012, 09:53
31 grudnia 2012, 10:20
31 grudnia 2012, 10:24
31 grudnia 2012, 10:36
31 grudnia 2012, 10:45
Edytowany przez nanuska6778 31 grudnia 2012, 10:50
31 grudnia 2012, 10:47
Najgorsze jest to, że on się właśnie ma za pięknisia, tak się ubiera, tak się czuje, a to u niego szwankuje. Jak siedzimy razem to często gapi się w lustro i nieraz wyjedzie z tekstem a Piotruś to taki ładny a Ty nie :P i to niby na żarty ale przy jego ego to wątpie. Ten zwiazek jest na stanie rozpadu i chyba wcale mu nie będę mówić, niech się inna martwi?Uuu nie wytrzymałabym tego, jestem bardzo wrażliwa na zapachy. Dla mnie to dyskwalifikowałoby faceta już na początku. Z tego co piszesz to chyba nie jesteś zbyt przekonana do ratowania tego związku. Ja np. mam tak, że gdyby facet raz mnie obrzydził w podobny sposób, to już chyba nie dałoby rady tego odratować , nawet gdyby się umył :P
31 grudnia 2012, 10:57
To ten sam facet ? Nie zastanawialabym sie ani pol minuty... Fajans, traktuje Cie fatalnie, i jeszcze do tego smierdzi...
31 grudnia 2012, 10:57
To ten sam facet ? Nie zastanawialabym sie ani pol minuty... Fajans, traktuje Cie fatalnie, i jeszcze do tego smierdzi...