Temat: Rozwodnik bądź facet z dzieckiem z poprzedniego związku

Czy mogłbyście być z rozwodnikiem lub z facetem, który ma dziecko z poprzedniego związku (nie małżeństwa)?
dla mnie nie ma problemu - poznaję człowieka tu i teraz, a jego przeszłość mogła go ukształtować na nowo.
myślę, że tak.
chociaż ciągłe kontakty z byłą ze względu na dziecko mogłyby być męczące. 
Pasek wagi
Nie. Nie przepadam za dziećmi, a jeśli miałabym zajmować się nie swoim i gdzieś tam jeszcze w tle przewijałaby się jego była żona, dziewczyna, ktokolwiek, to osiwiałabym do końca z nerwów, zazdrości itp. Ewentualnie wdowiec z dzieckiem miałby szanse.
Pasek wagi
dziecko-tak
ale jakby byl rozwodnikiem to nie
chcialabym miec bialy slub w kosciele...
Pasek wagi
teraz powiem, że nie chciałabym, ale nie wiem jak bym naprawdę postąpiła, gdybym była w takiej sytuacji

paranormalsun napisał(a):

z rozowdnikiem bez dzieci tak, z facetem z dzieckiem nie.

ja też
Pasek wagi
ja chyba jestem jakaś dziwna, ale mój wymarzony partner to wdowiec z dziećmi :) Mogłabym mieć dziecko, ale ... nie urodzone przez siebie.
Pasek wagi

Cookie89 napisał(a):

Rozwodnik w sumie dlaczego nie? Oczywiście zależy od przyczyny. Z dzieciatym nie jestem pewna - telefon w środku nocy i wyjeżdża bo dziecko zachorowało, nie możemy iść na koncert bo dziecko gra mecz... To już jest facet "uwiązany". No chyba, że to dziecko byłoby pod jego opieką to inaczej ;)

a mi by nie tak przeszkadzało to dziecko,tylko że będąc przywiązanym do swojego dziecka, na całe życie jest też związany ze swoja eks, bo musieliby się kontaktować przez wzgląd na dziecko
Pasek wagi
Nie związałabym się z rozwodnikiem w dodatku z dzieckiem. Po co robić sobie problemy?

menevagoriel napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Rozwodnik w sumie dlaczego nie? Oczywiście zależy od przyczyny. Z dzieciatym nie jestem pewna - telefon w środku nocy i wyjeżdża bo dziecko zachorowało, nie możemy iść na koncert bo dziecko gra mecz... To już jest facet "uwiązany". No chyba, że to dziecko byłoby pod jego opieką to inaczej ;)
a mi by nie tak przeszkadzało to dziecko,tylko że będąc przywiązanym do swojego dziecka, na całe życie jest też związany ze swoja eks, bo musieliby się kontaktować przez wzgląd na dziecko

Eks to też problem. Ale ja jestem egoistką i wolałabym żeby facet mógł całkowicie poświęcić się mi i naszym ewentualnym dzieciom ;) A z drugiej strony czułabym się źle gdybym dziecku ograniczała kontakt z ojcem czyli wyganiałabym go na każde spotkanie ale byłabym sfrustrowana. Dlatego dla mnie dzieciaty to kiepska opcja :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.