12 grudnia 2012, 22:45
Potrzebuje pomocy, jutro mam spotkac się z chłopakiem który ma 25 lat, ja mam 18 , hmmm pewnie powiecie że zbyt duża różnica wieku.
Zauroczył mnie przez gg , pare rozmów, miłych słów , jego głos sprawia że uginają się pode mną nogi. O czym mam z nim rozmawiac? Idę do niego do mieszkania jutro na 20. nie wiem czy dobrze robię. Ale on jest bardzo zajęty bo pracuje. Co myślicie?
13 grudnia 2012, 09:15
A on za 6 lat będzie się chwalił drugą córeczką, której mama popełniła "błąd młodości".
A co Twoi rodzice na to, że chcesz jechać do innego miasta, do obcego faceta, na noc?
13 grudnia 2012, 09:26
Nawet jeśli on jest w porządku facetem to nie zmienia faktu, że nie chodzi się do kogoś do mieszkania na pierwszą randkę! Jeśli on do tego dąży- manipulując Tobą i wywierając presję, no to powinna Ci się zaświecić czerwona lampka. Jeśli mówi, że nie ma czasu wyjść z mieszkania na spotkanie z Tobą, no to wybacz, ale w ogóle mu na tym nie zależy! Umów się na mieście- powtarzaj mu to jak zdartą płytę, gdy będzie miał wymówki. Albo się zgodzi albo nagle zamilknie. Wtedy będziesz wiedziała, że uratowałaś skórę:) Powodzenia życzę
Edytowany przez toja29 13 grudnia 2012, 09:27
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
13 grudnia 2012, 09:31
Nikki23 napisał(a):
A ja bym go nie skreślała. Jedna randka do niczego nie zobowiązuje, prawda? A zobaczysz, jaki jest.Ja swojego narzeczonego poznałam przez internet. Kiedy zaczęłam się z nim spotykać, "życzliwi" przekazali mi, że on jest taki i owaki, ma taką i taką przeszłość... A okazało się, że jest dobrym człowiekiem i chcę być z nim - wkrótce ślub :)Może go nie skreślaj, ale po prostu bądź ostrożna. Zdystansowana.
O to, to! Ja miałam identycznie :) (no może be ślubu jeszcze :P). Autorko, możesz się z nim spotkać, czemu nie :) ale, jak już wiesz, na neutralnym gruncie :) jeśli odmówi - chodziło mu tylko o jedno...
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 323
13 grudnia 2012, 09:33
W życiu bym nie poszła na pierwsze spotkanie do mieszkania jakiegoś faceta z którym mi się fajnie gada w internecie mimo że mam już 29 lat to nierozsądne głupie i naiwne tyle czubów na świecie, wejdziesz zamknie drzwi mieszkania i później Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..
Oj lepiej się spotkaj parę razy w miejscu publicznym poinformuj najlepszą koleżankę rodziców gdzie z kim spędzasz czas aż go poznasz na tyle dobrze żeby się z nim spotykać w jego mieszkaniu i sypiać u niego.
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
13 grudnia 2012, 09:35
sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):
A on za 6 lat będzie się chwalił drugą córeczką, której mama popełniła "błąd młodości".A co Twoi rodzice na to, że chcesz jechać do innego miasta, do obcego faceta, na noc?
Tak, z pewnością o tym wiedzą, mhm... :D:D:D
- Dołączył: 2012-11-11
- Miasto:
- Liczba postów: 195
13 grudnia 2012, 09:40
Czasami sama nie wierzę w to co czytam O.o Jak naiwnym trzeba być aby uwierzyć,że to ma być niewinne spotkanie?Zeby uwierzyć w to,że zostając u niego na noc będziesz spokojnie spała w drugim pokoju?Rozumiem,że imponuje Ci jego wiem,doświadczenie ale zastanów się w jakim procencie to co pisał to prawda?Może to jakiś stary erotoman?Pamiętasz te kampanie w mediach - jak dziecko siedzi przy komputerze i pisze "cześć mam 12 lat,a Ty?" a po drugiej stronie starszy facet pisze "cześć,ja też mam 12 lat".Pewnie myślisz "mnie to nie spotka" - a to duży błąd!Pamiętaj,zawsze spodziewaj się najgorszego a może czeka Cią bardzo miła niespodzianka...ale tym razem proszę Cię nie idź do niego,bo później możesz załować!Spotkać się z nim możesz owszem - ale na Boga nie w jego mieszkaniu!
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 979
13 grudnia 2012, 09:43
różnica wieku to akurat nie jest istotna a z resztą nie jest duża raczej normalna, ale radziłabym spotkanie w innym miejscu
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
13 grudnia 2012, 10:04
nie demonizujmy :P
faktem jest, że wieje od Ciebie naiwnością i
że nie powinnaś iść do jego mieszkania, ale mam nadzieje,że to już
zostało omówione.
nie zgodzę się, że większość facetów na necie
to czyhający na niewinne dziewice zboczeńce:P ja poznałam wielu
świetnych chłopaków przez internet i przyjaźnimy się... z częścią w
realu, a niektórzy pozostali internetowi. jestem też w 5 letnim związku z
'chłopakiem z internetu' :)
nie skreślaj chłopaka, być może wcale Cię
nie bajerował, a naprawdę jest miły. Inną sprawą jest czy nie za
wcześnie na wiązanie się z facetem z przeszłością... uważaj na siebie:)
- Dołączył: 2009-02-08
- Miasto: Kk
- Liczba postów: 2475
13 grudnia 2012, 10:11
Cieszę sie, że w końcu na 11 stronie ktoś zadał to pytanie: Co na to rodzice? Masz ich wogóle? Ja rozumiem, że ze "starszymi" się o tym nie gada, że konine się wciska "idę na imprezę, potem nocuje u Ewki". Tylko kiedyś sama możesz być matką....zresztą po co to piszę, masz 18 lat i zero rozumu, tego co chciałam napisać jeszcze przez 10 lat nie zrozumiesz.
Nieważne jaki by przez gg nie był, jaki uroczy cudowny i kochany - niech to udowodni w realnym świecie, niech zaprosi Cię na kawę a nie na alkohol do siebie do domu.
W tym momencie udawadniasz mi, że za dorosłą osobę nie wolno uważać 18-letniej nastolatki, tylko dlatego że posiada dowód osobisty. Moim celem nie jest obrażanie Twojej osoby, ale jesteś głupia i naiwna, niedojrzała, absolutnie nie zasługująca na miano dorosłej. Pomyśl trochę mózgiem, od tego go masz, a nie kieruj się wyłącznie teoriami wysnutymi z rozmowy przez internet. Bo póki chłopaka nie poznasz to jest tylko gdybanie i teoretyzowanie. Też miałam Twoje lata, też chciałam być kochaną itp itd. Więc gotowa jestem conieco zrozumieć, ale nie to, że perfidnie pakujesz się facetowi do łóżka. Jeszcze sobie czerwoną kokardkę na głowie zawiąż. I nie zapomnij o czarnej bieliźnie.....
Podsumowując: jestem w szoku, Boże widzisz i nie grzmisz....