12 grudnia 2012, 22:45
Potrzebuje pomocy, jutro mam spotkac się z chłopakiem który ma 25 lat, ja mam 18 , hmmm pewnie powiecie że zbyt duża różnica wieku.
Zauroczył mnie przez gg , pare rozmów, miłych słów , jego głos sprawia że uginają się pode mną nogi. O czym mam z nim rozmawiac? Idę do niego do mieszkania jutro na 20. nie wiem czy dobrze robię. Ale on jest bardzo zajęty bo pracuje. Co myślicie?
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
12 grudnia 2012, 23:36
Ewulek1994 napisał(a):
Ale on jest porządny... iii ja mu zaufałam , jestem bezmyślna co? naiwna i bezmyślna. Mieszkam po za moim miastem i miałam zostac u niego na noc w drugim pokoju. Racja , jeżeli będzie mu zależało to będzie się o mnie starał, trudno napisze że to chyba nie jest najlepszy pomysł żeby od razu spotykac się w jego mieszkaniu. On był w siedmio letnim związku i z ta dziewczyną ma 6 - letniącóreczkę . Kurde ja wiem o tym o czym piszecie, ale chciałam zaryzykowac, bo bardzo mi zaimponował i nie chodzi o gadki na temat wyglądu , ale on osoboowosc , o to jak dobrze sie dogadujemy.
ale pamiętaj, że dogadujecie się dobrze TYLKO przez gg...zauroczył Cię przez kilka rozmów...tak na prawdę nic o nim nie wiesz, nie wiesz jaką ma osobowość i czy jest w porządku. tym bardziej, że jeśli był w siedmioletnim związku, to ten związek też nie rozleciał się sam z siebie,tylko coś musiało być nie tak.
nie spotykaj się u niego w mieszkaniu.
tym bardziej,że - może powiecie, że jestem staromodna - ale na moje oko to mężczyzna powinien przyjechać do kobiety, a nie na odwrót, tym bardziej, że to pierwsze spotkanie.
umów się z nim w miejscu publicznym. jeśli odmówi będzie wiadomo na czym mu zależało.
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
12 grudnia 2012, 23:37
Trochę kiepsko. Nie ryzykowałabym tak. Pierwsze spotkanie w jego mieszkaniu, podejrzanie to brzmi
12 grudnia 2012, 23:39
już się otrząsnełam i myślę racjonalnie, wyciągam własnie rzeczy z torby na jutro ;x
- Dołączył: 2007-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1502
12 grudnia 2012, 23:40
No daj spokój, nie można wierzyć w takie rzeczy. To jest dorosły facet, a Ty jeszcze piszesz, że z 6-letnim dzieckiem... Nie zrozum mnie źle, ale nie wiem czy to nie za wcześnie na wiązanie się z kimś z takim balastem.
- Dołączył: 2012-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 191
12 grudnia 2012, 23:41
Przerażające jest to co piszesz, nie dość że chciałaś jechać do obcego faceta to jeszcze chciałaś zostać tam na noc? Nie rób tego dziewczyno, bo możesz żałować, nie znasz go, tak naprawde nie wiesz czy ma te 25 lat i jaki jest. W internecie wszystko można napisać!
Edytowany przez buba86 12 grudnia 2012, 23:42
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
12 grudnia 2012, 23:42
no już, zdecydowała, relax, take it easy :D
12 grudnia 2012, 23:42
no ale widziałam jego zdjęcia , napisał do mnie na gg.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
12 grudnia 2012, 23:42
Ewulek1994 napisał(a):
był młody i głupi , a matka tego dziecka jest nieodpowiedzialna i odbiło jej podobno. Ma całe życie placic za błędy młodosci? ma prawo do szczęscia , zwłaszcza że jest wart uwagi , ale wiem już że nie mam tam isc.
też niedawno miałam pewną "sytuację" z mężczyzną, po związku, który ma dziecko.
pamiętaj, że znasz tylko jego wersję wydarzeń, nie wiesz kto tak na prawdę był nieodpowiedzialny.
to jasne, że on będzie przedstawiał drugą stronę jak najgorzej, żeby wybielić siebie.
nie rezygnuj z tego, bo ja też jestem zdania, że każdy zasługuje na drugą szansę. gdybym sama popełniła taki błąd, też chciałabym, żeby ktoś mi ją dał.
spotkaj się z nim, ale nie w mieszkaniu. tym bardziej, że chciał się "napić na rozluźnienie". jeżeli będziecie sobie pasować, to nie trzeba będzie się rozluźniać alkoholem, tylko rozmowa sama się potoczy...wg mnie już sama ta propozycja jest podejrzana...
12 grudnia 2012, 23:43
...
Edytowany przez Ewulek1994 12 grudnia 2012, 23:44
12 grudnia 2012, 23:43
dziekuje wamm , ale teraz jak to wszystko anlizuje to wiele rzeczy mi nie pasuje... to zbyt pięknie chyba wyszło.